Tajemnice ukryte w lesie [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Małżeństwo starachowiczan szukające grzybów w lesie w okolicach strzelnicy „Świt” natknęło się na niezwykłe znalezisko - ludzkie szczątki. O zdarzeniu tym następnego dnia poinformowali policję.

- Byłem na grzybach z żoną. Jak to bywa na grzybobraniu zaglądałem w każdą „dziurę” i pod każdy krzaczek. W pewnej chwili zajrzałem do niewielkiego dołka. Z przerażeniem zobaczyłem, że leżą tam kości, na pierwszy rzut oka wyglądające na ludzkie - relacjonuje  „GAZECIE” Jerzy Kasprzyk. Widok z lasu nie dawał im spokoju po powrocie do domu. Zastanawiali się, widzieli ludzkie czy zwierzęce kości. Jerzy Kasprzyk postanowił jeszcze raz udać się w to miejsce, by dokładniej przyjrzeć się znalezisku.
-Byłem już przekonany, że są to ludzkie szczątki. Jedną z kości rozpoznałem jako staw barkowy. Jestem pewny, że wygrzebały je zwierzęta leśne, gdyż jedna z nich była nawet nadgryziona. W pobliżu leżał też obcas od buta – opowiada zdenerwowany.
Powiadomiona o tym fakcie Komenda Powiatowa Policji skierowała na miejsce funkcjonariuszy, którzy dokładnie przeszukali wskazane miejsce. Okazało się, że kości jest więcej. Obecny na miejscu lekarz patomorfolog ocenił, iż liczą one około 60 lat. Prawdopodobnie pochodzą z czasów II wojny światowej. Wstępnie ustalono, że w miejscu tym zakopanych było kilka lub nawet kilkanaście osób. Sprawę przejęła Prokuratura Rejonowa w Starachowicach. Trwają czynności mające na celu ustalenie, w jakich okolicznościach szczątki znalazły się w lesie. 
Wiadomo, że w okresie II wojny światowej w starachowickich lasach grzebano jeńców wojennych, partyzantów, żołnierzy a także Żydów. Na terenie dzisiejszej Majówki był rodzaj żydowskiego obozu, a w okolicach dzisiejszej strzelnicy łaźnie i baraki. Najstarsi mieszkańcy miasta mówią, że często w tamtym rejonie dokonywano masowych egzekucji Żydów.  Miejscowi historycy nie chcą snuć domysłów, czyj grób odnaleziono, ale potwierdzają, iż w starachowickich lasach jest bardzo dużo zbiorowych mogił z czasów wojny. Być może niedługo ktoś natknie się na kolejną. 
Może kiedyś poznany ich tajemnicę?                     Paw.

ARTYKUŁ ARCHIWALNY GAZETA STARACHOWICKA NR.42 2001 r.