JUŻ W KIOSKU

Cysterski jubileusz

2019-10-25 08:00:45

Ocena:

0/5 | 0 głosów

W tym roku mija równo 840 lat od sprowadzenia i osadzenia zakonników w dolinie rzeki Kamiennej oraz 200 lat od kasacji klasztoru w czasach Królestwa Polskiego. Fundacji dokonał krakowski biskup Gedeon w 1179 roku. Od tego roku cystersi rozpoczęli na naszych terenach pracę misyjną i duszpasterską, ale również stali się pionierami w dziedzinie modernizacji gospodarczej. Działo się tak za sprawą przywiezionych ze sobą z zachodu nowoczesnych metod uprawy ziemi oraz wprowadzenia nowych technologii w innych dziedzinach. Tak za sprawą cystersów, wzorem innych opactw, powstawały w dolinie Kamiennej piece dymarskie – średniowieczne huty, młyny, stawy rybne, warsztaty rękodzielnicze i rzemieślnicze. Kolejne nadania biskupów, książąt i rycerstwa powiększały zakres bezpośredniego oddziaływania zakonników na życie i kształt lokalnej społeczności. Sposoby gospodarowania stosowane przez zakonników stały się wzorem dla miejscowych właścicieli ziemskich. Dzięki temu kraj się rozwijał, a miejscowa ludność mogła czerpać większą korzyść z miejscowych bogactw. Cystersi z Wąchocka żyli i zarządzali rozległymi dobrami sięgającymi terenów dzisiejszego Skarżyska-Kamiennej do czasów oświecenia. Pod koniec XVIII wieku na  fali nowych prądów w filozofii i nauce uznano w elitach europejskich, że zakony są niepotrzebne i niepraktyczne. Za tym poglądem stał postulat likwidacji, czyli tzw. kasacji klasztorów. W rzeczywistości bardziej chodziło o zabór przez państwa rozległego majątku zakonnego. Na terenach Polski zawirowania polityczne spowodowane przez rozbiory i wojny napoleońskie z początku XIX wieku oddaliły nieuchronną decyzję o kasacie. Tak się stało ostatecznie w 1819 roku, kiedy to na mocy dekretu prymasa Franciszka Malczewskiego liczne klasztory na terenach Królestwa Polskiego zostały zlikwidowane, a ich dobra przeszły pod zarząd państwa. Historia cystersów w Wąchocku została przerwana. I w tym roku mija dokładnie 200 lat od tego wydarzenia. Na szczęście zakonnicy wrócili już w połowie XX wieku do swojego opactwa i z zapałem podjęli się trudu odbudowy. Wydarzenia upamiętniające te dwie ważne rocznice zorganizowano ma początku października br. w opactwie Cystersów w Wąchocku. Program uroczystości rocznicowych był niezwykle bogaty. Rozpoczęły się od porannej mszy świętej, w której uczestniczyli zakonnicy, okoliczni mieszkańcy oraz liczni goście. Wniesiono podziękowania do Boga za 840 lat niełatwej, ale tak bardzo potrzebnej posługi dla lokalnej społeczności. Po mszy wszyscy zgromadzeni przeszli do Sali św. Bernarda, gdzie przywitał ich o. Eugeniusz Augustyn – O. Cist., opat zakonu w Wąchocku. [caption id="attachment_57794" align="aligncenter" width="618"] O rozwoju górnictwa i hutnictwa w dobrach cysterskich mówił Paweł Kołodziejski - dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach[/caption] Chwilę potem rozpoczęła się sesja naukowa poświęcona historii opactwa w kontekście wspomnianych dwóch rocznic. To była wielka przyjemność i rzadka okazja, aby wysłuchać wystąpień specjalistów, badaczy i regionalistów. Różnorodność tematów poruszanych przez prelegentów świadczy tylko o bogactwie dziedzictwa kulturowego, jakie wpisuje się w 840 lat życia zakonnego w dolinie rzeki Kamiennej. Wśród tematów, które zostały poruszone podczas sesji, znalazło się m. in. zagadnienie specyfiki architektury romańskiej wąchockiego opactwa na tle przykładów europejskich, które zostało przedstawione przez prof. Ewę Łużyniecką z Uniwersytetu Wrocławskiego. Ojciec Rajmund Guzik - przeor klasztoru cystersów w Sulejowie, przypomniał o duchowej misji cystersów, która trwa na tych ziemiach od 840 lat. O rozwoju górnictwa i hutnictwa w dobrach cysterskich opowiadał Paweł Kołodziejski - dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach. Naświetlił także w swym wystąpieniu tajemnicze okoliczności wydania aktu kasacyjnego klasztoru w 1819 roku. Z kolei prof. Jerzy Piwek z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach opisał stan gospodarki rolnej w dobrach wąchockiego opactwa w świetle lustracji sporządzonych przed kasatą. W trakcie drugiego panelu konferencyjnego o szkolnictwie, jakie rozwinęło się przy klasztorze, mówiła dr Krystyna Samsonowska z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tradycje cysterskie, które przetrwały pomimo likwidacji wspólnoty zakonnej przypomniała natomiast Agnieszka Samsonowska z Uniwersytetu Warszawskiego. Współczesne czasy i kwestie zagospodarowania bogatego dziedzictwa kulturowego przedstawiła w swym wystąpieniu Teresa Świercz, koncentrując się na Szlaku Cysterskim w Polsce i w Europie. Ostatnie wystąpienie podczas jubileuszowej sesji należało do Wioletty Sobieraj z Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach, która podzieliła się ze słuchaczami informacją o powołaniu nowego muzeum przy klasztorze. Znajdą w nim godne miejsce skarby przeszłości stanowiące kolekcję gromadzoną przez długie lata przez nieżyjącego już ks. Walentego Ślusarczyka, który jednocześnie został patronem nowej instytucji. Zamknięcie sesji naukowej nie oznaczało zakończenia jubileuszowych uroczystości. Przed zgromadzonymi gośćmi wystąpiła z krótkim recitalem rodem ze Starachowic Anna Maria Adamiak. Podziwiana nie tylko w Polsce – śpiewaczka operowa, operetkowa i musicalowa, aktorka. Przez kilkanaście minut jej głos zawładnął zabytkowymi murami i wszystkimi obecnymi w sali św. Bernarda. Każdy był pod olbrzymim wrażeniem wykonanych pieśni, a zwłaszcza hymnu Ave Maria. Ojciec Eugeniusz wręczając kwiaty artystce, prosił w imieniu wszystkich o jeszcze jeden bis. Dziękując obecnym za udział w uroczystościach jubileuszowych ojciec opat przypomniał, że jeszcze tylko jedna dekada dzieli nas od kolejnej rocznicy, czyli 850 - lecia przybycia cystersów do Wąchocka i zaprosił zebranych na następny jubileusz. Dziękujemy za zaproszenie oraz za tegoroczne wydarzenia rocznicowe. W imieniu Redakcji Gazety Starachowickiej oraz wszystkich naszych Czytelników składamy na ręce o. Opata życzenia dla całej wspólnoty zakonnej: zdrowia i pomyślności na kolejne lata w codziennej niełatwej służbie. Dziękujemy za te 840 lat, których dziedzictwo zobowiązujemy się wspólnie pielęgnować dla przyszłych pokoleń. Wiktor Ruben