JUŻ W KIOSKU

Pamięci Arseniusza Kufalskiego

2023-01-08 17:00:00

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Bo skoro jego pomnik zostanie poddany renowacji, to może warto słów kilka poświęcić temu, kto pod nim spoczywa. Powrót do wspomnień z okresu II wojny światowej wcale nie należy do prostych, bowiem Ci, którzy pamiętają tragiczny czas muszą zmierzyć się kolejny raz z dramatem tamtych dni.

My ruszamy w podróż, która nie jest ani łatwa, ani przyjemna, a w dodatku prowadzi szlakiem znanych nam miejsc. 

Sierpień 1943 roku. 

Jest jeszcze ciepło i słonecznie, ale czuć już w powietrzu echa zbliżającej się jesieni. Trwa wojna, ale przecież przyroda o tym nie wie, lasy pękają w szwach od grzybów, kwitną wrzosy, odlatują pierwsze ptaki. Na polach i łąkach pysznią się dziewanny  i lawendy, w przydomowych ogródkach roi się od powojników i hortensji, po ścianach domów jak gdyby nigdy nic wspina się malwa. Maciejka pachnie tak, ze zawrót głowy gotowy. 

W sierpniu miasto letnią kurzawą cierpnąć powinno, a nie z wojną i nie ze śmiercią w szranki stawać... 

...

Wierzbnik. Posesja przy ulicy Skalistej należy do państwa S. To ludzie spokojni, nikomu nie wadzący, z dwójką dorosłych już dzieci. Drewniany budynek mieszkalny, a ogrodzie od zachodu murowany budynek gospodarczy, z tyłu zaś - za oficyną - droga polna łącząca ulice Leśną i Skalistą. To właśnie tu pojawią się ludzie z lasu - brać partyzancka, co pozwoli sądzić, że był to partyzancki lokal kontaktowy, dogodnie położony blisko lasu umożliwiał szybko ewakuację. W ugrupowaniach partyzanckich przedwojenni harcerze, wśród nich Arseniusz Kufalski ps. Twardy. 

- To był 31 sierpnia, po zmroku, już po godzinie policyjnej. Oddział gestapowców przypuszcza atak na posesję przy ulicy Skalistej. Napastnicy - jak się później dowiedzieliśmy - byli dokładnie powiadomieni o konfiguracji terenu i lokalizacji budynków na posesji. Do ataku Niemcy użyli ciężkiej broni automatycznej. Kanonada strzelecka ze strony atakujących trwała około pół godziny. Z terenu zabudowań nie było słychać strzałów, natomiast co jakiś czas ogień z broni maszynowej zagłuszały wybuchy granatów obu walczących stron - wspominał dziesięcioletni wówczas Marian Kiełek - świadek tamtych wydarzeń. - Nasz dom oddalony był od tych działań wojennych ok. 80 metrów. Odgłosy walki rozlegały się daleko po okolicy, nie dając szans na nocny wypoczynek. Nikt nie miał pojęcia o charakterze nocnej potyczki. Dopiero rano dowiedzieliśmy się, że Niemcy zabili jakiegoś partyzanta - dodaje pan Marian. 

Następnego dnia ustalono, że Niemcy podczas ataku wyłamali kilka sztachet z ogrodzenia posesji. Przez powstałą dziurę mieszkańcy osiedla wchodzili i przyglądali się zabitemu partyzantowi, z opowiadań wynikało, że był częściowo rozebrany i leżał obok murowanego budynku. 

- Z dyskusji dorosłych dowiedziałem się, że ów partyzant to właśnie Arseniusz Kufalski, który podjął nierówną i heroiczną walkę z niemieckim oddziałem, aby umożliwić swym kolegom bezpieczne wycofanie się do lasu. Ostrzeliwuje atakujących go żołnierzy żandarmerii niemieckiej. - opowiada Marian Kiełek. 

Arseniusz Kufalski (ps. Twardy),  Teofil Stawski (ps. Kret), Władysław Piasecki (ps. Sum) zostają zaskoczeni przy Skalistej 32 w wyniku donosów konfidentów i szpicli. 

W czasie wymiany ognia "Kret" i "Sum"  osłaniani przez "Twardego" zdołali wydostać się z posesji i uciec do lasu. Zabrali ze sobą część dokumentów. Ciężko ranny Arseniusz nie miał szans i ostatnią kulę z własnego pistoletu przeznacza dla siebie. Nie chce wpaść w ręce Gestapo. 

Kwatera Główna Związku Harcerstwa Polskiego odznaczyła pośmiertnie Arseniusza Kufalskiego Krzyżem za Zasługi dla ZHP z rozetą - mieczami. 

...

Leśnia 16 to adres, pod którym zetkniemy się z postacią "Twardego". Na ścianie bloku wisi tablica upamiętniająca dzielnego harcerza. koło tablicy znak Polski Walczącej. Tablica postawiona w 1993 roku. 

...

