Jarosław H. odpowiadał, będzie z wolnej stopy [ARTYKUŁ ARCHIWALNY]

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Dwa lata i dziewięć miesięcy trwał areszt Jarosława H. z Pawłowa podejrzanego o zabójstwo 14-letniej uczennicy. W tym czasie odbyło się 31 rozpraw przed Sądem Okręgowym w Kielcach, który z niezwykłą dokładnością badał wszystkie dowody i poszlaki. Ostatni areszt /zgodnie z prawem/ przedłużył – na wniosek Sądu Okręgowego w Kielcach – Sąd Apelacyjny w Krakowie.

Obecnie Sąd Okręgowy w Kielcach zadecydował, że nie ma potrzeby, aby podejrzany Jarosław H. nadal przebywał w areszcie, gdyż nie zachodzi już obawa matactwa z jego strony.
Sąd czeka jeszcze na wyniki badania DNA /popularnie zwanego „genetycznym odciskiem palca”/ i... będzie to koniec procesu. Jaki będzie wyrok – tego nie można przewidywać, ostatecznie zadecyduje niezawisły sąd. Tymczasem zamiast aresztu wobec Jarosława H. zastosowano dozór policyjny, nie wolno mu także opuszczać kraju. 
Sprawa ta od początku budzi emocje, oskarżony Jarosław H. konsekwentnie nie przyznaje się do winy, jak już informowaliśmy, wiele dowodów przeciwko niemu zostało - delikatnie mówiąc - „zachwianych”, ale też są poszlaki /które mogą nabrać mocy dowodów/ - że jest sprawcą zabójstwa. Dlatego nie zawadzi wszystkim, którzy emocjonują się tą sprawą przypomnieć, że w naszym praworządnym nareszcie państwie obowiązuje zasada „domniemania niewinności”, zgodnie z którą winnym jest tylko ten, któremu winę udowodni niezawisły sąd.                                      /RP/

ARTYKUŁ ARCHIWALNY GAZETA STARACHOWICKA NR.41 2001 r.