JUŻ W KIOSKU

Pamięć o starach

2023-12-01 11:47:52

Ocena:

5/5 | 1 głosów

W Starachowicach nie produkuje się już starów, ale wspomnienie o nich jest tu nadal żywe. Jak się przejawia? Zapraszamy na ostatni odcinek poświęcony naszym ciężarówkom.      

fot. Muzeum PiT w Starachowicach 

Działania związane z upamiętnieniem produkcji starów zostały podjęte dosyć późno. Za pierwszy konkret można uznać zorganizowane w 1988 roku obchody 40 - lecia rozpoczęcia ich produkcji. W jego ramach kierownictwo Fabryki  Samochodów Ciężarowych w Starachowicach zdecydowało o otwarciu tematycznej wystawy.

 - Jak się okazało pojawiły się trudności z pozyskaniem na ekspozycję pierwszego modelu, czyli stara 20 - informuje Paweł Kołodziejski, dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach.   

 - Ostatecznie udało się odnaleźć tylko elementy do zrekonstruowania samochodu, który dziś możemy oglądać w naszym muzeum. To był zalążek kolekcji, który wkrótce uzupełnił także star 266 okryty świeżą sławą ukończenia rajdu Paryż  - Dakar. Oba pojazdy eksponowano w pawilonie przy dzisiejszej ulicy Radomskiej. Powołanie 1 stycznia 2001 roku naszej placówki muzealnej rozpoczęło nową historię tej wystawy. Muzeum przejęło część eksponatów z pawilonu i stopniowo rozbudowywało kolekcję pozyskując kolejne modele pojazdów od wojska, firm oraz osób prywatnych. Ważnym gestem było przekazanie przez spółkę Inwest Star materiałów archiwalnych po dawnej Fabryce Samochodów Ciężarowych w Starachowicach takich jak rysunki techniczne, instrukcje obsługi, czy katalogi części, ale także fotografie i filmy. Muzealna kolekcja liczy dzisiaj 20 egzemplarzy starów reprezentujących niemal wszystkie modele produkowane do lat 90- tych. Nie posiadamy jeszcze starów produkowanych we współpracy z MAN- em, czyli na przełomie wieków.  Staramy się jak najlepiej dbać o powierzone nam dziedzictwo korzystając z pomocy finansowej naszego organizatora oraz firm wyspecjalizowanych w remontach pojazdów marki Star. Przypomnę, że naszym najnowszym nabytkiem jest star 28, tzw. osinobus, czyli z zabudową do transportu osobowego. Zakupiony przez nas w 2021 roku został poddany gruntownej konserwacji przez firmę Autobox Innovations. Czynimy starania, aby Muzeum mogło już w przyszłym roku zaproponować odbywanie nim komentowanych wycieczek po starachowickiej „Ścieżce Stara”, a także wzdłuż pozostałości XIX-  wiecznych zakładów hutniczych -  dodaje Paweł  Kołodziejski.     

 Popularyzacji pamięci o starach sprzyja też oferta sprzedażowa muzealnego sklepiku, w tym publikacje książkowe. Ważne tytuły, które pojawiły się w tym roku to: wspomnienia o inżynierze Antonim Chmielnickim, współtwórcy rodziny starów 200 oraz "Samochody ze Starachowic" Marka Kuca, "Star. Kolebka polskiej motoryzacji" Roberta Przybylskiego i "Historia starów kabinami pisana" Piotra Błasińskiego. Muzeum stawia też na współpracę  z żyjącymi jeszcze pracownikami fabryki.  

- Przeprowadzany z nimi wywiady zyskując cenny materiał archiwalny i mając świadomość, że budujemy bazę wspomnień dla przyszłych pokoleń. Ale w podtrzymywanie pamięci o starach ku naszemu zadowoleniu włącza się też coraz więcej podmiotów zewnętrznych jak samorząd miejski, czy mieszkańcy miasta. Dzięki nim w 2018 roku pojawiła się w przestrzeni Starachowic "Ścieżka stara" będąca zbiorem obecnie już 9 oryginalnych pojazdów tej marki. Ta plenerowa ekspozycja stała się niejako żywym pomnikiem historii, a jej dopełnieniem jest najnowsza inicjatywa Oddziału Międzyszkolnego PTTK w Starachowicach - odznaka krajoznawcza "Ścieżka stara". Kolejnym przedsięwzięciem realizowanym przez nasze Muzeum wraz z powiatem starachowickim jest Zlot Pojazdów Zabytkowych  "Legenda Stara- a". W tym roku miał już 9- tą edycję. To impreza, która z roku na rok przyciąga coraz większą ilość pasjonatów zabytkowych samochodów, w tym, co nie powinno dziwić, ciężarówek ze starachowickim rodowodem. Nasze muzeum koncentruje się również na przypominaniu społeczności konkretnych wydarzeń z historii fabryki i starów. W tym roku zorganizowaliśmy obchody 50- tej rocznicy rozpoczęcia produkcji stara 266, a 15 grudnia br. będziemy obchodzić 75- lecie prezentacji pierwszego z nich, czyli stara 20. Przy tej okazji zapraszamy na dyskusję o wspomnianej już książce „Star. Kolebka polskiej motoryzacji” z jej autorem Robertem Przybylskim. Już teraz zapraszam do Kina "Kotłownia" w piątek 15 grudnia na godz. 16.30 -  zachęca dyrektor Kołodziejski. 

