JUŻ W KIOSKU

Star 8.125 i 12.155, czyli efekty prywatyzacji

2023-11-13 13:00:13

Ocena:

5/5 | 1 głosów

Pojawiły się w 1998 roku na bazie współpracy nowego większościowego współwłaściciela zakładów Star, czyli Sobiesława Zasady z koncernem MAN. To Niemcy przygotowali stara 8.125 oraz stara 12.155 i tę nowość widać było choćby w nietypowym oznaczeniu numerycznym tych ciężarówek. Zmiany objęły także logo przypominające teraz dwupasmową drogę. I rzeczywiście te samochody wyznaczyły już zupełnie nową drogę funkcjonowania starachowickiej fabryki. 

fot. Muzeum PiT w Starachowicach 

W połowie lat 90 - tych asortyment Zakładów Starachowickich Star S. A. mocno się zestarzał. Stary 244 i 266 miały już za sobą 20 lat historii, a nowsze modele jak 1142, czy 742 też nie spełniały ówczesnych standardów nowoczesności pod względem komfortu jazdy, bezpieczeństwa, czy parametrów silnika . Na to nałożyły się kłopoty ze zbyciem krajowych samochodów wobec dużego zainteresowania tymi z importu. Dodatkowym problemem starachowickiego producenta były mniejsze zakupy ze strony sektora państwowego, przeżywającego trudny czas przekształceń. W porównaniu z okresem PRL także wojsko zamawiało śladowe ilości starów.

- Trzeba pamiętać, że Zakłady nie poddawały się i uczyniły ogromne wysiłki w celu dostosowania się do nowej, wolnorynkowej gospodarki. Dzięki pionierskiemu na krajowym gruncie procesowi przekształceń, o czym już wspominaliśmy „strząśnięto” gigantyczny dług. Kolejnym etapem przekształceń miało być znalezienie inwestora strategicznego, który mógłby pchnąć fabrykę na drogę nowoczesności przełomu wieków. W ten sposób w 1995 roku około 30% udziałów Stara znalazło się w rękach spółki należącej do znanego rajdowca Sobiesława Zasady - informuje Paweł Kołodziejski, dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach. 

- Dwa lata później posiadał on już kontrolny pakiet akcji - ponad 65%. W tym czasie Zakłady inwestują w budowę nowej szoferkowni wracając jednocześnie do współpracy z austriacką firmą Steyr. Zasada obiecuje sprowadzić do Starachowic Mercedesa, jako strategicznego inwestora. Na taką współpracę Zakłady intensywnie i w miarę skąpych możliwości finansowych intensywnie się przygotowują i liczą. Tymczasem nastał rok 1998 przynosząc niespodziewane zmiany. W Starachowicach pojawia się inny niemiecki koncern: MAN, który właśnie wykupił austriackiego Steyra. Już w styczniu tamtego roku to z MAN-em zostało zawarte porozumienie dotyczące modernizacji Starów. Zgodnie z poprzednimi planami miały one mieć  "steyerowską" kabinę 152 oraz "manowskie" silniki o mocy 120 i 150 KM. Dzięki temu w listopadzie 1998 roku zaprezentowano dwa nowe modele: 8.125 i 12.155. Ich nietypowe nazewnictwo było nawiązaniem do oznaczeń stosowanych przez niemiecką firmę. Pierwsza cyfra oznaczała masę całkowitą samochodu (czyli jego ciężar plus ciężar ładunku, jaki mógł przewozić). Było to zatem odpowiednio  8 i 12 ton. Dwie pierwsze cyfry po kropce oznaczały moc silnika, a ostatnia, czyli "piątka" -Polskę, jako miejsce produkcji.  To były pierwsze stary z systemem ABS, uniemożliwiającym zblokowanie kół podczas gwałtownego hamowania, co znacząco podnosiło bezpieczeństwo jazdy. Silniki MAN- a spełniały normę spalin Euro 2, co pozwalało na ich eksport za zachód Europy.  Tym, co wyróżniało je wizualnie była  wspomniana już kabina. Od austriackiego pierwowzoru odróżniała się jedynie atrapą chłodnicy, czyli przednią płaszczyzną, którą dla Starachowic przeprojektowali designerzy z Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Początkowo komponenty i wyposażenie kabiny były produkowane w Austrii, potem dosyć szybko ich produkcję przejmowali polscy kooperanci.  Zmianę wizualną dopełniało przeprojektowane logo firmy. W miejsce sięgającego 1875 roku znaku ze złożonych liter „ST” w otoku, wprowadzono literę „S” stylizowaną na wijącą się drogę w owalnym, przypominającym glob otoku. Projekt nowego logotypu opracowali także projektanci z wrocławskiej Akademii  - dodaje Paweł Kołodziejski. 

