JUŻ W KIOSKU

Nie powiedziała jeszcze ostatniego "Słowa"

2023-12-17 09:40

Ocena:

5/5 | 2 głosów

Mówi z przyjemną dla ucha chrypką, która w czasie śpiewu zmienia się w liryczny lub dynamiczny wokal. Na początku tego roku wypuściła w świat swoją pierwszą piosenkę "Słowa" bardzo dobrze przyjętą przez użytkowników YouTube'a. Powoli, we własnym tempie, przygotowuje materiał na płytę i na razie ma już dwa kolejne utwory. W czasach szkolnych była buntowniczo nastawiona do nauczycieli, a dziś sama jest panią od muzyki w jednym z liceów. To szybko naszkicowana charakterystyka śpiewającej starachowiczanki Aleksandry, lub po prostu Oli Koźbiel. A więcej o jej krokach stawianych ma muzycznej drodze w naszym artykule.  

fot. nadesłana

W drugiej klasie szkoły podstawowej koleżanka wyciągnęła małą Olę na próbę parafialnej scholi. Potem zainspirował ją grający na akordeonie kolega w wyniku czego babcia zapisała ją do szkoły muzycznej w Starachowicach. 

   -  Tam na poważnie zaczęła się moja przygoda z muzyką trwająca do dziś. Choć w piątej klasie była chwila buntu trwająca rok. Nie chciałam już chodzić do szkoły muzycznej. Wtedy mój nauczyciel od akordeonu powiedział, że jeśli zostanę skreślona z listy uczniów to będę w przyszłości wszystkim to wypominać i absolutnie zabronił mnie wypisywać. A skoro nie było innego wyjścia to postanowiłam celowo przyjść  na egzamin nieprzygotowana. Tymczasem go zdałam, za co teraz bardzo dziękuję. Po skończeniu szkoły chciałam śpiewać i grać na pianinie, żeby swobodnie móc sobie akompaniować. Poszłam do prywatnej szkoły muzycznej II stopnia w Ostrowcu Świętokrzyskim im. Miry Kubasińskiej. Po 4 latach nauki ukończyłam klasę wokalu i fortepianu i idąc za ciosem obroniłam dyplom magisterski ze specjalizacji śpiew estradowy na kierunku edukacja muzyczna na  Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach - opowiada. 

Paradoksalnie Ola początkowo wcale nie pchała się do publicznych występów. Powstrzymywała ją trema, która zniknęła dopiero z czasem. Choć nie do końca.   

- Do tej pory trochę mi z tego zostało. Wolę dać siebie innym, żeby moja praca przełożyła się na ich sukces. Dlatego największą frajdę sprawia mi uczenie innych śpiewać. To są głównie dzieci i młodzież szkolna i w tym się spełniam na sto procent. Nigdy nie chciałam być gwiazdą, nie pcham się na wielkie sceny, ale małymi krokami realizuję swoje zamierzenia - podkreśla. 

   Tą jej dyskretną osobowość artystyczną widać w sposobie prezentacji pierwszej piosenki pt "Słowa", którą wydała na początku br. Opublikowany na kanale YouTube singiel nie ma teledysku. Zastępuje go zdjęcie Oli Koźbiel w związku z czym słuchacze, którzy do tej pory wyświetlili utwór 11 tysięcy razy, mają do czynienia tylko z jej wokalem. To narzędzie wybrała do przekazania emocji, przez co tytułowe "Słowa" zyskały szansę, by z większą siłą trafić do odbiorców. I to się udało.  

 - Miałam cudowny odzew od ludzi, że tekst jest bardzo dobitny i mocno do nich przemawia, a muzyka świetnie go dopełnia. Utwór powstał na studiach, gdy mieliśmy w ramach zaliczenia napisać słowa i nuty. Nie bardzo wiedziałam jak to zrobić, zadzwoniłam po pomoc do koleżanki i w trakcie rozmowy doszłam do wniosku, że chcę pisać o wszystkim i o niczym. I tak to poszło, słowa pisały mi się same, spontanicznie, inspirowane też tym, co się wtedy działo w moim życiu i gdzieś w ciągu godziny miałam gotowy tekst. Melodię dopasowałam do niego też bardzo szybko. A potem uznałam, że to świetny numer i warto pokazać go światu - opowiada.

  Debiutancki singiel ma mieć kontynuacje. Ola Koźbiel planuje nagranie krążka i w tej chwili opracowała dwa nowe autorskie utwory.    

- Jeden z nich opowiada o relacjach międzyludzkich i chciałabym, żeby cała płyta była utrzymana w tym klimacie. A drugi jest oparty na wierszu Tadeusza Borowskiego, który z wojennego niespodziewanie przerobiłam na miłosny - śmieje się.

 - A kolejne piosenki będę pisać, gdy poczuję taką potrzebę. To ma wypływać z serca - dodaje. 

 Śpiewająca starachowiczanka od kilku lat zajmuje się też wokalną oprawą ślubów z własnym akompaniamentem gitarowym. A aktualnie uczy muzyki w III Liceum Ogólnokształcącym w Starachowicach, choć nigdy nie chciała być pedagogiem. 

