Kradną prąd i nie płacą [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Mieszkają w okolicy Wierzbicy, kiedyś położonej na terenie województwa radomskiego. Teraz są obywatelami Mazowsza. Ale ani dawniej, ani obecnie nie lubili przemęczać się w pracy, choć w rejonie stolicy zatrudnienie, jak się tylko tego pragnie, zawsze można znaleźć. Im nie było to w głowie. Do nauki też się nie garnęli, chociaż możliwości posiadali ogromne.

Z roku na rok zwiększa się również liczba osób, które nie płacą rachunków za energię elektryczną w terminie. Do czerwca br. 6050 odbiorców zalegało z opłatami na łączną kwotę 473 tys. złotych. Rekordziści nie płacą od dwóch lat, a ich zaległości wynoszą od kilkuset do kilku tysięcy złotych.
- Dłużnikom wysyłamy upomnienia, jeżeli to nie pomaga – odłączamy im prąd. Zgodnie z prawem możemy zrobić to już po trzech miesiącach, ale staramy się jak najmniej stosować ten przepis. Płatności rozkładamy na dogodne dla dłużnika raty. Tylko w skrajnych przypadkach kierujemy sprawę do Sądu i komornika. Jednakże takie przypadki zdarzały się i „opornym” musieliśmy odciąć energię. Zastanawiające jest to, że wielu zalegających – to osoby dobrze sytuowane, a jednak od dawna nie płacą za prąd – podsumował Ryszard Domański.     P.T.   

ARTYKUŁ ARCHIWALNY GAZETA STARACHOWICKA NR.30 2000 r.