Ocena:
0/5 | 0 głosów
Jego ulubieni twórcy to elita kobiecej poezji współczesnej. Julia Hartwig, Halina Poświatowska, Małgorzata Hillar. I to widać w jego wierszach. Poezja starachowiczanina Piotra Kominka to spojrzenie na świat okiem wnikliwego i rzeczowego, ale przy tym lirycznego obserwatora. Tak opowiada o miłości i o swojej wierze. Te "strofy subtelne" zamknął w 8 do tej pory wydanych zbiorach.
fot. Gazeta Starachowicka
Piotr Kominek to prawnik z wykształcenia, doktor historii i pracownik starachowickiego urzędu miejskiego. Bardzo to konkretne jak na romantycznego liryka. A jednak człowiek nauki świetnie się odnalazł w świecie literatury.
- Poezja jest moim hobby, odskocznią od codzienności i spraw przyziemnych. To też moje uspokojenie, modlitwa do Boga. Zacząłem pisać dopiero po skończeniu studiów, wcześniej była tylko edukacja, pisanie artykułów naukowych. W podstawówce recytowałem wiersze i po latach moja polonistka pani Matysek skomentowała to stwierdzeniem , że przeszedłem od recytacji cudzej poezji do pisania własnych wierszy - mówi pan Piotr.
Trudno mu określić co konkretnie o tym zdecydowało.
- Może zaczęło się od lektury znanych poetów? - zastanawia się.
- Myślę, że dwie poetki miały na mnie szczególny wpływ. To Julia Hartwig i Halina Poświatowska. Także Małgorzata Hillar, Anna Frajlich. Fascynuje mnie kobieca poezja miłosna. Wydaje mi się, że inspiracją mógł też być mój tata, który jest polonistą - zauważa.
Pan Piotr publikował w kilku czasopismach literackich. Po raz pierwszy zebrał swoje wiersze w tomiku pod tytułem "Itaka". Potem były następne: "O naszym szczęściu", "Poemat o deszczowej nocy", " Być może wciąż za mało wiemy o miłości", " "Chwila mojego życia", "Kiedy odchodzisz", " Droga do domu" i wydany w tym roku "Po drugiej stronie". Każdy zawiera około 40 wierszy. Wcześniejsze wydawały mniej znane drukarnie i były przeznaczone dla najbliższych i do własnego użytku autora. Ale ostatnie pochodzą już z większego wydawnictwa i są dostępne na stronie internetowej Empiku oraz innych księgarni wysyłkowych. Piotr Kominek mówi, że jego poezja koncentruje się wokół dwóch głównych nurtów tematycznych.
- Pierwszy to miłość, a drugi rozważania filozoficzno - religijne, które niektórzy określają jako modlitwy. Do samego tworzenia inspiruje mnie przyroda: zapach wiatru, deszczu, ziemi. I musi być wieczór lub noc, wyciszenie. I samotność, bo poeta musi trochę taki być. Oczywiście nie jestem żadnym zamkniętym w sobie eremitą. Lubię się spotykać ze znajomymi, ale uważam, że generalnie nie ma poezji bez pewnej samotności. Poetka Ewa Lipska powiedziała, że samotność jest jak cholesterol. Bo ma dobre i złe odmiany - tłumaczy.
Pytany o niezrealizowane marzenie twórcze odpowiada, że myśli o próbie zmierzenia się z zupełnie innym rodzajem literackim.
- Całe życie była poezja, a w ogóle nie wziąłem się za prozę. Marzę o napisaniu powieści. Temat jeszcze nie jest sprecyzowany. Sprecyzowane jest to, że jeszcze w tym roku wydaję nowy tomik poetycki - uśmiecha się pan Piotr.
Dla ciekawych jego warsztatu poetyckiego mamy małą próbkę. Oto wiersz o tytule adekwatnym do obecnej pory roku.
Deszczowy wieczór
Ten wieczór jest tak bardzo nasz
gdy opowiadam ci o dawnej miłości
w deszczowy wieczór jesteś tak blisko
a mimo tego już za tobą tęsknię
teraz gdy wędrujemy bezdrożami
dokąd pójdziemy w strugach deszczu
świat zamieniony w deszczowy rytm
tylko miłość może nas odmienić
są takie słowa, które wypowiedziane
sprawiają, że nie możemy zasnąć
iwo
2024-05-02
Seniorzy bawią innych i bawią się
Ostatnie inicjatywy Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Starachowicach dały seniorom powody do ciekawego spędzania czasu. Była okazja do kontaktu ze sztuką i do wesołej zabawy.2024-05-01
85 medali i 5 pucharów
Tyle nagród wytańczyli w sumie podopieczni Joanny Lisowskiej na Ogólnopolskim Festiwalu Tańca "Zakręceni na Taniec" w Radomiu.2024-04-28
Polsko- żydowskie wesele, czyli mezalians z happy endem
Na starachowickim Rynku za sprawą sztuki "Wierzbnickie meżaliany" pokazano współczesnym wycinek historii naszego miasta związany z relacjami ludności katolickiej i licznej niegdyś społeczności żydowskiej. Za przykład posłużyła szczęśliwie zakończona historia zakazanej miłości Polki Anny i Żyda Dawida w formie ulicznego teatru. Domniemana, ale jednocześnie bardzo prawdopodobna. Sztukę stworzyli terapeuci Środowiskowego Domu Samopomocy w Starachowicach, a w rolach aktorów i statystów wystąpili podopieczni tej oraz innych placówek wspierających osoby niepełnosprawne wraz z dziećmi i młodzieżą ze Starachowic i Wąchocka. Była to więc nie tylko lekcja historii, ale i społecznej integracji.2024-04-26
Twarze Starachowic
Setki starachowiczan uwieczniło swoje twarze na fotografiach autorstwa Małgorzaty Zatorskiej, prezeski Starachowickiego Towarzystwa Fotograficznego. To oryginalne przedsięwzięcie jest elementem trwających obchodów 400. rocznicy wydania dokumentu założycielskiego Wierzbnika, protoplasty Starachowic.2024-04-24
23 złote medale...
... ale także srebrne i brązowe. W sumie aż 70 trofeów przywiozła z międzynarodowego turnieju Szkoła Tańca MiM ze Starachowic.2024-04-23
Kolory i formy
Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach zaprasza na otwarcie wystawy obrazów i rzeźb autorstwa Maksymiliana Starca pt. "Oczy koloru".2024-04-23
Opowieść o Australii
Oddział Międzyszkolny PTTK w Starachowicach i Miejska Biblioteka Publiczna zapraszają na spotkanie z Barbarą Bedorf z cyklu Klub Podróżnika pt. „Australia, wyspa skazańców”.2024-04-22
Spektakl "Żubry"
Uniwersytet Trzeciego Wieku w Starachowicach zaprasza na spektakl pt. „Żubry”. To tragikomedia o rodzinie oszukanej przez swojego krewnego. W przedstawieniu wystąpią słuchacze UTW.2024-04-19
Zatańczyli w 5 grupach
Studio Tańca Fox ze Starachowic z powodzeniem wzięło udział w XVI Ogólnopolskim Turnieju Formacji Tanecznych w Suchedniowie. Najlepiej poradziła sobie, złożona z dorosłych tancerek, Grupa Reprezentacyjna LADY FOX, która zajęła pierwsze miejsce.2024-04-15