 - Jako uczennica byłam łobuzem. Pierwsza klasa II LO, do którego chodziłam to był okres typowego buntu młodzieńczego. Ale z czasem zaczęłam się dogadywać z gronem pedagogicznym, stawałam się bardziej dojrzała. Wszystko to potwierdzi moja przyjaciółka, którą poznałam właśnie w I klasie liceum, a która w dodatku jest nauczycielem języka polskiego . Bardzo chciałam uczyć śpiewu, a to można także robić w szkołach. Dlatego wybrałam takie studia muzyczne, które dawały też uprawnienia pedagogiczne. Od razu po dyplomie dostałam propozycję pracy na zastępstwo najpierw w Szkole Podstawowej nr 1 w Starachowicach, a potem w III LO, która jest szkołą z profilami artystycznymi. Uczniowie chcą tu poznawać różne dziedziny sztuki, w tym muzykę, a mnie ich oczekiwaniami pozytywnie napędzają. Tak więc dziś spełniam się w zawodzie, który kiedyś był nie do pomyślenia i dla mnie i dla znających mnie osób - mówi z humorem.

iwo

fot. nadesłana

fot. nadesłana

fot. nadesłana

fot. nadesłana

fot. nadesłana

fot. nadesłana

fot. nadesłana

fot. nadesłana

fot. nadesłana

fot. nadesłana

INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU
85 medali i 5 pucharów

2024-05-01

85 medali i 5 pucharów

Tyle nagród wytańczyli w sumie podopieczni Joanny Lisowskiej na Ogólnopolskim Festiwalu Tańca "Zakręceni na Taniec" w Radomiu. 
Polsko- żydowskie wesele, czyli mezalians z happy endem

2024-04-28

Polsko- żydowskie wesele, czyli mezalians z happy endem

Na starachowickim Rynku za sprawą sztuki "Wierzbnickie meżaliany" pokazano współczesnym wycinek historii naszego miasta związany z relacjami ludności katolickiej i licznej niegdyś społeczności żydowskiej. Za przykład posłużyła szczęśliwie zakończona historia zakazanej miłości Polki Anny i Żyda Dawida w formie ulicznego teatru. Domniemana, ale jednocześnie bardzo prawdopodobna. Sztukę stworzyli terapeuci Środowiskowego Domu Samopomocy w Starachowicach, a w rolach aktorów i statystów wystąpili podopieczni tej oraz innych placówek wspierających osoby niepełnosprawne wraz z dziećmi i młodzieżą ze Starachowic i Wąchocka. Była to więc nie tylko lekcja historii, ale i społecznej integracji. 
Twarze Starachowic

2024-04-26

Twarze Starachowic

Setki starachowiczan uwieczniło swoje twarze na fotografiach autorstwa Małgorzaty Zatorskiej, prezeski Starachowickiego Towarzystwa Fotograficznego. To oryginalne przedsięwzięcie jest elementem trwających obchodów 400. rocznicy wydania dokumentu założycielskiego Wierzbnika, protoplasty Starachowic.       
 23 złote medale...

2024-04-24

23 złote medale...

... ale także srebrne i brązowe. W sumie aż 70 trofeów przywiozła z międzynarodowego turnieju Szkoła Tańca MiM ze Starachowic. 
Kolory i formy

2024-04-23

Kolory i formy

Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach zaprasza na otwarcie wystawy obrazów i rzeźb autorstwa Maksymiliana Starca pt. "Oczy koloru".  
Opowieść o Australii

2024-04-23

Opowieść o Australii

 Oddział Międzyszkolny PTTK w Starachowicach i Miejska Biblioteka Publiczna zapraszają na spotkanie z Barbarą Bedorf z cyklu Klub Podróżnika pt. „Australia, wyspa skazańców”.
Spektakl

2024-04-22

Spektakl "Żubry"

 Uniwersytet Trzeciego Wieku w Starachowicach zaprasza na spektakl pt. „Żubry”. To tragikomedia o rodzinie oszukanej przez swojego krewnego. W przedstawieniu wystąpią słuchacze UTW.    
Zatańczyli w 5 grupach

2024-04-19

Zatańczyli w 5 grupach

Studio Tańca Fox ze Starachowic z powodzeniem wzięło udział w XVI Ogólnopolskim Turnieju Formacji Tanecznych w Suchedniowie. Najlepiej poradziła sobie, złożona z dorosłych tancerek, Grupa Reprezentacyjna LADY FOX, która zajęła pierwsze miejsce. 
Harcerskie granie i śpiewanie

2024-04-15

Harcerskie granie i śpiewanie

W miniony weekend nasze miasto stało się krajową stolicą piosenek śpiewanych na obozach i zbiórkach oraz na szlakach pieszych wędrówek.  Do Starachowic zjechały setki młodych i dorosłych wykonawców na XII edycję Festiwalu Piosenki Harcerskiej i Turystycznej "Harcogranie". Po całodniowych sobotnich  przesłuchaniach w niedzielę 14 stycznia br. na gali w sali Olimpia urzędu miejskiego wręczono nagrody najlepszym. 
Dyskusja o zabytkach techniki

2024-04-12

Dyskusja o zabytkach techniki

W Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach muzealnicy i naukowcy z Narodowego Instytutu Dziedzictwa w Warszawie oraz świętokrzyskich placówek rozmawiali o współczesnym wykorzystaniu obiektów związanych z dawnym przemysłem. Spotkanie odbyło się w ramach wojewódzkich obchodów Międzynarodowego Dnia Ochrony Zabytków.