JUŻ W KIOSKU

Co jest grane z tymi mieszkaniami?”

2012-02-13 00:00:00

Ocena:

0/5 | 0 głosów

- pyta podejrzliwe pani Ewa, która czeka na zamianę swojego lokalu na większy, a wyprzedzili ją ci, którzy nie byli na liście.

- Decyzję podjąłem kierując się inną sytuacją tych osób - odpowiada wiceprezydent Sylwester Kwiecień.

Pani Ewa mieszka na Bugaju od lat 80 - tych. Przyjechała tu z rodzinnego Poznania po ślubie. Mówi, że kiedyś to było zupełnie inne miejsce: ładne, schludne.

- Tu było pięknie. Zadbane domy i ogródki, ludzie każdy papierek podnosili z ziemi. W tej chwil jest tu kierowany najgorszy element, melina pogania melinę, ludzie dewastują mieszkania – ocenia.

Zmiany zaszły także w jej życiu. Rozwiodła się, sama wychowuje dwoje dzieci w wieku szkolnym, chorych na ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej połączonej z brakiem koncentracji). Samotną matką jest także jej najstarsza 23- letnia córka. Mieszka wraz z nią razem z 2-letnim synkiem Kacprem. Ostatnim z lokatorów jest także dorosły, pracujący syn pani Ewy. Cała szóstka zajmuje jednopokojowe mieszkanie z kuchnią i maleńkim pomieszczeniem z wanną, które służy za łazienkę. Metraż pokoju to, jak podaje pani Ewa, około 25 metrów kw. W takiej ciasnocie trudno żyć, brakuje miejsca do spania. Nie pomaga nawet piętrowe łóżko. Mama małego Kacpra musi wraz z dzieckiem nocować w kuchni. Korzystają ze wspólnej wersalki.

Choroba najmłodszej dwójki zmobilizowała panią Ewę do szukania pomocy w gminie. Zwróciła się o zamianę swojego mieszkania na większe.

- Córka ma 14 lat, syn 9. Chodzą do normalnych szkół, z tym, że córka do klasy integracyjnej i oboje mają też nauczanie indywidualne. Mają czarno na białym napisane przez psychologów, że w takich warunkach ich stan się nie polepszy. Dostałam się na listę zamian, jestem gdzieś w pierwszej dziesiątce – opowiada.

W swoim ostatnim podaniu (wrzesień 2011 roku) pani Ewa pisze m.in. „W związku tym, iż miasto nie dysponuje dużymi mieszkaniami, a w zasobach są tylko małe lokale informuję, iż w momencie przydziału lokali dla dwójki moich pełnoletnich dzieci: córki Agnieszki i syna Sebastiana, jestem w stanie zrezygnować z zamiany obecnie zajmowanego lokalu”. Obradująca kilka dni później w Urzędzie Miejskim Społeczna Komisja Mieszkaniowa wyraziła zgodę na mieszkanie dla Agnieszki, warunkując przydzielenie lokalu pozostaniem pani Ewy w dotychczasowym miejscu. Podanie Sebastiana zostało odrzucone z powodu przekroczenia kryterium finansowego.

- Córka miała dostać tylko jednoizbowe mieszkanie na Bugaju. W czasie rozmowy z panem wiceprezydentem powiedziałam, że za takie coś to ja dziękuję bardzo, bo mi problemu nie rozwiązuje. Nadal zostaję z synem i dwojgiem dzieci z ADHD w jednym pokoju. Pan Kwiecień na to, że ja mam 54 metry. Tyle to ma całe mieszkanie, z kuchnią i gankiem. Pokój to jest niecałe 25 metrów. Co półtora miesiąca jeżdżę z dziećmi do Kielc, do psychologa i po leki. Pani doktor mi powiedziała, że nic się zmieni, jeśli one będą w jednym pomieszczeniu. Tu nie ma warunków do nauki, Rozprasza je wszystko, każde puknięcie za ścianą. Jak mają odrabiać lekcje w pomieszczeniu pełnym ludzi? - pyta matka.