 Istotnym elementem  kultywowania pamięci o ciężarówkach ze Starachowic jest także tegoroczna uroczystość, która odbyła się w Łodzi. Tamtejsze Technikum Samochodowe obrało sobie za patrona jednego z twórców stara 20 profesora Jerzego Wernera. 

 - Jak widać troska o dziedzictwo starów zatacza coraz szersze kręgi. Cieszymy się, że wykazuje ją coraz liczniejsze grono osób, w tym nie związanych osobiście z byłą fabryką. To oznacza, że tradycja, ale i legenda marki Star powstaje na naszych oczach. Wydaje się, że dziś ta marka przeżywa swój renesans, co przekłada się nie tylko na naszą świadomość i poczucie dumy, ale może też być ogromnym atutem turystycznym. Jestem przekonany, że priorytetowym zadaniem, na miarę misji – nie boję się tego słowa – jest wsparcie muzeum w budowie nowoczesnej hali ekspozycyjnej, w której moglibyśmy wyeksponować zgromadzone obiekty. Atrakcyjna wystawa ciężarówek, która opowiadała będzie historię zakładu, ale i ludzi go tworzących to nasz wspólny dług względem nich. Nasze muzeum już od 2015 roku zabiega o bardzo duże środki na ten cel. Dwukrotnie składany wniosek w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego uzyskał nawet dofinansowanie na początku 2020 roku, jednak z uwagi na wybuch pandemii środki zostały przesunięte na walkę z nią.  Przygotowany przed kilkoma laty projekt opiewał na 18 mln zł. Dzisiaj to z pewnością o wiele większa kwota. Nasz star zasługuje jednak na godne upamiętnienie, gdyż symbolizuje on historię naszego miasta na przestrzeni blisko 60 lat, jak też ludzi, którzy tą historię tworzyli- podkreśla Paweł Kołodziejski. 

iwo

INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU
Od e-maili do książki, czyli historia ochroniarza

2024-04-14

Od e-maili do książki, czyli historia ochroniarza "Ponurego"

Kapitan Leszek Zahorski był jednym z żołnierzy z osobistej ochrony legendarnego majora Armii Krajowej Jana Piwnika „Ponurego”. Jego życiorys to typowa historia Żołnierza Wyklętego, prześladowanego przez komunistów patrioty, którzy więzili go przez 10 lat. Gdy w 2009 roku odwiedził wąchocką polanę Wykus zaprzyjaźnił się z Katarzyną Kołodziejczyk-Daniłowicz, byłą dziennikarką "Gazety Starachowickiej". Efektem tej znajomości jest napisania przez nią biografia kapitana Zahorskiego pt. „Pozostałem Niepokonany”. Publikacja ukaże się w tym roku. To będzie 100. rocznica urodzin i zarazem 10. rocznica śmierci jej głównego bohatera.    
Spadkobiercy XIX - wiecznej administracji

2024-03-13

Spadkobiercy XIX - wiecznej administracji

25 lat temu w wyniku reformy podziału administracyjnego Polski reaktywowano zlikwidowane w latach 70- tych XX wieku powiaty. Decyzja zapadła w 1998 roku a nowe jednostki samorządowe rozpoczęły działalność z początkiem 1999 roku. Miały własnych radnych i zarządy pod kierownictwem starostów. Taki był też początek powiatu starachowickiego, który swoje 25-te urodziny obchodził 12 marca br. na uroczystej sesji z udziałem obecnych i byłych: samorządowców, pracowników starostwa, podległych mu jednostek oraz gości. A zaproszenie przyjęli m.in. wicewojewoda świętokrzyski Michał Skotnicki i Jan Maćkowiak, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego. 
Zapomniany dobroczyńca

2024-02-14

Zapomniany dobroczyńca

Postać Feliksa Sławka być może kojarzą dziś tylko najstarsi starachowiczanie. I może tylko oni oraz pasjonaci - regionaliści nie mieliby problemu z odpowiedzią na pytanie, dlaczego dzisiejsze wzgórze Trzech Krzyży było kiedyś nazywane Górą Sławka. Kilkadziesiąt lat temu wiedzieli to wszyscy mieszkańcy naszego miasta. Także i to, że Feliks Sławek posiada niezwykły dar leczenia. Ten prosty rolnik z powodzeniem składał złamane kości i nastawiał zwichnięte stawy zyskując uznanie zawodowych medyków i dozgonną wdzięczność swoich pacjentów, od których nie brał zapłaty. Jego postać chce przywrócić zbiorowej pamięci  starachowiczanin Wiesław Michałek. Zaproponował władzom miasta, by imieniem Feliksa Sławka nazwać rondo na zbiegu ulic: Radomskiej i Batalionów Chłopskich. A my już teraz przypominany postać zapomnianego dobroczyńcy Starachowic na podstawie informacji ustalonych przez Wiesława Michałka.      
Zgoda króla to był dopiero początek

