Ocena:
0/5 | 0 głosów
Jedno z moich ulubionych miejsc. Blisko, bo w stolicy, i ciekawie - wszystko za sprawą naczelnego diabła Warszawy, jego kopytnych i rogatych przyjaciół. O czym ja mówię? O miejscu, z którego do piekła już całkiem blisko. A zatem słuchajcie...
Pochodząc ze świętokrzyskiego, trzeba się liczyć z tym, że jakaś wiedźma w rodzinie musiała onegdaj być, jakiś czarcik pazury w historii maczać musiał. A skoro tak, to naprawdę nie wypada, by świętokrzyskie czarownice nie odwiedziły miejsca, które na mapie Warszawy, bo o niej mówimy, wyróżnia się szczególnie.
Oto ono, "Przedpiekle" czyli Muzeum Wesołego Diabła.
To prywatne muzeum znajduje się na Mokotowie, w prywatnym mieszkaniu w bloku i ma to do siebie, że wszystkiego można tu dotknąć. Właściciel - Wiktoryn Grąbczewski to człowiek niezwykły. Baje cudnie opowiada, ze swadą i puścić turysty nie chce. Inna rzecz, że wcale nie będziecie chcieli stamtąd wyjść, bo diabelska kolekcja robi naprawdę niesamowite wrażenie.
Wszystko, co należy do pana Wiktoryna ma związek z naszym swojskim, polskim czartem. Setki rzeźb, obrazów, masek - a każdy przedmiot "Złego" w sobie ma. Cała kolekcja liczy sobie ponad półtora tysiąca eksponatów i jest w Polsce największym zbiorem wizerunków ludowego diabła. Diabły Grąbczewskiego podróżują po całym świecie. Z tego co pamiętam, to Muzeum Diabła w Kownie chciało co nieco odkupić, ale nasz Naczelny Warszawski Czart odmówił kategorycznie.
Diabły z Mokotowa cieszą się wielkim powodzeniem. Ja zachęcam szczególnie rodziny, bo takie nietypowe muzeum może być dla Waszych dzieci nie lada atrakcją. Warto tym bardziej, że Wiktoryn Grąbczewski zna mnóstwo historyjek z diabłem w roli głównej, a taka wycieczka może spełnić świetnie rolę edukacyjną.
Wiecie już, że wszelkie czartowskie historyjki lubię i wplatam je gdzie tylko mogę. Jeśli mnie czytacie i mi ufacie, to najbliższy weekend zarezerwujcie na spotkanie z naszym swojskim rogatym filutem. Uważajcie tylko na siebie, bo to figlarz jakich mało... tu uszczypnie, tam zdzieli ogonem, jeszcze gdzie indziej bodnie rogiem...
Ot, żartowniś. Szukajcie go na Bukowińskiej.

2022-09-30
Majdanek - wciąż niezagojona rana
I nie tylko w kontekście tych, którzy przeżyli to piekło, ale i każdego z nas. Bo nawet jeśli ich zabraknie, to jesteśmy jeszcze my - zobowiązani do tego, by pamiętać.
2022-08-13
Kazimierzowskie i nałęczowskie historie
Póki trwa lato, póty trzeba korzystać z okazji i podróżować. Najlepiej zaś odkrywać to co w zasięgu ręki, miłe, znane, ale wciąż zaskakujące. Tak jak Kazimierz Dolny nad Wisłą i Nałęczów.
2022-07-29
Lalki, laleczki, lalunie...
I w dodatku wcale nie jestem pewna, czy tylko dla najmłodszych. Sama świetnie się tam bawiłam, lalkami zachwyciłam i polecam gorąco.
2022-06-25
Szlakiem Orlich Gniazd
Będziemy tu wracać i miejsca te polecać przede wszystkim dlatego, że to perełki widokowe. Oko nasycić tu można pyszną zielenią i strzelistymi skałami, a duszę historiami królewskimi i legendami, które tak lubimy.
2022-06-19
Na mazurskiej ziemi
Mazury - tereny pełne rozsianych po lasach fortyfikacji, świętych historii i legend, a także niesamowitej przyrody. Kto jeszcze nie ma planów na wakacje może się zainspirować.
2022-05-15
Baby na czarciej Babiej Górze
Babia Góra to szczyt czarownic.
2022-05-14
Zagubieni w czasoprzestrzeni
Po jednej stronie Zamek Dunajec, po drugiej czorsztyńska warownia. Przed wielu laty to właśnie tu spotykali się królowie polscy i węgierscy, by rozstrzygać sporne tematy. Czorsztyn czyli stercząca skała i nie ma w tym grama przesady. Zresztą, kto był ten wie, kto nie był, niechaj tam dotrze. Spróbuję zachęcić.
2022-05-13
Skarby, inkaska księżniczka czyli co drzemie w Zamku Dunajec
Malutka wieś u stóp pienińskich szczytów, przez wieki w rękach węgierskich możnowładców, przez lata jej losy były nierozerwalnie złączone z rodami panującymi na zamku. Jej łąki i drogi poza Berzewiczymi końmi przemierzali członkowie rodzin Drugethów, Zapolyów, Łaskich, Joanellich, Horváthów, Salamonów. Dziś Niedzica, bo o niej mowa, Zamkiem Dunajec stoi.
2021-11-08
O Zamoyskim, co Pińczów z Zamościem połączy
Dziś wracamy w lubelskie. Piękne, magiczne, zaczarowane, kuszące spokojnymi nocami na Roztoczu, ale też tętniącymi życiem dużymi miastami. Na początek jedno z nich, rodowe włości Zamoyskich... renesansowe Miasto Idealne.
2021-11-14