Dodaje, że szukała też na własną rękę chętnych do zamiany. Ale na hasło: „Bugaj” ludzie szybko kończyli rozmowę. Zdenerwowała się, gdy dotarły do niej informacje, że dla innych mieszkania się znalazły.

- Tylko w tym roku tu, na Bugaju, trzy rodziny dostały zamiany, choć nie było ich na żadnej liście. Sprawdziłyśmy to razem z panią radną Joanną Główką, która ma wszystkie listy mieszkaniowe. Tych osób nie było ani na wykazie z ubiegłego, ani z 2010 roku. Jedną z tych rodzin jestem jeszcze w stanie zrozumieć, bo tam jest syn z porażeniem mózgowym. Ale moje dzieci też są niepełnosprawne. Tyle że tej ich choroby nie widać gołym okiem, jeśli się z nimi nie przebywa na co dzień. Inny przypadek z Bugaju - chłopak ze swoją dziewczyną i jednym dzieckiem dostał mieszkanie też spoza listy. Jakim prawem? Co tu jest grane? Bo dla mnie, dla córki i syna mieszkań nie ma – konkluduje.

Wiceprezydent Sylwester Kwiecień mówi, że oczekiwań pani Ewy nie da się rozwiązać od ręki.

- Na liście do zamiany jest 13 osób. Pani Ewa G. zajmuje ma niej 6-te miejsce. Ubiega się o lokal mieszkalny, co w naszym nazewnictwie oznacza komunalny. Dla 6 osób takie mieszkanie musiałoby być co najmniej trzypokojowe, w bloku. Tego typu lokali praktycznie nie odzyskujemy, bo najemcy w zdecydowanej większości wykupili je na własność korzystając z gminnej bonifikaty. To, czym dysponujemy to z reguły lokale małe, jednoizbowe, do 30 paru metrów. I to jest odpowiedź na pytanie, dlaczego nie możemy zawrzeć umowy z panią G. Na proponowany wariant z umieszczeniem córki na liście przydziału mieszkań socjalnych, pani G. się nie zgodziła. Co do wskazywanych przez nią przypadków, to dotyczyły one zupełnie innej sytuacji, bo zamiany w obrębie mieszkań socjalnych. Czyli o niższym standardzie, niż oczekuje pani G. Podjąłem decyzję o ich realizacji, ponieważ dotyczyły następujących przypadków: 14- letniego ciężko chorego dziecka na wózku, jego matki zmagającej się z nowotworem oraz przydziału lokali o niedużej powierzchni. Najlepiej by było, gdyby pani G. zgodziła się na naszą propozycję dotyczącą córki - radzi wiceprezydent.

Pracująca w komisji mieszkaniowej radna Prawa i Sprawiedliwości Joanna Główka, mówi w zasadzie to samo.

- Byłoby rozwiązanie, gdyby dać osobny pokoik córce i osobny synowi. Bo ciężko będzie znaleźć tak duże mieszkanie, jakiego potrzebuje 6 - osobowa rodzina. Co do przydziałów, to listy są, ale zdarza się, że prezydent sam podejmuje decyzje, bo jak mówi, ma do tego prawo. Wiadomo jednak, że takie sytuacje wzbudzają kontrowersje. Podobnie jest z remontami mieszkań gminnych. Dlatego na mój wniosek komisja rewizyjna Rady Miejskiej zajęła się sprawdzaniem prac prowadzonych w minionym roku. Ma być też powołana specjalna komisja gminna ds. remontów – komentuje radna.

INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU
Mieszkania w bloku przy al. Jana Pawła II przyznane

2024-05-16

Mieszkania w bloku przy al. Jana Pawła II przyznane

Wiadomo, kto dostanie mieszkanie w bloku komunalnym na osiedlu Południe w Starachowicach. Społeczna Komisja Mieszkaniowa zakończyła swoje prace i przydzieliła 39 mieszkań dla rodzin, które zamieszkają w dogodnej lokalizacji i satysfakcjonujących warunkach. Lokale cieszyły się dużym zainteresowaniem. O przydział ubiegało się ponad 170 wnioskodawców.
Budynek handlowo-usługowy przy Kopalnianej. Niedługo ruszą prace

