JUŻ W KIOSKU

Wkurza mnie wiele rzeczy [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

2022-07-29 13:06:38

Ocena:

0/5 | 0 głosów

z Kazikiem Staszewskim rozmawia Istvan Grabowski

Płyty Kazika rozchodzą się niczym ciepłe bułeczki. Być może decyduje o tym jego estradowy image z „irokezem” na ogolonej na zero głowie i niecenzuralne teksty, jakimi chętnie się posługuje.
* Uchodzisz za wielkiego prowokatora polskiej sceny, a jednocześnie jesteś jedną z jej największych gwiazd. Czy zastanawiałeś się nad fenomenem ogromnej popularności?
- Mnie to samego czasami dziwi, dlaczego jeszcze funkcjonuję na tym kompletnie nieobliczalnym, polskim rynku. Sądzę, że publiczność docenia fakt, iż daję z siebie wszystko na koncertach i nie lekceważę odbiorców. Być może część ludzi postrzega we mnie buntownika, lecz ja nim nie jestem. Dużo czasu poświęciłem w życiu na uzyskanie wewnętrznej harmonii  jako twórca i człowiek. Oczywiście, dostrzegam w otaczającej mnie rzeczywistości negatywne zjawiska. Nie nawołuję jednak do buntu. Jestem zbyt wielkim realistą, by wierzyć w powodzenie rewolty. Historia  dowiodła, iż przynosiła ona częstokroć znacznie gorsze skutki od tego, przeciw czemu była skierowana.
Spotkałem się z bardzo radykalną interpretacją moich tekstów, która stawia mnie w szeregach rebeliantów. W moim odczuciu mija się ona jednak z prawdą.
* Czy lubisz swoją publiczność?
- Ja ją szanuję. Audytorium przychodząc na koncerty i kupując płyty jest wszak moim chlebodawcą. Jestem w tym szczęśliwym położeniu, że nie muszę się parać innymi zajęciami, by utrzymać własną rodzinę.
* W piosenkach przemawiasz głosem sfrustrowanego obywatela. Co cię irytuje na co dzień?
- Prawdę mówiąc, nie ma takich rzeczy, które nie pozwalałyby mi spać po nocach. Drażni mnie jednak to, że w ostatnich latach transformacji ustrojowej w naszym kraju, nie wychodzi się w proponowanych rozwiązaniach społecznych poza znaną już ideę socjalistyczną. Tkwi ona nadal głęboko w polskiej świadomości i nie pozwala na bardziej radykalne zmiany. Drażni mnie zwłaszcza bezkarne marnotrawienie społecznych pieniędzy, na które wszyscy pracujemy.
* Krytykujesz ostro polityków i Kościół. Czy nie uznajesz żadnego tabu?
- Uznaję, oczywiście, tabu. Są tematy, których przezornie nie dotykam. Po części dlatego, że mam na nie poglądy odbiegające w ocenie od powszechnie przyjętych. Nie chciałbym być opacznie zrozumianym i dlatego wolę milczeć. Ostrożności nauczyło mnie życie. Niektóre moje piosenki są zupełnie prostym przekazem, bez żadnych podtekstów. Tymczasem spotkałem się z taką ich interpretacją, że  siedząc nawet kilka godzin nad kartką papieru, czegoś podobnego bym pewnie nie wymyślił.   
* Krytycy uważają, że  twoje piosenki oddają obraz polskiego piekła. Czy tak jest w istocie?
- Staram się w jakiś sposób wyrazić to, co dzieje się wokół mnie. Wstrzymuję się jednak od nazwania naszej rzeczywistości piekłem. Mamy i tak dużo szczęścia, że nie mieszkamy np. w Korei Północnej albo na Bałkanach. Gdybyśmy jednak nasze niedogodności próbowali jakoś sytuować, pomiędzy niebem a piekłem, umieściłbym je w czyśćcu. 
* Czy jesteś człowiekiem tolerancyjnym?
- Nie, gdyż tolerancja kojarzy mi się ze zgodą na poglądy, które mi nie odpowiadają. Jeśli prawdy subiektywne pewnych osób wydają mi się niedopuszczalne do wyrażenia na nie zgody, wcale ich nie akceptuję.
* Z ochotą zajmujesz się mieszaniem rozmaitych stylów muzycznych. Czym był dla Ciebie do niedawna rap?
- Byłem wręcz zafascynowany rapem. Świadome słuchanie muzyki zaczęło się u mnie z punk rockiem. Wydawał mi się wyrocznią, co po kilku latach, związanych z dojrzewaniem poglądów, wyraźnie zbladło. Potem wszedłem w różne fascynacje m.in. funky ze względu na mocny beat i melodeklamację. Rap wyjął z funkowego grania właśnie te elementy. W pewnym momencie odkryłem, że rap nie jest związany wyłącznie z muzyką funkową i można go mieszać z rockiem. Przyznaję, iż przez długi czas kojarzyłem rap z  absolutną awangardą. Teraz jednak niewiele się ciekawego dzieje i moja fascynacja energią tej muzyki znacznie zmalała. Odstraszają mnie produkcje Puff Daddy’ego, który wręcz masakruje piosenki, przerabiając je w konwencji hip- hopowej.
* Chętnie cytujesz nagrania rockowych klasyków. Którzy z nich są ci szczególnie bliscy?
- Bez wątpienia Beatlesi. Ich płyty wciąż brzmią nowocześnie. Od początku kariery nie mieli ani jednej nieudanej piosenki, czego nie można już powiedzieć o Rolling Stonesach. Pierwsze płyty Stonesów brzmią wieśniacko. Beatlesi są grupą nr 1 w historii rock and rolla.
* Co sądzisz o Fryderykach, którymi trzykrotnie Cię nagradzano jako najlepszego autora tekstów?
- Ja cenię sobie zdobywane nagrody i chętnie je odbieram, zwłaszcza jeśli są wyrazem opinii moich odbiorców. Nie zjawiałem się podczas gali wręczania Fryderyków, bo mam bardzo złe zdanie o ludziach, decydujących o ich przyznawaniu. To jest tak, jak z ciocią, której się wyraźnie nie lubi. Nie chodzi się do niej na imieniny, by nie uczestniczyć w trudnej do zaakceptowania imprezie.
* O czym marzy Kazik Staszewski?
- Jestem szczęśliwy, że mogę robić to, co naprawdę kocham. Marzy mi się, by taka komfortowa sytuacja potrwała jeszcze jakiś czas.
* Dziękuję ci za wypowiedź.

