JUŻ W KIOSKU

Powspominajmy - 3

Nazywał się Becker

2022-06-02

Nazywał się Becker

Kat Starachowic. Drżeli przed nim wszyscy, modlono się, by nie zwrócił uwagi, płacono kosztownościami z nadzieją, że złoto uchroni, a on...
Stasia na Łąkach Miłości

2022-04-15

Stasia na Łąkach Miłości

Niegdyś, kiedy wiosna zalśniła w przezroczu, marzyły mi się bóstwa żywiołów ocknięte, lasów bogi szumiące i przejasne, święte... Słowa Kazimierza Przerwy Tetmajera same się wprosiły, wpadły z wiosennym pozdrowieniem i zapowiedziały, że one do tych okoliczności przyrody nadają się najlepiej. Gdzież bym śmiała odmówić poecie…
Polskie miłości niemieckiego oficera

2022-04-09

Polskie miłości niemieckiego oficera

Niemiecki mundur, karabin, krzyk, groźby i przekleństwa - ta wojenna rzeczywistość do końca życia będzie się śniła tym, którzy ją przeżyli. Równie długo niemiecki żołnierz kojarzyć się będzie z nieludzkim traktowaniem. Nie bez powodu.
Zaniedbania wierzbnickiego magistratu

2022-04-02

Zaniedbania wierzbnickiego magistratu

Czym żył Wierzbnik w latach 20 i 30? Ano tym, czym my dziś - afery i awantury. Lubiliśmy zaglądać burmistrzowi na podwórko, wytykać błędy, zaglądać do miejskiej kasy. Od jakiegoś czasu korciło mnie, żeby się temu przyjrzeć, a zatem...
Krew, gwałt i pożoga

2022-03-26

Krew, gwałt i pożoga

Oto starachowicki sierpień 44, właśnie wtedy u bram miasta stanął Kałmucki Korpus Kawalerii. Wkraczał brutalnie, końskie kopyta ciągnęły za sobą krwawy ślad z gościńców kieleckiej ziemi.
Duchy starego szpitala

2022-03-19

Duchy starego szpitala

Mówi się, że straszy i może coś w tym jest. Wygląd to jedno, ale można się spodziewać, że do dziś spacerują tam duchy przeszłości. Tkwią w zadumie, dlaczego tak to się musiało skończyć. Stary szpital przy ulicy Radomskiej to pokolenia ludzi, którzy tam się ze światem witali i kolejne, które tam z tego świata odchodziły. Te mury to historia miasta. 
Swawolne MPK, MZK czyli jak mieszkańców trafia szlag

2022-03-12

Swawolne MPK, MZK czyli jak mieszkańców trafia szlag

Skarg na starachowickie MZK jest tyle, że gdyby chcieć na każdą z nich reagować, to co tydzień jedna strona musiałaby być temu poświęcona. Co ciekawe, nie jest to problem tylko dzisiejszego miasta. Czytając stare wydania czy to "Zielonej", czy Budujemy samochody aż się w nich roi od niezadowolonych pasażerów. I tak na przykład...
Głos Jakubowych Dzieci

2022-02-26

Głos Jakubowych Dzieci

Któż by nie chciał zobaczyć burzliwych tańców hory, które napełniały serca radością i szczęściem? Któż by nie chciał zanurzyć się w barwną mozaikę tłumu ludzi wstających o świcie, by oddać cześć Bogu, i zmierzających do codziennej pracy? Słyszycie te unoszące się  w powietrzu dźwięki pieśni i modlitwy, celebrujące dobro i pokój? Odkąd odkrywam tajemnice naszego miasteczka, wciąż połową siebie tkwię w tamtym świecie. I nie, nie tylko w maleńkim i ubogim sztetlu, chociaż to między innymi z niego przecież wyrastamy. Spróbujmy zaprzyjaźnić się z przeszłością, a zatem  ‏שָׁלוֹם עֲלֵיכֶם - szalom alejchem Drodzy Czytelnicy.
Jak gmina o mieszkańców dbała

2022-02-20

Jak gmina o mieszkańców dbała

Dziś mamy same plusy. 500+, 300+, trzynaste i czternaste emerytury, dodatki, ujmowane podatki i inne takie - nie będę w to wnikać, bo akurat w gazecie nie ja się tym zajmuję. Musiałabym zapytać moją koleżankę, a ona strasznie krzyczy, jak ja jej zadaję te pytania. Zresztą nie we współczesności rzecz.
Powrót kiły

2022-02-20

Powrót kiły

Niespecjalnie dobra to wiadomość. Oj, nie. Szczególnie, że wciąż dokucza koranawirus, a w powietrzu hula kula czyli omikron. Do rzeczy jednak.  Kiła powróciła....
O dziewczynie, co folksdojczem została