2024-01-18

Zgoda króla to był dopiero początek

16 stycznia 1624 roku król Zygmunt III z dynastii Wazów wydał dokument zezwalający na założenie miasta Wierzbnik przez opata świętokrzyskich benedyktynów Bogusława Radoszewskiego. Zakon utarł nosa swoim cysterskim konkurentom, którzy zarzucali mu bezprawne przejęcie terenów pod przyszłe osadnictwo. Ale i tak miasto powstało dopiero 33 lata później. A sprzyjające warunki stworzyło ku temu wcześniejsze nielegalne działanie pewnej wdowy. Zapraszamy do lektury intrygującej historii narodzin naszego miasta, przygotowanej przez Pawła Kołodziejskiego, dyrektora Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach.   
Star 944 i 1466, czyli ostatnie ciężarówki ze Starachowic

2023-11-24

Star 944 i 1466, czyli ostatnie ciężarówki ze Starachowic

Te terenowe pojazdy zaczęły być wytwarzane od 2000 roku. MAN liczył, że zyska na nie stałego odbiorcę w postaci polskiego wojska. Jednak stary 944 i 1466 sprzedawały się tak słabo, że po około 6 latach zniknęły z oferty produkcyjnej. Wraz z nimi skończyła się 58 - letnia historia ciężarówek ze Starachowic.  
Star S 2000, czyli ostatnia rodzina tej marki

2023-11-19

Star S 2000, czyli ostatnia rodzina tej marki

Były to ciężarówki już całkowicie zunifikowane z wyrobami koncernu MAN. Nowy właściciel większości zakładu w Starachowicach zostawił mu jeszcze dawną nazwę, do używania której nabył wyłączne prawo. Star S 2000 zadebiutował pod koniec 2000 roku w 8 wersjach, ale słabe zainteresowanie nabywców przypieczętowało jego los po zaledwie 2 latach produkcji.    
Star 8.125 i 12.155, czyli efekty prywatyzacji

2023-11-13

Star 8.125 i 12.155, czyli efekty prywatyzacji

Pojawiły się w 1998 roku na bazie współpracy nowego większościowego współwłaściciela zakładów Star, czyli Sobiesława Zasady z koncernem MAN. To Niemcy przygotowali stara 8.125 oraz stara 12.155 i tę nowość widać było choćby w nietypowym oznaczeniu numerycznym tych ciężarówek. Zmiany objęły także logo przypominające teraz dwupasmową drogę. I rzeczywiście te samochody wyznaczyły już zupełnie nową drogę funkcjonowania starachowickiej fabryki. 
Star 742, czyli wolnorynkowe kłopoty małej ciężarówki

2023-11-03

Star 742, czyli wolnorynkowe kłopoty małej ciężarówki

Zaproponowano go jako samochód pośredni między dostawczym żukiem a ciężarowym starem 200. Z tego powodu był nazywany popularnie "starachowickim maluchem". Miał jednak pecha, bo zadebiutował w bardzo trudnym momencie: masowego sprowadzania samochodów z zagranicy w ramach początkującego w Polsce wolnego rynku, ale też towarzyszącej tym przemianom drożyzny, masowych zwolnień, strajków i postępującego zadłużenia FSC. Star 742 był świadkiem końca jej istnienia.  
Star 1142, czyli dziecko kryzysu stanu wojennego

2023-10-26

Star 1142, czyli dziecko kryzysu stanu wojennego

Nie był całkowicie nowym samochodem, ale zmodernizowaną wersją stara 200. Powstał pod koniec lat 70- tych, ale wtedy odstawiono go na boczny tor, by wydobyć z zapomnienia po stanie wojennym. Z największym zainteresowaniem star 1142 spotkał się dopiero w latach 90 - tych, gdy dawna FSC, teraz sprywatyzowana, powoli chyliła się ku upadkowi. Był w produkcji do 2000 roku, w którym nowy właściciel zakładu zrezygnował z wytwarzania pojazdów o nazwie star. 
Star 244, czyli hit PGR- ów i baza strażaków

2023-10-20

Star 244, czyli hit PGR- ów i baza strażaków

Szosowo - terenowy star 244 łączył w sobie umiejętność jazdy w trudnym terenie z dużą ładownością. Tę zaletę wykorzystało m.in. socjalistyczne rolnictwo PRL - u. W latach 70 - tych XX wieku ciężarówka stała się bardzo pożądanym pojazdem w Państwowych Gospodarstwach Rolnych. Przez 30 lat była też podstawą wyposażenia straży pożarnej. Wytwarzano ją długo, bo aż do początku XXI wieku.