JUŻ W KIOSKU

Ten piękny świąteczny czas

2022-12-23 15:30:00

Ocena:

2.5/5 | 2 głosów

Parno, tłoczno i gęsto. Powietrze w kuchni przesycone zapachem dwunastu potraw, za oknem wiatr wyjący w koronach drzew. W taki wieczór z domu wychodzi tylko ten, kto strawę wigilijną duchom strzegącym domów wynosi. Tak, właśnie tak to niegdyś bywało, w grudniowym czasie świętowano Szczodre Gody, dzieci z czcią chodziły koło Diducha, a starsi wypatrywali Welesa. 

Nieprzypadkowo właśnie tak zaczynam tę historię. Przed nami Święta Bożego Narodzenia, ale przecież do Nowonarodzonego prowadzi wiele dróg, a każda piękna i z jednego pnia się wywodzi. Pnia wierzeń i tradycji.

Mamy więc oświetlony ciepłym ogniem świec pokój, w kącie Diduch - dojrzałe kłosy przystrojone wstążkami i łańcuchami z bibuły. Miedzy nimi coś miga niczym fryga, zdaje się, że to duchy domowe, może Dytko. Baczne ucho wychwyci cichuteńki śmiech... Duchy owe miały oko na cały dom, także na to, czy na podwieszonej pod stropem podłaźniczce jest wszystko, co potrzeba. 

Było, a jakże.

Krążki opłatka, łańcuch z kuleczek jarzębiny, suszone rozetki z jabłek i pomarańczy, goździki i laski cynamonu roztaczały cudowny zapach - jedyny i nie do podrobienia. Zapach Szczodrych Godów. 

Obowiązkiem gospodarza było zanieść każdemu bóstwu coś do jedzenia. Powoli i dostojnie, bez względu na mróz szczypiący policzki, szło się więc z miseczkami. A każda z nich osobna dla jednego opiekuńczego ducha. Jeśli domostwu szczęście sprzyjało, w progu pojawiał się Weles. Stworzony z mroźnego wiatru i śniegu Pan Podziemnego Świata. Dla tego, kto go zobaczył, był zapowiedzią przygody. 

Podziemny świat, a zatem dusze, które tego dnia odwiedzały domy. To przecież dla nich owo nakrycie puste na stole. Dla skrzydlatych wędrowców, co do swoich ukochanych wracają. Co ogrzać się chcą przy świecach, albo chociaż przy kominku. 

...

- Dla dusz naszych bliskich zostawić trzeba kieliszek wódeczki nakryty pajdką chleba. Żeby się dusza napiła i posiliła. w końcu w domu swym jest - mówi Inna Mekheda, Ukrainka mieszkająca w Starachowicach. 

Spotykamy się w jednej z kawiarni i przy gorącej herbacie rozmawiamy o Świętach Bożego Narodzenia. Za oknem kolejne fale śniegu zarzuca mroźny wiatr, a w opowieściach wraca ciepło rodzinnego domu. 

- W prawosławnym domu Święta Bożego Narodzenia obchodzimy 6 stycznia. Poprzedza je 40-dniowy post bożonarodzeniowy. Ma to na celu oczyszczenie nas z tego wszystkiego, co złe.  Centralne miejsce zajmuje w domu ikona owinięta obrusem. W święty wieczór wszyscy zasiadamy do stołu, do obfitej i bogatej kolacji, ale wszystkie dania muszą być jeszcze postne - opowiada Inna. - Dwanaście potraw na stole, z tego zaś najważniejsza kutia - owsianka gotowana z pszenicy lub jęczmienia, którą zwykle miesza się z rodzynkami, miodem, suszonymi morelami i orzechami. Po Wieczerzy Świętej obok ikony zostawiamy łyżkę każdej potrawy, to dla duchów zmarłych krewnych, którzy z pewnością nas odwiedzą. 

Na naszych stołach sianko pod białym obrusem, a w prawosławnym domu w rogach stołu pod obrusem zwyczajowo ukrywa się obrany czosnek, chroni dom i ludzi przed złymi duchami i chorobami.

