Za rok jeszcze wszystkim pokażą!

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Zakończyła się wielka sportowa przygoda uczniów Gimnazjum Publicznego w Wąchocku i Szkoły Podstawowej w Wielkiej Wsi, którzy debiutowali w tym roku w Małej Lidze Piłki Ręcznej. Obie drużyny spisały się doskonale, awansując do fazy ćwierćfinałów. I choć odpadły z dalszych rozgrywek, uplasowały się w pierwszej dwunastce najlepszych świętokrzyskich zespołów.

Pierwsi w rozgrywkach ćwierćfinałowych zmierzyli się z rywalami reprezentanci Wielkiej Wsi. Nie były to jednak łatwe pojedynki, bo „wpadli” na ubiegłorocznych zwycięzców - drużyny z Sichowa Dużego i Michałowa, które dały im srogą lekcję pokory. Ale – jak zapewniają – wyciągnęli z niej sporo wniosków, dają im one siłę i motywację do dalszych ćwiczeń. Od trenującej ich Ewy Sadrak usłyszeli także pochwały, bo awans do ćwierćfinałów, który niedawno był w sferze marzeń, należy uznać za sukces. Gratulacje złożyła im także prezes Fundacji Vive Serce Dzieciom - Grażyna Jarosz, wysłała nawet specjalne pismo do dyrekcji szkoły w tej sprawie. Bo kiedy daje się z siebie wszystko, to i porażkę łatwiej jest znieść.

- Ciężko jest pocieszać przegraną drużynę, zwłaszcza kiedy tak dużo pracy włożyli w przygotowania. Dzieciaki zagrały bardzo dobre spotkania i to jest niesamowita satysfakcja - mówi Ewa Sadrak.

Także gimnazjaliści z Wąchocka, z którymi jeżdżą wspólnie na mecze Vive, zakończyli niedawno przygodę z Ligą, choć mało brakowało. Drużyna spisywała się nienagannie, a o awansie do następnej fazy rozgrywek zdecydował rzut karny, który został podyktowany na 20 sek. przed końcem meczu z Sichowem Dużym, a skutkował awansem Końskich i Sichowa do czterech najlepszych zespołów w województwie.

- Uważam, że moi chłopcy zrobili bez mała 300 procent normy – mówi Aldona Parka. - Zagrali fantastyczny turniej, zabrakło nam odrobiny szczęścia i jednej bramki.

Faktem jest, że piłka ręczna stała się wielką pasją młodych mieszkańców Wąchocka. To dla nich prawdziwa przygoda, a przy okazji też sposób spędzenia wolnego czasu -nie przed telewizorem, lecz na halach sportowych, grając lub dopingując swoją ukochaną drużynę Vive Targi Kielce. Niepowtarzalnym i ekscytującym wydarzeniem był niedawny mecz w ramach Ligi Mistrzów VTK z Atletico Madryt, który został okrzyknięty wydarzeniem jesieni 2011. Transmitowany był do siedmiu krajów Europy, a kibice z Wielkiej Wsi i Wąchocka byli tam, krzycząc głośno „Iskiereczka… Iskiereczka… hey!” To takie spotkania są wyznacznikiem ideału dla zawodników z wąchockiej gminy, a Jurecki, Szmal, Tkaczyk i reszta drużyny są sportowymi wzorami tych uczniów. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie trenerki, które zaszczepiły w nich pasję do piłki ręcznej. Organizując wyjazdy i umożliwiając zawodnikom udział w tak wielkich widowiskach sportowych propagują rozwój piłki ręcznej na naszym terenie, niewątpliwie zdrowy i emocjonujący tryb życia, wychowując przy tym młodych i kulturalnych kibiców.