"Wasz czas się skończył" [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Suchej nitki nie zostawił na rządzących w naszym kraju lider „Samoobrony” Andrzej Lepper, który w minioną sobotę prowadził na starachowickim bazarze przy ul. Targowej swoją kampanię wyborczą na urząd prezydenta RP. 

- W tym mieście był czas, że każdy miał pracę. A teraz tylko oni sobie żyją i jakie płace biorą! Pokażcie mi dzisiaj jeden zakład w Starachowicach, który normalnie funkcjonuje. Nawet Constar, który przedtem zatrudniał dużo więcej ludzi, dziś ma mocno zredukowaną załogę. Czy tak musi być ? Zastanówcie się nad tym -  mówił Lepper do zgromadzonej wokół grupy około 100 osób.

Polska jest bogatym krajem, tylko jest źle rządzona. Rządzona przez kastę – grupę wybraną, dla której staliśmy się przedmiotami – twierdził szef „Samoobrony”.
Jak przystało na rolnika, wypowiedział się również o polityce w tej dziedzinie: „Nasze rolnictwo w 1990 roku było w czołówce Europy pod względem produkcji rolnej i zwierzęcej. A teraz ?  Jak zagraniczni przyjadą do nas, to jeszcze dziś nie mogą się najeść. A my co mamy w tych „hitach” ? Świństwo!
Kandydat na prezydenta omówił również swój program wyborczy.  Mówił do zebranych, iż zapewni im godne życie, jakie gwarantuje Konstytucja. Drogą do osiągnięcia takiego celu są – zdaniem Leppera – „dwa filary – budownictwo i rolnictwo”.
- To nie jest fikcja, to fakty. Dwa, trzy lata przy rozwoju budownictwa, to tysiące miejsc pracy i tysiące nowo oddanych mieszkań.
W kwestii finansowej ocenił: „Mówi się, że w Polsce nie ma pieniędzy... Niech wszyscy z kolejnych rządów rozliczą się z procesu prywatyzacji, gdzie są te ze sprywatyzowanych przedsiębiorstw ? To nie komuna zniszczyła kraj, tylko oni przez te dziesięć lat” – tłumaczył kandydat na prezydenta, co słuchacze nagrodzili brawami. Później A. Lepper, w swoim stylu ocenił działalność władz wszelkich. Mówił o „kupie złodziei i oszustów”, także o tych „co dorwali się do władzy tylko po to by rozkraść ojczyznę. Oni wszyscy już mieli czas, teraz niech się rozliczą” – stwierdził, co niektórzy skitowali różnie brzmiącymi wypowiedziami.                                                                   
(G.)

ARTYKUŁ ARCHIWALNY GAZETA STARACHOWICKA NR.31 2000 r.