W Starachowicach powstanie pierwsza w regionie "spalarnia odpadów"

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Mimo protestów i wątpliwości mieszkańców i miejskich stowarzyszeń, przy ulicy Ostrowieckiej w Starachowicach rozpocznie się budowa Instalacji Odzysku Energii. To pierwsza taka inwestycja w województwie świętokrzyskim.

od lewej: prezes ZEC Marcin Pocheć, prezes firmy Perfopol Paweł Przygoda, prezydent Starachowic Marek Materek i Jakub Banaszak - przedstawiciel wykonawcy / fot. Gazeta Starachowicka

Prezydent miasta Marek Materek podczas poniedziałkowej (29 sierpnia) konferencji prasowej podkreślił, że to historyczny projekt, a Instalacja Odzysku Energii (IOE) ma zabezpieczyć zapotrzebowanie Starachowic na energię na najbliższe kilkadziesiąt lat i w znacznym stopniu uniezależnić miejski Zakład Energetyki Cieplnej od surowców energetycznych.

- W ostatnich dniach otrzymaliśmy ostateczną decyzję o pozwoleniu na budowę i przekazaliśmy plac budowy, dzięki czemu już wkrótce wykonawca będzie mógł przystąpić do prac budowlanych. Przez ostatnich sześć lat zabiegaliśmy, by inwestycja mogła dojść do skutku. Budowa IOE pozwoli nam na kilkadziesiąt lat zabezpieczyć mieszkańców Starachowic w energię cieplną produkowaną z paliwa alternatywnego, pochodzącego z odpadów, które nie nadają się do recyklingu, ale mogą zostać wykorzystane do termicznego przetwarzania - mówił prezydent Starachowic. 

Koszt inwestycji wynosi ok. 102 mln zł, pieniądze w większości pochodzą z kredytu zaciągniętego w WFOŚiGW. 

- 20 mln zł tej kwoty stanowi podatek VAT, który zakład Energetyki Cieplnej odzyska w drodze odliczeń i zwrotu z Urzędu Skarbowego. Niemal 1/5 kosztów budowy wróci zatem bezpośrednio do miejskiej spółki. Pozostałe koszty pokryte zostaną praktycznie w całości z preferencyjnej pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach. 30% pożyczki, czyli ponad 22 mln zł zostaną umorzone po zakończeniu realizacji przedsięwzięcia. Komercyjne finansowanie stanowi niecałe 8% środków pozyskiwanych dla potrzeb realizacji całości inwestycji. Budowa IOE w żaden sposób nie wpłynie na zadłużenie miasta - dodał Marek Materek.

Zapewnił również, że bezpieczeństwo energetyczne mieszkańców Starachowic na sezon grzewczy 2022/ 2023 jest zapewnione, skład węgla ZEC został zapełniony i będzie sukcesywnie uzupełniany.

- Modernizacja obu ciepłowni pozwoliła wygenerować kilka milionów złotych oszczędności w skali roku. Nie musimy kupować już certyfikatów emisji CO2. Gdyby nie kryzys energetyczny, spółka byłaby w stanie obniżyć cenę dla mieszkańców. Niestety, kryzys spowodował konieczność wzrostu opłat za energię o 14%. Gdy jednak porównamy ten wskaźnik ze wzrostem cen w innych miastach, gdzie taka podwyżka wynosi od kilkudziesięciu do kilkuset procent, widzimy, że jest to podwyżka minimalna - mówił M. Materek. - Budowa IOE jest bardzo ważna dla miasta, pozwoli ustabilizować, a może nawet wyhamować wzrost cen ciepła, pozwoli spółce produkować energię elektryczną na własne potrzeby, generując kolejne oszczędności, zadbać o tańsze przyłączenie nowych odbiorców ciepła, ograniczyć problem składowania odpadów, uzyskiwać dodatkowe przychody za odbiór paliwa alternatywnego oraz zmniejszyć emisję zanieczyszczeń z kotłów węglowych. 

Prezydentowi podczas konferencji towarzyszyli prezes Zakładu Energetyki Cieplnej w Starachowicach Marcin Pocheć, Jakub Banaszak - przedstawiciel wykonawcy oraz Pawła Przygody - prezes firmy Perfopol.

Jak powiedział Marcin Pocheć, wielkość IOE została tak dobrana, by chcąc zaspokoić całoroczne zapotrzebowanie na ciepło na potrzeby centralnej ciepłej wody z sieci ciepłowniczej w Starachowicach, zagospodarować lokalnie dostępne odpady komunalne.

- Będą to lokalne odpady, ewentualnie z północnej ściany województwa świętokrzyskiego. Zgodnie z decyzją środowiskową będą przechowywane w szczelnych kontenerach, więc sprawy odorowe nie powinny zaistnieć - podkreślił prezes ZEC. 

Przedstawiciel wykonawcy Jakub Banaszak zapewnił, że poczynione do tej pory kroki pozwolą na ukończenie inwestycji i zmodernizowanie zaplecza.

Natomiast Paweł Przygoda - prezes firmy Perfopol zwrócił uwagę na fakt, że "nie da się uciec od tematu odnawialnych źródeł energii". Firma przy ul. Składowej dzierżawi halę i zatrudnia tam ok. 300 osób. Z racji tego, że hala jest ogrzewana gazem, wzrost kosztów groził zamknięciem miejsca pracy i przeniesieniem produkcji. Dzięki umowie między firmą a gminą zostanie tam przeprowadzona inwestycja za ok. 2 mln zł, co pozwoli podpiąć halę do miejscowej ciepłowni i uratować miejsca pracy.

- Koszty gazu wzrosły 10-krotnie. Nie ma wyjścia, musimy postawić na odnawialne źródła. Widziałem tego typu instalacje w wielu miastach w Polsce, nie jest to nic strasznego. To jest przyszłość, od tego nie da się uciec. W tym kierunku będzie podążał cały świat - powiedział.

Budowa Instalacji Odzysku Energii w Starachowicach ma się zakończyć za półtora roku.