Kasy mało, potrzeb mnóstwo

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Budowa oświetlenia przy ulicy Torowej czy przebudowa linii energetycznej wraz linią oświetleniową przy ulicy Kolejowej w Wąchocku? Nad tym, co jest ważniejsze dyskutowali radni na ostatniej przed wakacjami sesji tamtejszej rady.

Jedna i druga koncepcja miała zwolenników. Przewodniczący Robert Janus wnioskował o przekazanie pieniędzy, zaznaczonych wstępnie w uchwale na „Przebudowę linii energetycznej niskiego napięcia wraz z linią oświetleniową przy ulicy Kolejowej w Wąchocku”, na budowę oświetlenia przy ulicy Torowej - na odcinku od ulicy Radomskiej do Szydłowieckiej, a Tadeusz Mazurkiewicz obstawał za wstępnym zapisem, czyli pozostawieniem pieniędzy przy inwestycji na ul. Kolejowej.

- W przyszłym roku planujemy zrobić tę inwestycję. Kwota 60 tys. zł pozwoli nam opracować dokumentację - powiedział na sesji, dodając, że przesuwanie pieniędzy byłoby niezasadne, zwłaszcza, że powiat będzie się starać o przebudowę odcinka od mostu do przejazdu kolejowego w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Nie będzie mógł jednak sięgnąć po środki, jeśli gmina nie przebuduje linii energetycznej - argumentował.

Nie przekonał przewodniczącego Roberta Janusa, który za przypisaniem pieniędzy na ul. Torową wnioskuje od ośmiu lat.

- Trzeba to zrobić dla poprawy bezpieczeństwa mieszkańców - stwierdził.

- Problem trzeba rozwiązać, chociaż nie będzie to łatwe, choćby ze względu na nie uregulowane sprawy własnościowe. Pamiętamy wszyscy rozmowy na temat oświetlenia tego odcinka. Projektant okazał się jednak niesłowny. Potem była też mowa o podświetleniu skałek. Nic jednak się nie udało - poparł przewodniczącego radny Tomasz Szczykutowicz.

- Wszystkie propozycje, jakie państwu przedstawiam, są związane z możliwością pozyskania pieniędzy ze źródeł zewnętrznych, innych niż gminne. Pozwala to gminie prowadzić tak duże inwestycje, jak teraz. Jeśli uda się przeprowadzić tę inwestycję (przebudowę linii energetyczne wraz z oświetleniem na Kolejowej - przyp. red.) zyskalibyśmy nareszcie połączenie Wąchocka z Mircem. By powiat mógł się w ogóle starać o środki, na danym odcinku muszą być przejścia i oświetlenie, a nawet gdyby było inaczej, to nikt się nie zgodzi ich robić, gdy droga będzie wykonania. Nikt nie będzie jej niszczyć, żeby zrobić tam oświetlenie. Poza tym, na ulicy Torowej problemem są grunty. Teren w części jest kolejowy, a w części prywatny. Zgromadzenie dokumentacji zajmie nam jakiś rok czasu. - Poza tym trzeba by zrobić depozyt sądowy, bo nie wiadomo nawet komu zapłacić - mówił burmistrz Jarosław Samela.

- Kto państwu wyliczył, że będzie ono akurat tyle kosztować? Lepiej poczekać i zrobić je w ramach kompleksowej przebudowy oświetlenia w gminie, zwłaszcza, że pojawia się szansa refundacji tego zadania.W tym akurat momencie jest możliwość zrobienia okablowania, a przy okazji remontu ulicy. Szkoda byłoby z niej nie skorzystać - dodał J. Samela.

Zdaniem radnego Kazimierza Winiarczyka, właściwe byłoby najpierw wykonanie studium wykonalności oświetlenia przy ulicy Torowej, bo może się okazać, że nie będzie to proste.

- Wielokrotnie mówiliśmy o połączeniu Wąchocka z drogą do Mirca. Przekazując pieniądze na Kolejową, pojawi się szansa na uregulowanie tych spraw - stwierdził.

- Czy będą to „schetynówki”? Szczerze w to wątpię - nie krył swoich odczuć radny Sylwester Rudzki, dodając: - Róbmy wszystko znów dla Wąchocka. Załóżmy tam jeszcze nawet i złote rampy...a gdzie Wielka Wieś, albo i Parszów?.

- Pan też obstawiał, że w Wielkiej Wsi „schetynówki” nie będzie, a została wybudowana i służy mieszkaniom - ripostował J. Samela, zaprzeczając, iż wszystko robi się dla Wąchocka.

- Proszę zobaczyć, jak rozkładają się środki, i które sołectwa zyskały najwięcej. Jeśli przeliczyć na liczbę mieszkańców, to najwięcej zyskał Marcinków.

- Po 60 latach czekania... - nie dał za wygraną Andrzej Cioroch.

- 60 lat lat pan czekał, a przy burmistrzu Sameli wreszcie się pan doczekał - odpowiedział burmistrz i zobowiązał się przyjrzeć sprawie oraz poszukać ewentualnych środków w budżecie.

Poskutkowało to tym, że przewodniczący wycofał swój wniosek. Radni głosowali więc za przekazaniem pieniędzy na przebudowę linii energetycznej wraz linią oświetleniową przy ulicy Kolejowej w Wąchocku. W tej sytuacji większość była przychylna, a tylko jeden radny się wstrzymał.

(An)