 Pierwsze czterdzieści egzemplarzy nowych starów opuściło linię montażową jeszcze w 1998 roku, zaś seryjna produkcja ruszyła w roku następnym. Sprzedaż nie była jednak imponująca. W 1999 roku dla stara 8.125 wyniosła tylko 100 sztuk, a dla modelu 12.155 - 336 sztuk. W 2000 roku wzrosła niewiele, bo odpowiednio do 148 i 514. 

 - W międzyczasie dopełnił się proces zmiany inwestora. W 1999 roku nowym właścicielem najnowocześniejszej części Zakładów oraz samej marki „Star” stał się MAN. Nowy właściciel zdecydował o zakończeniu w roku 2000 produkcji niemal wszystkich modeli pojazdów marki Star. Również tych najnowszych, które zniknęły po zaledwie 2 - letnim okresie produkcji. W sumie Starów 8.125 zbudowano łącznie tylko 292, a Starów 12.155 - 908 - podsumowuje Paweł Kołodziejski.  

iwo      

fot. Muzeum PiT w Starachowicach 

fot. Muzeum PiT w Starachowicach 

fot. Gazeta Starachowicka 

fot. Gazeta Starachowicka 

fot. Muzeum PiT w Starachowicach 

fot. Muzeum PiT w Starachowicach 

fot. Muzeum PiT w Starachowicach 

fot. Muzeum PiT w Starachowicach 

fot. Muzeum PiT w Starachowicach 

fot. Muzeum PiT w Starachowicach 

INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU
Od e-maili do książki, czyli historia ochroniarza

2024-04-14

Od e-maili do książki, czyli historia ochroniarza "Ponurego"

Kapitan Leszek Zahorski był jednym z żołnierzy z osobistej ochrony legendarnego majora Armii Krajowej Jana Piwnika „Ponurego”. Jego życiorys to typowa historia Żołnierza Wyklętego, prześladowanego przez komunistów patrioty, którzy więzili go przez 10 lat. Gdy w 2009 roku odwiedził wąchocką polanę Wykus zaprzyjaźnił się z Katarzyną Kołodziejczyk-Daniłowicz, byłą dziennikarką "Gazety Starachowickiej". Efektem tej znajomości jest napisania przez nią biografia kapitana Zahorskiego pt. „Pozostałem Niepokonany”. Publikacja ukaże się w tym roku. To będzie 100. rocznica urodzin i zarazem 10. rocznica śmierci jej głównego bohatera.    
Spadkobiercy XIX - wiecznej administracji

2024-03-13

Spadkobiercy XIX - wiecznej administracji

25 lat temu w wyniku reformy podziału administracyjnego Polski reaktywowano zlikwidowane w latach 70- tych XX wieku powiaty. Decyzja zapadła w 1998 roku a nowe jednostki samorządowe rozpoczęły działalność z początkiem 1999 roku. Miały własnych radnych i zarządy pod kierownictwem starostów. Taki był też początek powiatu starachowickiego, który swoje 25-te urodziny obchodził 12 marca br. na uroczystej sesji z udziałem obecnych i byłych: samorządowców, pracowników starostwa, podległych mu jednostek oraz gości. A zaproszenie przyjęli m.in. wicewojewoda świętokrzyski Michał Skotnicki i Jan Maćkowiak, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego. 
Zapomniany dobroczyńca

2024-02-14

Zapomniany dobroczyńca

Postać Feliksa Sławka być może kojarzą dziś tylko najstarsi starachowiczanie. I może tylko oni oraz pasjonaci - regionaliści nie mieliby problemu z odpowiedzią na pytanie, dlaczego dzisiejsze wzgórze Trzech Krzyży było kiedyś nazywane Górą Sławka. Kilkadziesiąt lat temu wiedzieli to wszyscy mieszkańcy naszego miasta. Także i to, że Feliks Sławek posiada niezwykły dar leczenia. Ten prosty rolnik z powodzeniem składał złamane kości i nastawiał zwichnięte stawy zyskując uznanie zawodowych medyków i dozgonną wdzięczność swoich pacjentów, od których nie brał zapłaty. Jego postać chce przywrócić zbiorowej pamięci  starachowiczanin Wiesław Michałek. Zaproponował władzom miasta, by imieniem Feliksa Sławka nazwać rondo na zbiegu ulic: Radomskiej i Batalionów Chłopskich. A my już teraz przypominany postać zapomnianego dobroczyńcy Starachowic na podstawie informacji ustalonych przez Wiesława Michałka.      
Zgoda króla to był dopiero początek

