JUŻ W KIOSKU

"Nie chcę czekać na dzień, w którym serduszko Weroniki przestanie bić"

2019-10-28 10:14:30

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Weronika Kępas ma 12 lat. Mieszka w Bieszkowie Dolnym (gm. Mirów) i jest uczennicą szkoły w Jagodnem. Ta pogodna dziewczynka ma pełno marzeń. Tym najważniejszym jest... bycie zdrową. Ma tylko pół serduszka i wymaga natychmiastowej interwencji kardiochirurgicznej. Przeprowadzenia operacji podjął się światowej sławy profesor Frank Hanley ze Stanów Zjednoczonych. Jednak koszt zabiegu jest ogromny, a rodziny Weroniki na niego nie stać. Rodzina i przyjaciele się nie poddają. Liczą na dobre serca ludzi. Bo liczy się każda złotówka! Operacja serca Weroniki powinna odbyć się najpóźniej na początku przyszłego, 2020 roku. By tak się stało, rodzina musi zebrać 2 miliony złotych. Karolina Kępas, mama Weroniki nie ukrywa, że choć potrafi rozmawiać o chorobie swojej córki, to czasami łzy cisną jej się do oczu. Wie, jak to jest umierać ze strachu o życie dziecka. - Na zewnątrz Weronisia jest bardzo radosną dziewczyną, która chce funkcjonować jak jej rówieśnicy. Jednak zmiany zachodzą wewnątrz - mówi. - W środku moja córka jest jak tykająca bomba. Jej serduszko ma tylko jedną komorę – prawą. Druga połowa nie wykształciła się. Jedna komora musi zaopatrywać w tlen całe ciało. Niestety, serce zaczęło niedomagać. Z dnia na dzień Weronika traci siły. Widać, że się męczy, ciężko jej nawet chodzić... Jak dodaje pani Karolina, jej córka jest wojowniczką. Próbuje walczyć ze swoją niemocą i nie chce przyznać się do tego, że czuje się coraz gorzej. - Ma dość szpitali, chce funkcjonować, jak inne nastolatki - mówi mama Weroniki. - Uwielbia swoją szkołę, swoje nauczycielki. Chce cieszyć się życiem, jak jej rówieśnicy.   [caption id="attachment_57974" align="aligncenter" width="618"] Weronika ma tylko 12 lat i powinna mieć przed sobą całe życie[/caption]

   * * *

Gdy 12 lat temu Weronika się urodziła, nic nie wskazywało, że może dziać się coś złego. - Zaniepokoiło mnie tylko jedno, że córka słabo przybiera na wadze. Szukałam odpowiedzi, dlaczego. Trafiłam z Weroniką do szpitala i to uratowało jej życie. W jednym momencie byłam mamą dziewczynki, która była drobna, malutka, ale zdrowa... W drugim, mamą dziecka, które umierało - opowiada pani Karolina. Okazało się, że Weronika ma wadę serca. Konieczne było natychmiastowe cewnikowanie, by dożyła następnego dnia. Po zabiegu przez 6 tygodni dziewczynka oddychała za pomocą respiratora. Próby odłączania kończyły się niepowodzeniem. Weronika przeszła udar, który spowodował niedowład prawej strony ciała. - Szpitalny koszmar nie skończył się z pierwszą operacją, dopiero się zaczął. Kolejna operacja odbyła się pół roku później. Serce podjęło pracę, ale Weronika była bardzo słaba. Trzecią operację lekarze zrobili, gdy córka miała 5 lat. Byli przekonani, że to już ostatnia operacja, że przystosuje serce Weroniki do tego, by służyło jej na całe życie - mówi mama 12 - latki. I dodaje, że przez kolejne lata wszyscy byli przekonani, że koszmar się skończył. Dobrze było przez 7 lat. - Nikt nie spodziewał się, że Weronika w krótkim czasie tak bardzo urośnie, że zbiegnie się to z okresem dojrzewania. Że połowa jej serca nie da rady pompować krwi, a serce to przecież silnik całego organizmu, gdy jest uszkodzone, psuje się wszystko. U Weroniki pojawiły się ogromne problemu z wątrobą, która włóknieje i dochodzi do jej nieodwracalnego uszkodzenia. W jej płucach wzrosło ciśnienia, naczynia stały się grubsze, mniej elastyczne, co utrudnia przepływ krwi. Lekarze ze szpitala w Łodzi, gdzie leczona jest dziewczynka uświadomili rodziców, że konieczna jest kolejna operacja. [caption id="attachment_57975" align="aligncenter" width="618"] Weronika z rodzicami i bratem Patrykiem bardzo się wspierają[/caption]