2022-02-17

O dziewczynie, co folksdojczem została

Konformista, sprzedawczyk, zaprzaniec - nikt nie ma wątpliwości o kim mowa, tak nazywano folksdojczów. Wywodzili się z każdego środowiska, mogli być naszym dobrym znajomym, sumiennym pracownikiem, sympatyczną panią z sąsiedztwa. Tak, Starachowice nie były wyjątkiem. Mieliśmy swoich folksdojczów.
Tajemnicze cienie małego miasteczka

2022-02-12

Tajemnicze cienie małego miasteczka

Dolinę Kamiennej otaczały Łysogóry, z ich stromych stoków spływały wodospady łez, powietrze tu było czyste i wilgotne. Kręta droga wiła się wzdłuż rzeki, prowadziła na niewielkie wzniesienie, z którego widać było popołudniowe dymy osady z jej starymi zagrodami i zapchlonymi psami...
Tajemnicza dziewczyna z Kilińskiego

2022-01-31

Tajemnicza dziewczyna z Kilińskiego

Ulica Kilińskiego tonęła w ciepłym popołudniowym świetle. Jesień 1942 roku była cudna, taka na przekór wojnie. Kolorowe liście szeleściły pod nogami, zachodzące powoli słońce lekko muskało dachy domów i zaglądało przez okna. Tu i ówdzie srebrzyste prześwity tworzyły delikatną mgłę. Przemykający ludzie nieśmiało wystawiali twarze ku niebu, prawie zapomnieli, jak piękne potrafią być pory roku. Jesień szczególnie, podczas wojny była odpowiednikiem ich życia... Krótka, jak ono, a jednocześnie pełna miłosnej przygody przyrody. Mnóstwo radosnej czerwieni i gasnących uroków...
Z przymrużeniem oka

2022-01-29

Z przymrużeniem oka

Odkrywając tajemnice Wierzbnika i Starachowic można natknąć się na perełki, które wywołują łzy wzruszenia, a czasem prowokują do uśmiechu. Dziś takie właśnie anegdotki z życia wzięte.
W oparach klubowego dymu

2022-01-28

W oparach klubowego dymu

Gdyby jeszcze funkcjonował, w czerwcu obchodziłby 60 urodziny. EMPIK - klub, kawiarnia, miejsce spotkań - do dziś przez Was pamiętane, sądząc po ponad setce reakcji na zdjęcie zamieszczone na naszej stronie na facebooku.
O miejskich autobusach

2022-01-23

O miejskich autobusach

Temat rzeka, prawda?
80 lat temu na rynku powieszono Marysię

2022-01-22

80 lat temu na rynku powieszono Marysię

Obrazy widziane wokół najpierw paraliżują, potem znieczulają. Kiedyś nadejdzie moment, że zaczniemy traktować je jako coś niemal nierealnego. Tak właśnie jest dziś, z perspektywy wygodnego fotela 6 września 1942 roku jest niemal nierealny.
Dyliżans i pocztylion. Tak, to Wierzbnik właśnie

2022-01-16

Dyliżans i pocztylion. Tak, to Wierzbnik właśnie

Dyliżans dotarł do serca miasta, spokojnie tocząc się po bruku. Mijał wozy gałganiarzy, przejechał obok poidła, z którego cztery dorożkarskie szkapy piły łapczywie, w końcu wturlał się w pocztową uliczkę. Konie pogalopowały alejką pośród promieni złocących kocie łby wierzbnickiego traktu...
Pozostały po nich żółte karty zdjęć

2022-01-15

Pozostały po nich żółte karty zdjęć

Kiedyś przemierzali te same co my ulice, spieszyli z pracy do domu, zajmowali dziećmi, odpoczywali... 
Przywróćmy im twarze

2022-01-12

Przywróćmy im twarze

Pisaliśmy o starachowickich dorożkach, podawaliśmy nawet cennik - taki połowiczny. Gdyby ktoś się uparł, mógłby nam wcale nie zechcieć uwierzyć, ze kiedyś tak się właśnie podróżowało.
Echa wierzbnickiej prasy

2022-01-09

Echa wierzbnickiej prasy

Ilu czytelników, tyle opinii o lokalnych mediach. Temu za dużo polityki, tamtemu za mało sportu, jeszcze inny chciałby więcej sensacji. - No nie dogodzisz - mówi moja redakcyjna koleżanka i pewnie racji trochę ma. Mnie pociesza myśl, że czytelnik niewiele się zmienił i redaktorzy dawnej wierzbnickiej gazety z podobnymi problemami się zmagali.