2024-01-18

Zgoda króla to był dopiero początek

16 stycznia 1624 roku król Zygmunt III z dynastii Wazów wydał dokument zezwalający na założenie miasta Wierzbnik przez opata świętokrzyskich benedyktynów Bogusława Radoszewskiego. Zakon utarł nosa swoim cysterskim konkurentom, którzy zarzucali mu bezprawne przejęcie terenów pod przyszłe osadnictwo. Ale i tak miasto powstało dopiero 33 lata później. A sprzyjające warunki stworzyło ku temu wcześniejsze nielegalne działanie pewnej wdowy. Zapraszamy do lektury intrygującej historii narodzin naszego miasta, przygotowanej przez Pawła Kołodziejskiego, dyrektora Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach.   
Pamięć o starach

2023-12-01

Pamięć o starach

W Starachowicach nie produkuje się już starów, ale wspomnienie o nich jest tu nadal żywe. Jak się przejawia? Zapraszamy na ostatni odcinek poświęcony naszym ciężarówkom.      
Star 944 i 1466, czyli ostatnie ciężarówki ze Starachowic

2023-11-24

Star 944 i 1466, czyli ostatnie ciężarówki ze Starachowic

Te terenowe pojazdy zaczęły być wytwarzane od 2000 roku. MAN liczył, że zyska na nie stałego odbiorcę w postaci polskiego wojska. Jednak stary 944 i 1466 sprzedawały się tak słabo, że po około 6 latach zniknęły z oferty produkcyjnej. Wraz z nimi skończyła się 58 - letnia historia ciężarówek ze Starachowic.  
Star S 2000, czyli ostatnia rodzina tej marki

2023-11-19

Star S 2000, czyli ostatnia rodzina tej marki

Były to ciężarówki już całkowicie zunifikowane z wyrobami koncernu MAN. Nowy właściciel większości zakładu w Starachowicach zostawił mu jeszcze dawną nazwę, do używania której nabył wyłączne prawo. Star S 2000 zadebiutował pod koniec 2000 roku w 8 wersjach, ale słabe zainteresowanie nabywców przypieczętowało jego los po zaledwie 2 latach produkcji.    
Star 742, czyli wolnorynkowe kłopoty małej ciężarówki

2023-11-03

Star 742, czyli wolnorynkowe kłopoty małej ciężarówki

Zaproponowano go jako samochód pośredni między dostawczym żukiem a ciężarowym starem 200. Z tego powodu był nazywany popularnie "starachowickim maluchem". Miał jednak pecha, bo zadebiutował w bardzo trudnym momencie: masowego sprowadzania samochodów z zagranicy w ramach początkującego w Polsce wolnego rynku, ale też towarzyszącej tym przemianom drożyzny, masowych zwolnień, strajków i postępującego zadłużenia FSC. Star 742 był świadkiem końca jej istnienia.  
Star 1142, czyli dziecko kryzysu stanu wojennego

2023-10-26

Star 1142, czyli dziecko kryzysu stanu wojennego

Nie był całkowicie nowym samochodem, ale zmodernizowaną wersją stara 200. Powstał pod koniec lat 70- tych, ale wtedy odstawiono go na boczny tor, by wydobyć z zapomnienia po stanie wojennym. Z największym zainteresowaniem star 1142 spotkał się dopiero w latach 90 - tych, gdy dawna FSC, teraz sprywatyzowana, powoli chyliła się ku upadkowi. Był w produkcji do 2000 roku, w którym nowy właściciel zakładu zrezygnował z wytwarzania pojazdów o nazwie star. 
Star 244, czyli hit PGR- ów i baza strażaków

2023-10-20

Star 244, czyli hit PGR- ów i baza strażaków

Szosowo - terenowy star 244 łączył w sobie umiejętność jazdy w trudnym terenie z dużą ładownością. Tę zaletę wykorzystało m.in. socjalistyczne rolnictwo PRL - u. W latach 70 - tych XX wieku ciężarówka stała się bardzo pożądanym pojazdem w Państwowych Gospodarstwach Rolnych. Przez 30 lat była też podstawą wyposażenia straży pożarnej. Wytwarzano ją długo, bo aż do początku XXI wieku.