   * * *

W Polsce nikt nie chce podjąć się operacji. Wada serca Weroniki jest skomplikowana, do tego dochodzą choroby współtowarzyszące: chora wątroba, wysokie ciśnienie w płucach, padaczka, której pierwszy atak nastąpił po trzeciej operacji. - To wszystko sprawia, że każda interwencja chirurgiczna wiąże się z ogromnym ryzykiem. Lekarze mówią wprost, że boją się, że serce nie wytrzyma i Weronika umrze albo na stole, albo w ciągu najbliższych dni - mówi wyraźnie wzruszona pani Karolina. -  Ale brak operacji to też skazanie na śmierć! Jeśli serce Weroniki nie zostanie zoperowane, ona umrze! Ratunku szukali wszędzie, zarówno w polskich, jak i europejskich klinikach. Skąd dowiedziała się o szpitalu w Stanford w Stanach Zjednoczonych i profesorze Hanley`u, który operuje takie przypadki, jak Weroniki. - Wie pani, my obracamy się ciągle w kręgu rodziców z dziećmi z ciężkimi wadami serca. Rozmawiamy ze sobą, gdzie i u kogo szukać pomocy, wymieniamy się takimi informacjami - mówi pani Karolina. Po tym, jak otrzymał wszystkie wyniki i badania dziewczynki, profesor Frank Hanley zdecydował, że podejmie się operacji Weroniki. Powinna się ona odbyć jeszcze w tym roku, najpóźniej na początku przyszłego, bo zdrowie dziewczynki się pogarsza. Koszt oszacowano na około 2 miliony zł. Rodzina Kępasów nie posiada takich pieniędzy. Przyjaciele i znajomi, szkoła i uczniowie, ludzie dobrej woli włączyli się w akcję zbiórki funduszy na operację Weroniki. Zbiórka prowadzona jest na portalu siepomaga.pl, poprzez Fundację Kawałek Nieba, na Facebooku trwa aukcja, zbierane są również korki. - Nigdy nie prosiłam o pomoc. Nigdy nie sądziłam, że będę musiała o nią prosić, opowiadać o chorobie dziecka, o naszej tragedii. Jednak nie mam jednak wyjścia - mówi mama Weroniki. -Za operację Weroniki, za jej życie musimy zapłacić ogromną cenę. Weronika jest taką kochaną, grzeczną dziewczynką. Powinna mieć przed sobą całe życie. Tymczasem trwa walka o to, by życie mojej córeczki nie skończyło się w wieku 12 lat! [caption id="attachment_57977" align="aligncenter" width="448"] Pomóżmy Weronice normalnie funkcjonować i cieszyć się życiem[/caption]

   

   * * *

Weronice Kępas można pomóc dokonując wpłaty na konto: Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym "Kawałek Nieba"Santander Bank 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374. Tytułem: "2361 pomoc dla Weroniki Kępas".Wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Weronika: Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba PL31109028350000000121731374 swift code: WBKPPLPP Santander Bank.Title: "2361 Help for Weronika Kepas". Również przez portal "siepomaga" https://www.siepomaga.pl/weronika#wplaty W mediach społecznościowych, na Facebooku, trwa licytacja na rzecz Weroniki https://www.facebook.com/groups/442900072569277/?ref=bookmarks Anna Ząbecka