Promocyjny dinozaur

Ocena:

5/5 | 1 głosów

Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach przygotowało dla starachowickich uczniów imprezę, której celem była popularyzacja nauk ścisłych. Na uczestników X Festiwalu Nauki czekało mnóstwo zabaw, eksperymentów i obsługa atrakcyjnego sprzętu, a mega niespodzianką okazał się zmechanizowany tyranozaur naturalnej wielkości. Poruszał się jak żywy i spektakularnie ryczał.       

fot. Gazeta Starachowicka

Fizyka, chemia, biologia, inżynieria, technika, informatyka. Podstawy wiedzy z tych dziedzin uczniowie zdobywają na lekcjach. Jednak żadna teoria nie wygra ze sprawdzeniem w praktyce przekazywanych reguł lub z prezentacją ich zastosowania w życiu codziennym. Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach we współpracy z partnerami reprezentującymi świat nauki i jej popularyzatorów stworzyło młodzieży taką możliwość. 

- Realizujemy to wydarzenie już po raz 10- ty. Staramy się jak najlepiej: merytorycznie i w przystępnej formie pokazać dzieciom i młodzieży, że nauka to fascynujący świat. Koncentrujemy się na naukach ścisłych i przyrodniczych, a w tym głównie na paleontologii, stad wszechobecne dinozaury - mówił w trakcie trwania Festiwalu Paweł Kołodziejski, dyrektor starachowickiego muzeum.         

Współorganizatorami imprezy byli: Regionalne Centrum Naukowo-Technologiczne w Podzamczu koło Chęcin, Małopolskie Centrum Nauki Cogiteon z Krakowa, Państwowy Instytut Geologiczny - Państwowy Instytut Badawczy z Warszawy,  stołeczne Centrum Nauki Kopernik oraz szkoły ze Starachowic: SP nr 10,  Zespół Szkół Zawodowych nr 3, Centrum Kształcenia Zawodowego i I Liceum Ogólnokształcące. W programie znalazł się cały  szereg propozycji: warsztaty, pokazy, pogadanki i naukowe zabawy. Można było przeprowadzać własne eksperymenty i stworzyć samodzielnie produkty użytkowe np. kosmetyki. do Do dyspozycji uczniów były też stałe muzealne wystawy, w tym paleontologiczna oraz będąca na wyposażeniu placówki Strefa Odkrywania Wyobraźni i Aktywności, czyli tzw. SOWA. Prawdziwym hitem okazało się spotkanie z mechanicznym tyranozaurem, który świetnie naśladował żywe zwierzę. Prehistoryczny gad nie tylko chodził po terenie muzeum, ale także poruszał powiekami i wydawał donośne ryki. Dzieci i młodzież były nim wyraźnie zafascynowane. To był też dowód na możliwości współczesnej nauki i jej atrakcyjność.      

iwo