Arseniusz Kufalski przychodzi na świat na Wołyniu. W Szkole Zawodowej przy Starachowickich Zakładach przechodzi obowiązkowe przysposobienie wojskowe. I września zgłasza się ochotniczo do ochrony obiektów na terenie Starachowic - Wierzbnika, 5 września 1939 roku do Ochotniczej Kompanii por. Kazimierza Starowicza. Arseniusz Kufalski nawiązuje kontakt z działającą w konspiracji grupą harcerzy starszych kierowanych przez phm. Zygmunta Lewińskiego. Po aresztowaniu Lewińskiego działalność zostaje zawieszona, a chłopcy z oddziału przechodzą do konspiracji wojskowej ZWZ. Arseniusz Kufalski zostaje dowódcą drużyny dywersyjno - bojowej, z którą bierze udział w wielu akcjach przeciwko Niemcom. 

INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU
I podjechała dorożka w pełnym galopie

2023-05-27

I podjechała dorożka w pełnym galopie

I rozległ się świst bata... Larum podniosła straż ogniowa... Panowie spod Staromiejskiej zgłupieli. Wsiadać na koń czy piechotą wracać? 
Z pamiętnika pewnego księdza

2023-05-21

Z pamiętnika pewnego księdza

Przybył ze Śląska, by objąć probostwo w Wierzbniku. Patriota o gorącym sercu, wielkich ideałach, ambitny i twardy - jak ziemia, z której się wywodzi. O kim mowa? O księdzu Dominiku Ściskale. 
Święto Pracy w Polsce Ludowej. Pamiętacie?

2023-05-01

Święto Pracy w Polsce Ludowej. Pamiętacie?

Nie są to czasy, które ja pamiętam, ale nie przeszkodzi mi to zerknąć tu i tam, by na łamach gazety przypomnieć, jak Święto Pracy obchodzono w Starachowicach i co wtedy miało miejsce. Pomocą mi będzie nieoceniona gazeta zakładowa "Budujemy samochody". 
Ciekawostki z Budujemy Samochody

2023-04-22

Ciekawostki z Budujemy Samochody

Lata 50 i 60 ubiegłego wieku, to prawdziwa kopalnia ciekawostek. O tym, co się działo w Starachowicach, gdzie odpoczywano i gdzie chodzono... zapraszamy do lektury. 
Chemik burmistrzem

2023-04-08

Chemik burmistrzem

Małe, zapyziałe miasteczko, położone niemal w środku puszczy na dzikiej świętokrzyskiej ziemi... Mieścina zaniedbana, brudna i przeludniona. Zatopiona w szarej brei beznadziei wciąż nie mogła się zdecydować, czy jest miastem, czy wsią. W tych to mało ciekawych okolicznościach w fotelu burmistrza zasiada Władysław Miernik, inżynier chemik, który wyższe wykształcenie zdobywa na uczelniach carskiej Rosji. 
Z życia wierzbnickiego burmistrza - Józef Jedynak

2023-04-02

Z życia wierzbnickiego burmistrza - Józef Jedynak

Oto Józef Jedynak - człowiek, który jedynie przez pół roku sprawował urząd burmistrza, ale coś mi mówiło, że drzemie w tej historii nieco więcej. I nie myliłam się. Nasz bohater to czar i wdzięk, który łamał serca dam, ale także wojskowa kariera. 
Powróćmy do Laskowskich

2023-04-01

Powróćmy do Laskowskich

W poprzednim numerze zajęliśmy się rodziną burmistrza Antoniego. Dwóch jego synów pozostawiło po sobie pewien niedosyt, co poruszyło żyłkę śledczą i stało się. Do szybszego zajęcia się sprawą sprowokowała mnie także pewna telefoniczna rozmowa. Do rzeczy jednak...
Dzień Kobiet w klimacie PRL

2023-03-26

Dzień Kobiet w klimacie PRL

Nie jesteśmy, by spożywać urok świata, ale po to, by go tworzyć i przetaczać przez czasy jak skałę złotą - pisał Konstanty Ildefons Gałczyński, a ja na ów cytat natykam się w gazecie Budujemy Samochody (r. 67 bodajże) i postanawiam pójść tropem pań w czasach, w których dorastała moja mama. A zatem...
Ciekawostki z

2023-03-24

Ciekawostki z "Budujemy Samochody"

Codzienność fabryki oraz Starachowic, ulotne chwile, które przywrócimy na naszych łamach. Może to będą także Wasze wspomnienia? 
Ciekawostki z archiwum Fabryki Samochodów Ciężarowych

2023-03-19

Ciekawostki z archiwum Fabryki Samochodów Ciężarowych

Wśród wszystkich dokumentów z bogatego archiwum Aleksandra Pawelca część jest niemal w strzępach. Sporo pracy kosztowało mnie nie tylko zabezpieczenie tych pożółkłych stron, ale również połączenie tego w całość. Dziś oddaję Wam Teczkę 36, czyli tytułowe to i owo. Miłej lektury.