ARTYKUŁ ARCHIWALNY GAZETA STARACHOWICKA NR.31 2000 r.

INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU
Bezkonkurencyjni biegacze [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

2022-08-03

Bezkonkurencyjni biegacze [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

W Żywcu (woj. śląskie) 13 października br. odbyły się III Mistrzostwa Polski Władz Samorządowych w biegu na dystansie 5 km. Startowali w nich radni i pracownicy samorządowi z całej Polski. Pierwsze miejsce zajął Sylwester Dudek - radny gminy Brody - z czasem 16.58 (rekord życiowy). Był to wspaniały sukces członka Komisji Oświaty i Sportu, prezesa Klubu Biegacza „Rudnik”, za który  otrzymał puchar, dyplom oraz nagrody rzeczowe. 
Pasowanie na pierwszaka [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

2022-08-03

Pasowanie na pierwszaka [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

Pierwszoklasiści ze Szkoły Podstawowej w Brodach, przeżywali 19 października br. pierwsze wielkie święto w swej uczniowskiej karierze. Tego dnia zostali oficjalnie pasowani wielkim ołówkiem na pełnoprawnych uczestników szkolnej społeczności. 
Nie/pewnie jak w banku [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

2022-08-03

Nie/pewnie jak w banku [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

Awaria systemu komputerowego na trzy dni sparaliżowała pracę BIG Banku. Ucierpieli na tym szczególnie klienci, którzy akurat potrzebowali większej gotówki. Uszczerbku zarazem doznało powiedzenie: pewne jak w banku. 
Wspólna przyszłość z MAN [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

2022-08-03

Wspólna przyszłość z MAN [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

Nowoczesne warsztaty szkolne w spółce Star-Trucks są już do dyspozycji uczniów. W ich uroczystym przekazaniu, 15 bm., oprócz szefów firmy uczestniczyły władze powiatu, przedstawiciele kuratorium oświaty, nauczyciele oraz  uczniowie z rodzicami.

2022-08-03

"Od ziarna do chleba" [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

Dosyć niecodzienne wycieczki edukacyjne odbyli uczniowie klas trzecich Szkoły Podstawowej nr 11 w Starachowicach: Małgorzata Gawęcka i Beata Kroczek z wychowankami III c i III b odwiedziły piekarnię Władysława Mierzwy w Starachowicach, a Anna Kaniewska z kl. III a piekarnię Czesława i Renaty Szmalców w Pawłowie.
Sztuka gimnazjalistów [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

2022-08-03

Sztuka gimnazjalistów [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

Szkoła-widmo [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

2022-08-03

Szkoła-widmo [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

1 września rok szkolny w Krzyżanowicach, gmina Iłża, rozpoczęli uczniowie dwóch szkół podstawowych. Spór, który rozpoczął się wraz z reformą edukacji może doprowadzić do tego, że wkrótce nie będzie tam żadnej. 
Ludowe strofy [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

2022-08-03

Ludowe strofy [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

Coraz większą popularność zyskuje zainicjowany przez Wojewódzki Dom Kultury w Kielcach Konkurs Recytatorski Świętokrzyskiej Poezji Ludowej. Konkurs przeznaczony jest dla uczniów kl. V i VI szkół podstawowych i gimnazjów. Współorganizatorem eliminacji rejonowych tegorocznej – już trzynastej edycji – było Starachowickie Centrum Kultury. 
Jak to na próbach było [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

2022-08-03

Jak to na próbach było [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

Gimnazjaliści 16 października br., a szóstoklasiści dwa tygodnie wcześniej  przymierzyli się do egzaminu, który czeka ich w przyszłym roku. Uczniowie i nauczyciele przyznawali, że niektóre z zadań były ponad możliwości zdających, np.: wykonywanie w pamięci niektórych obliczeń. Niejasne były również niektóre z procedur egzaminacyjnych.        
Na Bugaju stanął w ogniu dom [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

2022-08-03

Na Bugaju stanął w ogniu dom [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

W miniony czwartek pracownik magazynu wyrobów gotowych Fabryki Mebli AiB w Starachowicach zauważył o godz. 11.00 pożar w obiekcie. Znajdowały się w nim łatwopalne produkty: krzesła, fotele, lakiery, pianki i gąbki. Natychmiast zawiadomił dyżurnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach. Na miejsce udały się dwie jednostki PSP. Wkrótce okazało się, że na pomoc trzeba wezwać jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych wchodzące w skład kompani powiatowej PSP.