"Wyciskają" z Unii ile się da!

2014-10-27 00:00:00

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Gmina Wąchock została laureatem nagrody Euroevent 2014, przyznawanej samorządom, które najlepiej wykorzystały środki unijne. Statuetki wręczono na gali z okazji 10-lecia przynależności Polski do Unii Europejskiej i 25-lecia wolnych wyborów do Sejmu.

Od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej minęła już ponad dekada. W tym czasie wiele się zmieniło za sprawą pozyskiwanych środków. Miernikiem sukcesu nie jest jednak ich wielkość, lecz co udało się dzięki temu zrealizować i przełożenie się tego na polepszenie życia mieszkańców, rozwój gmin i regionów. Wyróżnienie Euroevent otrzymało trzydziestu samorządowców, przedsiębiorców i firm z całego województwa, którzy doskonale się w tym sprawdzili i działają na prawdziwie europejskim poziomie, jak podkreślali organizatorzy gali, która odbyła się 19 września w Kieleckim Centrum Biznesu.

- To właśnie dzięki laureatom nagród Euroevent powstały nowe miejsca pracy, wybudowano drogi, a region zmienił się nie do poznania - stwierdził starosta kielecki Zdzisław Wrzałka.

Gmina Wąchock jest tego dobrym przykładem. W ciągu 10 lat pozyskała z UE blisko 25 mln zł, z czego zdecydowaną większość, bo ponad 22 mln zł, w drugim okresie finansowania. Zrealizowano jedenaście dużych zadań inwestycyjnych, takich jak choćby budowa hali sportowej, remont świetlicy w Marcinkowie łącznie z zagospodarowaniem terenu, wejście na zbiornik i promenadę, boisko w Parszowie, kanalizację w Ratajach i Parszowie i oczywiście rewitalizację. Nie sposób nie wspomnieć też o funduszach z tzw. programów miękkich, dzięki którym wybudowano place zabaw, promenady sportu czy parki fitness, utworzono, a potem też utrzymano, oddziały przedszkolne (w Wąchocku, Wielkiej Wsi i Parszowie), a w szkołach wdrażano indywidualizację procesu nauczania. Można by zresztą długo wymieniać. Nie dziwi więc wyróżnienie, które na gali odebrał burmistrz Jarosław Samela, bo za jego kadencji tak wiele się zadziało.

- Sięgając po pieniądze unijne staramy się stworzyć nowe możliwości, a co za tym idzie dać lepsze warunki do życia naszym mieszkańcom - podkreślał włodarz, który czuje się jeszcze bardziej zmotywowany do dalszej pracy.

- Aby gmina dobrze się rozwijała, potrzebne jest długofalowe spojrzenie w przyszłość, znajomość potrzeb gminy i pewna doza ryzyka, ale też i odwagi. My taką politykę prowadzimy od lat, szczegółowo planując zrównoważony rozwój. Chcąc maksymalnie wykorzystać pieniądze unijne z perspektywy 2007-13 podjęliśmy również pewne ryzyko finansowe. Ale nic nie jest tu przypadkowe. Mamy zaplanowaną wizję rozwoju i na pewno nie spoczniemy na laurach. Jestem przekonany, że nasze wieloletnie doświadczenie pozwoli na realizację kolejnych działań, na które również chcemy pozyskać środki unijne. Zrobimy wszystko, by gmina była nadal w czołówce najlepszych samorządów w kraju - powiedział GAZECIE burmistrz.

(An)

Facebook Twitter Pinterest

INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU