Za winko do kolegium [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Trzy wnioski do Kolegium ds. Wykroczeń już skierowali starachowiccy strażnicy miejscy przeciw osobom spożywającym alkohol w miejscach publicznych. Kolejne trzy niebawem trafią do kolegium. Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o wychowaniu w trzeźwości, alkohol można spożywać tylko w miejscach do tego wyznaczonych, np. pijalniach piwa, restauracjach.

Znowelizowana ustawa obowiązuje od 28 czerwca br. i zabrania spożywania alkoholu na ulicach, skwerach, placach itp. Oznacza to, że osoby pijące piwo lub coś mocniejszego przed sklepami popełniają wykroczenie. Przepisy stanowią, że napoje alkoholowe można pić tylko w miejscach do tego wyznaczonych, gdzie prowadzona jest ich sprzedaż. Żaden sklep w naszym mieście nie ma pozwolenia na to, by w jego obrębie spożywać napoje wyskokowe. Nie przestrzegającym ustawowych zakazów grozi grzywna do 5 tysięcy złotych. 
Przez kilka pierwszych dni od momentu wejścia w życie nowych przepisów strażnicy tylko upominali i pouczali nie przestrzegających zakazu. Na razie przynosi to efekt, bowiem sprzed sklepów zniknęli drobni „pijaczkowie”, których ulubionym zajęciem było picie taniego „winka” lub piwa i to najczęściej za pożyczone, (czytaj wyłudzone) od przechodniów pieniądze. Często takim „spotkaniom” towarzyszyły przekleństwa, zaśmiecanie terenu. Nie obcy był też widok, gdy załatwiali potrzeby fizjologiczne w miejscach publicznych.
-  Przypadki łamania przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości strażnicy stwierdzili przy ul. Czerwonego Krzyża, Kolejowej i Radomskiej. Przeciwko trzem osobom skierowano wnioski o ukaranie przez Kolegium ds. Wykroczeń. Niedługo przed jego oblicze trafią następni „delikwenci”, którzy spożywali alkohol w miejscach publicznych- poinformował „GAZETĘ” komendant Straży Miejskiej Marek Uliński. 
Trudno dziś wyrokować, czy mała ilość ukaranych jest wynikiem przestrzegania prawa przez amatorów procentowych trunków, dobrej pracy strażników, czy zmiany miejsca picia na bardziej ustronne. 
W myśl nowelizacji kara nie ominie także sprzedawców lub właścicieli, którzy umożliwiają spożywanie alkoholu w obrębie sklepu. Oni także mogą mieć orzeczone 5 tysięcy złotych grzywny. Znacznie poważniejsze konsekwencje grożą z kolei tym, którzy podadzą alkohol nieletnim.
-Kilka dni temu odebraliśmy od anonimowej osoby sygnał, że w jednej z pijalni piwa jest nieletnia osoba pijąca piwo. Po przybyciu na miejsce strażnicy potwierdzili ten fakt. Alkohol kupiony przez pełnoletnią kumpelkę piła nieletnia dziewczyna. Ponieważ jest to przestępstwo, sprawę przekazaliśmy policji, która dalej będzie ją prowadzić- dodał komendant Uliński.
Widać już pierwsze efekty działania ustawy, choć ma ona tyle samo zwolenników co przeciwników. Amatorzy picia pod chmurką imają się różnych sposobów, by przechytrzyć strażników i niektórzy „ćwiczą” picie z „rękawa”. Niestety część przeniosła się do klatek schodowych bloków. Mieszkańcy będą mieć z nimi spokój, jeżeli takie przypadki zgłoszą niezwłocznie miejskim strażnikom.            
(p)

ARTYKUŁ ARCHIWALNY GAZETA STARACHOWICKA NR.40 2001 r.