- Od 7 stycznia rozpoczyna się 12 dni świątecznych. Dużo świętujemy, naprawdę - śmieje się moja rozmówczyni. 

 Dzień Bożego Narodzenia to uroczyste modlitwy w cerkwi. Nie ma tam jednak tradycyjnego żłobka, ale ikona Bożego Narodzenia, którą wierni adorują. Ważna jest jałmużna. Nie można ignorować ludzi, którzy o nią proszą. 

- Koniec postnych dań - mówi Inna Mekheda. - Na świątecznym stole gospodyni położy dania mięsne i rybne.

A co z prezentami? Czyżby dzieci prawosławne ich nie otrzymywały? 

- Oczywiście, że są prezenty. 17 grudnia obchodzimy mikołajki i nie, nie przynosi ich rubaszny pan z amerykańskich filmów tylko biskup. Dzieci dostają słodycze - te grzeczne, a te mniej grzeczne rózgę - opowiada Inna. Gdy pytam, co dostawała częściej odpowiada ze śmiechem, że nie przypomina sobie słodyczy. 

Co dla Inny jest symbolem świąt? Kolęda oczywiście. 

- Począwszy od Wieczoru Świętego, w miastach i wsiach zaczynały się wesołe kolędy. Duzi i mali kolędnicy nieśli w rękach dużą gwiazdę betlejemską, ozdobioną złoconym papierem i przymocowaną do wysokiego kija. Grupy kolędników chwalą właścicieli piosenkami. Najczęściej w takich piosenkach są życzenia szczęścia, zdrowia i dobrobytu. Pod koniec śpiewu właściciele wynoszą kolędnikom słodycze lub pieniądze. Bardzo to lubię - nie ukrywa inna. 

Z tego, co zdążę się zorientować podczas rozmowy, to uważa się, że im więcej kolędników odwiedza dom, tym bardziej hojny będzie rok dla rodziny.

To Inna Mekheda pamięta z domu rodzinnego. Dziś, ze swoimi synami święta obchodzi w obrządku protestanckim. 

...

No dobrze. Teraz Turcja, nie mogło jej zabraknąć i chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego. Co zatem wspólnego ma muzułmańska Turcja ze Świętami Bożego Narodzenia i choinkami? 

Zadziałała globalizacja i fakt, że Turcy to miłośnicy zagranicznych tradycji.

Czy skoro Koran opisuje fakt narodzenia Jezusa, to muzułmanin może "po naszemu" to uczcić? Muzułmanie odpowiedzą, że nie, ale tylko jeśli chodzi o konkretną datę czyli 25 grudnia. Proroka Jezusa muzułmanin będzie czcił każdego dnia, dając świadectwo swoim zachowaniem i uczynkami, a nie ubierając choinkę. 

Turcy nie mając refleksji na temat tego, o co chodzi w "Merry Christmas", traktują to po prostu jak element świętowania Nowego Roku, a sama choinka jest wyłącznie noworoczną dekoracją. Da się ją w Turcji kupić, żywą, sztuczną, do wyboru, do koloru, da się kupić ozdoby, a reklamy od listopada zachęcają do zakupów, ale noworocznych. Choinka to yılbaşı ağacı - noworoczne drzewko, imprezy są także noworoczne, a nie świąteczne.

A tak już zupełnie na marginesie, to ubieranie choinki to nie takie do końca do nas przynależne. Każdy, kto się po Turcji nieco powłóczył widział drzewka ustrojone w nazar boncuğu (oko proroka) lub tasiemki z zapisanymi na nich życzeniami. W Meryem Ana Evi czyli Domu Maryi - niedaleko Efezu - spotkamy mnóstwo muzułmanek, które będą zostawiać prośby o szczęśliwe małżeństwo czy dobre rozwiązanie ciąży. Tamtejsi księża mówią, że zaprzyjaźnieni z nimi muzułmanie regularnie bywają na pasterce. 

Kimkolwiek byśmy nie byli, gdziekolwiek się nie modlili, wszyscy jesteśmy tacy sami. Z potrzebą szczęścia, miłości, nadziei. Każdemu więc należą się życzenia świąt wedle potrzeb i uznania. Wszystkiego dobrego. 

