W SP nr 9
Niezależnie od tego, ile mamy lat, zawsze ciepło myślimy o swoich przyjaciołach z dzieciństwa - pluszowych misiach. Dlatego obchodzone 25 listopada święto tego powiernika dziecięcych tajemnic i towarzysza smutnych chwil jest okazją do zwrócenia uwagi na zabawkę wszystkich pokoleń. Im starszy miś, tym więcej skrywa sekretów i bliższy jest sercu właściciela.
[caption id="attachment_59566" align="aligncenter" width="618"]
Na scenie występowały... misie - fot. nadesłane[/caption]
Od wielu lat w Szkole Podstawowej nr 9 zimny listopadowy dzień zyskuje niezwykły blask. Najmłodsi uczniowie przynoszą do szkoły swoje misie, które stają się honorowymi gośćmi. W tym roku do grona wielbicieli pluszowego misia zaproszono dzieci z przedszkoli miejskich nr: 2, 6 i 15. Już od wejścia w mury "dziewiątki" przywitała wszystkich wystawa portretów jubilata wykonanych przez uczniów z grupy "0" prowadzonej przez Marzenę Kotwicę.
[caption id="attachment_59567" align="aligncenter" width="618"]
Widzowie z zainteresowaniem przyglądali się temu, co dzieje się na parkiecie - fot. nadesłane[/caption]
Główna uroczystość została przygotowana przez uczniów klas starszych uczęszczających na zajęcia "Bajkoterapii" prowadzone przez Magdalenę Dulewicz oraz najmłodsze dzieci ze szkolnej "zerówki". Piękną poetycką polszczyzną oraz radosnymi piosenkami snuli opowieść o historii pluszowych przytulanek. Uczniowie klas pierwszych oraz przedszkolaki włączeni zostali do wspólnej zabawy, w której spotkać można było: Kubusia Puchatka, Misia Uszatka, Colargola oraz Misia Yogi. Koło Taneczne prowadzone przez Magdalenę Dziamkę zaprezentowało z kolei porywający układ choreograficzny. Czas spędzony wśród takich atrakcji płynął szybko, a wszyscy uczestnicy - i duzi, i mali - z niezachwianą pewnością stwierdzili, że: "Taki Miś, po to misiem jest, żeby było kogo kochać, kiedy pada deszcz".
[caption id="attachment_59568" align="aligncenter" width="700"]
Wspólna zabawa z publicznością[/caption]
Patrząc na radość dzieci i dorosłych, można się było przekonać, że słowa autora "Małego Księcia": "Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, tylko niewielu z nich o tym pamięta", w tym dniu, i w tym miejscu zostały pozytywnie zweryfikowane.
M.G.