W hołdzie powstańcom

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Coroczne spotkanie żołnierzy Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich Armii Krajowej "Ponury-Nurt", ich potomków i sympatyków zgromadziło tłumy uczestników na legendarnej polanie Wykus, a potem w Wąchocku, gdzie odsłonięto tablicę poświęconą pamięci zmarłego w tym roku żołnierza Ponurego i Nurta - Zdzisława Rachtana, pseud. "Halny".

W spotkaniu uczestniczyli również przedstawiciele władz wszystkich szczebli: wiceminister obrony narodowej - Beata Oczkowicz, posłowie na Sejm, samorządowcy: Wąchocka, Bodzentyna i Suchedniowa, którzy wspólnie z Świętokrzyskim Zgrupowaniem Partyzanckim Armii Krajowej "Ponury-Nurt" i Obwodem Świętokrzyskim Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, organizują obchody. Nie mogło zabraknąć też mundurowych. Licznie stawili się tutaj studenci Wydziału Administrowania Systemami Bezpieczeństwa Wyższej Szkoły Handlowej w Kielcach oraz funkcjonariusze garnizonu świętokrzyskiego, pod wodzą komendanta wojewódzkiego insp. Jarosława Szymczyka oraz jego zastępcy - insp. Zbigniewa Kotarskiego, którym od 23 lat patronuje "Ponury". W tym roku jego Honorową Odznaką (pierwotnie był to Krzyż Policyjny im. "Ponurego" - jedyna w Polsce policyjna odznaka za zasługi przyznawana policjantom z garnizonu świętokrzyskiego- przyp. red.) odznaczono trzech policjantów, w tym podinsp. Aleksego Hamerę, naczelnika Wydziału Prewencji starachowickiej KPP, który jesienią zeszłego roku dowodząc podległymi mu policjantami przeprowadził skuteczne działania ratowania życia i zdrowia ludzkiego związane z poszukiwaniem zaginionej 74- letniej mieszkanki Starachowic. Otrzymali je również: podkom. Dariusz Wójcik, za ustalanie i zatrzymywanie sprawców wielu przestępstw o dużym ciężarze gatunkowym, czym przyczynił się do poprawy stanu bezpieczeństwa w regionie oraz służący w garnizonie lubelskim sierż. Zbigniew Krępecki, który w lipcu zeszłego roku, nie bacząc na siebie, wskoczył do rwącej rzeki, by uratować tonącego mężczyznę. Bohaterskiej postawy oraz odznaki gratulował mu również lubelski komendant wojewódzki Policji, insp. Michał Domaradzki, obecny również podczas uroczystości.

Część oficjalną zakończył apel poległych, salwa honorowa i złożenie wiązanek przy kapliczce, po którym zorganizowano harcerskie ognisko. Były to pierwsze uroczystości bez zmarłego w tym roku Zdzisława Rachtana, legendarnego "Halnego", który walczył w Armii Krajowej i był porucznikiem w Zgrupowaniu Partyzanckim "Ponurego-Nurta". Przez lata organizował spotkania kombatanckie i kultywował pamięć wśród młodych ludzi. Teraz będą musieli przejąć to inni, a o jego osobie przypominać ma tablica, odsłonięta w niedzielę (15 czerwca) na murze Panteonu Podziemnego Państwa Polskiego, obok klasztoru w Wąchocku.

Wcześniej w kościele opactwa odbyła się uroczysta msza święta, pod przewodnictwem księdza kanonika Marka Janasa, dziekana dekanatu Starachowice - Północ, a potem wszyscy w asyście suchedniowskiej orkiestry przemaszerowali przed pomnik "Ponurego", gdzie kilkunastu osobom wręczono medale "Pro Patria" (Dla Ojczyzny). Otrzymali je z rąk przedstawicielki Urzędu d/s Kombatantów i Osób Represjonowanych: brat Jan Armuła, ojciec Jan Głaza, Marek Jach, Stanisław Niestój, Ignacy Bartosik, Henryk Fudala, Marianna Fudala, Urszula Glijer, Andrzej Karykowski, Piotr Kita, Adam Kowalik, Wiesław Kuca, Alicja Łapka, Marek Miazga, Magdalen Miazga, Manswet Misztal, Ryszard Rogala, Sylwester Kiełek, Janusz Wojkowski, Teresa Rynkowska oraz Alina Zielonka-Szwach.

(An)