 

INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU
Alergicy - pomoc przybywa

2023-04-23

Alergicy - pomoc przybywa

Alergia wziewna to zmora szczególnie wiosennego okresu. Katar, świąd oczu, uszu, nosa, wysypki, opuchlizna i duszności. Czy da się temu zaradzić? Owszem! Odpowiedzi jest kilka, które łączą się w całość. 
Zioła na zdrowie

2023-04-10

Zioła na zdrowie

Czas świątecznych dań daje się we znaki? Refluks, zgaga, napięty brzuch, gazy, zawroty głowy, senność?
Czary na miłość

2023-02-11

Czary na miłość

Na miłość, szczególnie nieszczęśliwą, najlepsze były wiedźmy. Często psotne, czasem jednak przychodziły z pomocą i warzyły, parzyły, odmierzały i co nieco zadawały. Kogo na wiedźmę nie było stać, radził sobie posiłkując się wiedzą przekazywaną z pokolenia na pokolenie. 
Zaplanuj swój długi weekend

2023-01-14

Zaplanuj swój długi weekend

Rok 2023 okazuje się być rokiem niezwykle sprzyjającym tym, którzy tylko liczą dni do weekendów. Okazuje się, że na 365 dni mamy aż 115 dni wolnych. Ponadto nowy rok to 13 świąt ustawowo wolnych od pracy. Aby dłużej cieszyć się wolnym od pracy w trakcie świąt lub długiego weekendu, wystarczy wykorzystać kilka dodatkowych dni urlopu. 
Żyją dopóki pamiętamy

2022-10-29

Żyją dopóki pamiętamy

Stary zegar miarowo wygrywa rytm czasu, gdzieś pomiędzy jednym stuknięciem wahadła a drugim cisza przemyca wspomnienia. Nie ma niczego, co mogłoby je zagłuszyć, ani świerszcza, ani wiatru w kominie.
Słów kilka o Bożym Ciele

2022-06-16

Słów kilka o Bożym Ciele

Procesja na święto Bożego Ciała wpisywała się niemal od zawsze w krajobraz polskich miast i wsi. Na procesję szli wszyscy, z wyjątkiem ludzi starszych, którzy już nie mogli, kobiet, które miały małe dzieci, karmiących matek. Ale młodzież musiała na procesji być - to rozumiało się samo przez się,.
Pod kapliczkami...

2022-05-08

Pod kapliczkami...

Maj jest w kościele miesiącem szczególnie poświęconym czci Matki Bożej. Słynne "majówki" czyli  nabożeństwa, odprawiane wieczorami w kościołach, przy grotach, kapliczkach i przydrożnych figurach, na stałe wpisały się w krajobraz Polski. Zbierane na łąkach polne kwiaty, pachnące bzy zanoszone do stóp Marii były wyrazem wielkiej czci i szacunku. 
Od Kwietnej Niedzieli do Dnia Świętego Lejka

2022-04-12

Od Kwietnej Niedzieli do Dnia Świętego Lejka

Święta wielkanocne od zawsze kojarzą nam się z odnową i z życiem. Obchodzone wiosną mają ścisły związek z odradzaniem się przyrody i dawaniem nadziei ludziom, bo przecież człowiek, jako integralna część otaczającego go świata, żyje z nim w nierozerwalnym związku.
O zwyczajach wielkopostnych

2022-03-20

O zwyczajach wielkopostnych

Za nami karnawał, za nami również Środa Popielcowa zwana z dawien dawna Środą Wstępną, która rozpoczyna czterdziestodniowy post. Czy wiecie zatem, że...
Dzień mruczków

2022-02-17

Dzień mruczków

Światowy Dzień Kota to święto, które obchodzimy corocznie 17 lutego. We włoskich kalendarzach funkcjonuje już od 1990 roku, w Polsce zaś Dzień Kota pojawił się dopiero w 2006 roku. Dlaczego właśnie lutowa data? Zima to wyjątkowo trudny czas dla kochanych sierściuszków, a zatem zimna data zwraca uwagę na to, że tym czworonogom należy pomóc ją przetrwać.