"PiS równa się wiarygodność"

Ocena:

5/5 | 1 głosów

- Platforma Obywatelska to brak bezpieczeństwa i stabilizacji. Donald Tusk oszukał nawet swoich wyborców. W 2011 roku on i jego rząd nie powiedzieli Polakom, że będą podnosić wiek emerytalny i mimo innych postulatów - to własnie zrobili. Plan Platofrmy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego zakładał pracę Polaków aż do śmierci i za głodowe pieniądze. I tak by się stało, gdyby na pomoc zawiedzionym Polakom nie przyszło  Prawo i Spraiwedliwość. Idąc do wyborów zakładaliśmy obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat męzczyzn. I to własnie zrobiliśmy. - mówiła na konferencji prasowej (podsumowującej działania prospołeczne rządu PIS) poseł Agata Wojtyszek.

Wśród sukcesów rządu Prawa i Sprawiedliwości parlamentarzystka wymienia chociażby podwyżki świadczeń dla emerytów.

- W 2015 najniższa emerytura wynosiła niewiele ponad ponad 750 zł netto, dziś jest to wzrost o ponad 100%. Nigdy wcześniej nie było takich podwyżek emerytur jak są obecnie planowane - mówiła parlamentarzystka. 

Prawo i Sprawiedliwość to także emerytury dla matek, które urodziły czworo dzieci, co sprzyja dbałości o życie rodzinne. Prawo i Sprawiedliwość realizuje także  zadania związane z polityką senioralną, co wiąże się z efektywnością tych środowisk i ich zaangażowaniem w życie społeczne. 

- Dziś chcę powiedzieć kolejny raz, że w słowniku Platformy Obywatelskiej takie słowo jak wiarygodność trudno znaleźć. To Prawo i Sprawiedliwość równa się z wiarygodnością, my realizujemy to, na co się umawiamy - podsumowała spotkanie poseł Agata Wojtyszek i oddała głos swoim gościom. 

- Nikt, jak tylko rząd Prawa i Sprawiedliwości poprawił nam komfort życia. Nikt inny jak rząd PiS zapewnił nam ten komfort życia, jaki dziś mamy. Dzięki rządowi Prawa i Sprawiedliwości nie będziemy pracować aż do śmierci. Z godną emeryturą, która systematycznie wzrasta, możemy drodzy Polacy żyć godnie. - mówił radny miasta Starachowice Rafał Lipiec 

- Rząd Prawa i Sprawiedliwości zadbał o mnie i dlatego wydłużenie wieku emerytalnego leży tylko w moich rękach. To ja podejmuję decyzję, czy kończąc 60 rok życia pracuję nadal czy korzystam z uprawnień emerytalnych. Jest to przywilej a nie obowiązek. To jest dobro, które pozwala mi kontynuować pracę bez żadnych przeszkód. - głos zabrała Maria Niedopytalska. 

Plusy obecnego rządu, szczególnie w życiu kobiet z terenów wiejskich dostrzegł radny Krzysztof Serwicki. 

- Gdyby nie rząd Prawa i Sprawiedliwości rolnicy by pracowali bardzo długo. Praktycznie aż do śmierci. A kobiety na równo z rolnikiem. Przecież kobiety na wsi są przepracowane. To nie jest to, że kobieta  przepracuje w biurze czy na zakładzie i przychodzi i kawę pije. Kobieta ze wsi pracuje od świtu do wieczora, w niedziele i soboty - każdy dzień. Bardzo sie cieszę, ze ten rząd zrobił to, co trzeba z wiekem emerytalnym rolników. Były rząd - w szczególności Władysław Kosiniak Kamysz zrównał na wsi wiek emerytalny kobiet i mężczyzn. Kobieta ze wsi to nie jest zwykła kobieta, wychowuje dzieci, ubiera, czasem także uczy i musi także ogarniać także gospodarstwo. Cieszę się, że ten rząd tyle dobrego dla nas zrobił - powiedział radny. 

Agata Wojtyszek wyraziła nadzieję, że podczas wyborów Polacy ponownie zaufają Prawu i Sprawiedliwości, które Polaków nie zawiodło.