JUŻ W KIOSKU

Zanim będzie za późno

2019-12-06 10:00:34

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Nie ma się co oszukiwać, że co jakiś czas zdarza mi się zajrzeć do tzw. fast foodu. Dzieje się tak jednak rzadziej niż częściej. Co więcej, niekoniecznie w takim miejscu trzeba pożywiać się hamburgerem albo kawałkiem kurczaka. Równie dobrze można zamówić smaczną kawę z ciastem i w takiej atmosferze odbyć z kimś miłe spotkanie.   Bądź co bądź w fast foodach jednak bywam. Podczas ostatniej wizyty, a miało to miejsce w jednym z centrów handlowych w Warszawie, oczekując na swoje zamówienie, rozejrzałem się nieco dookoła. Liczna ilość stolików i krzeseł w przeważającej większości była zajęta. Przypatrując się klientom restauracji stwierdziłem, że byli to przede wszystkim uczniowie szkół podstawowych i średnich. Wymiana klientów w lokalu następowała szybko i dynamicznie, ale struktura wiekowa nie zmieniała się. Nadal dominowali: dzieci i młodzież. Może to zbytnie uproszczenie, ale mam przeczucie, że oni bywają w takich miejscach zdecydowanie częściej niż ja. Nie zamierzam jednak wpisywać się do grona krytyków lub zwolenników restauracji szybkiej obsługi. Są na tym świecie rzeczy lepsze i gorsze. W każdym przypadku najważniejsze jest to, czy potrafimy rozsądnie korzystać z prezentowanej nam oferty. W przypadku naszego odżywiania wydaje się, że rośnie samoświadomość społeczna na ten temat. Zwracamy uwagę na to, co kupujemy. Czytamy etykiety i składniki poszczególnych produktów. Korzystamy również z aplikacji na telefon, które po zeskanowaniu kodu kreskowego informują nas o korzyściach lub szkodach płynących ze spożycia danego produktu. Niestety, często bywa jednak tak, że ze względu na wysoki koszt decydujemy się na zakup rzeczy gorszej jakości. Jak się okazuje, zdrowy tryb życia kosztuje. Wiedzą o tym z pewnością ci, którzy sami mają  w przydomowych lub działkowych ogrodach małe uprawy warzywno-owocowe. Materiał, czas, woda, energia kosztują coraz więcej i nieraz może być tak, że ten wysiłek włożony we własny warzywniak w przeliczeniu na złotówki da nam niezbyt wielkie oszczędności w przypadku, gdybyśmy te same produkty zakupili w sklepie albo na straganie. Mamy jednak pewność, że to co sami zasialiśmy i pielęgnowaliśmy we wzroście, będzie najwyższej jakości. Tempo życia znacznie przyspieszyło w ostatnich latach. Nieraz sami dziwimy się, jak szybko mijają dni i tygodnie. Dopiero zaczął się rok szkolny, a za pasem już święta Bożego Narodzenia. W ten sposób w wielu naszych dotychczasowych działaniach gubimy szczegóły, które tworzą je wyjątkowymi. Jemy, żeby zaspokoić głód, nie zwracając uwagi na smak danej potrawy. Sprzątamy tak, żeby nie było widać brudu, a nie żeby było czysto. Przygotowując się do Bożego Narodzenia zatracamy się w poszukiwaniu prezentów, a nie mamy czasu, żeby tyle samo czasu poświęcić choćby na wypisanie i wysłanie kartek świątecznych do naszych bliskich. Czasami warto się zatem zastanowić, co jest najważniejsze, zanim będzie za późno. Michał Walendzik Radny Rady Miejskiej radny.mw@gmail.com