2024-05-16

Budynek handlowo-usługowy przy Kopalnianej. Niedługo ruszą prace

Wiosną 2021 roku w Urzędzie Miejskim w Starachowicach przeprowadzono postępowanie dotyczące sprzedaży dwóch gminnych działek przy ul. Kopalnianej. Gmina chciała minimalne zyskać 345 tysięcy złotych. Ostatecznie z tych transakcji do budżetu miasta wpłynęło 580 tysięcy złotych.  
„Drzwi otwarte” dla przyszłych rodziców

2024-05-15

„Drzwi otwarte” dla przyszłych rodziców

Powiatowy Zakład Opieki Zdrowotnej w Starachowicach zaprasza na kolejne w tym roku wydarzenie z cyklu „DRZWI OTWARTE”. Już 9 czerwca przyszli rodzice będą mogli zobaczyć od środka oddziały: Położniczo-Ginekologiczny z Salą Porodową i Neonatologiczny.
Minister Marzena Okła-Drewnowicz o opiece senioralnej

2024-05-14

Minister Marzena Okła-Drewnowicz o opiece senioralnej

O trzech filarach opieki senioralnej, jakimi będą bon senioralny, opieka stacjonarna i wsparcie dla Uniwersytetów Trzeciego Wieku, podczas poniedziałkowej (13 maja) wizyty w Starachowicach mówiła minister do spraw polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz. 
Starachowiccy harcerze w wyjątkowym miejscu

2024-05-10

Starachowiccy harcerze w wyjątkowym miejscu

 Pięcioosobowa reprezentacja 38 Starachowickiej Drużyny Harcerskiej im. Emilii Plater w najbliższy poniedziałek wyjedzie do Włoch na Harcerską Wyprawę Pamięci na Monte Cassino. To nagroda za zdobycie „Złotej Jodły”, czyli odznaki najwyższego stopnia nadanej młodym ludziom przez Chorągiew Kielecką ZHP. 
Weronika w finale Miss Polski!

2024-05-09

Weronika w finale Miss Polski!

Starachowiczanka Weronika Nowak znalazła się w gronie 32 finalistek tegorocznego konkursu Miss Polski. Już 5 lipca w Nowym Sączu, podczas 35. jubileuszowej gali powalczy o koronę i tytuł najpiękniejszej Polki. 
Uwięziony we własnym, zamkniętym świecie... Mały Eryk ze Starachowic potrzebuje naszej pomocy

2024-05-09

Uwięziony we własnym, zamkniętym świecie... Mały Eryk ze Starachowic potrzebuje naszej pomocy

Rodzice 3-letniego Eryka Zarody ze Starachowic apelują o finansowe wsparcie zbiórki, której celem jest przeprowadzenie u ich dziecka badania genetycznego o nazwie WES.
Nowy Zarząd Powiatu. Kim są osoby wchodzące w jego skład?

2024-05-08

Nowy Zarząd Powiatu. Kim są osoby wchodzące w jego skład?

Podczas wtorkowego (7 maja) pierwszego posiedzenia Rady Powiat nowej kadencji wybrano Zarząd Powiatu. W jego skład wchodzą: starosta starachowicki Piotr Babicki, wicestarosta Małgorzata Galas-Bąba, członek Zarządu Powiatu Jarosław Samela oraz dwie nieetatowe członkinie Zarządu Powiatu: Joanna Żyśko, oraz Aleksandra Piechota.
Liczba wniosków przekracza liczbę mieszkań. Duże zainteresowanie lokalami na wynajem przy al. Jana Pawła II

2024-05-08

Liczba wniosków przekracza liczbę mieszkań. Duże zainteresowanie lokalami na wynajem przy al. Jana Pawła II

Liczba 170 wniosków złożonych przez chętnych na wynajem jednego z 39 lokali w bloku wybudowanym przy ul. Jana Pawła w Starachowicach świadczy o ogromnym zapotrzebowaniu na tanie mieszkania w naszym mieście. 
Pierwsza sesja Rady Powiatu VII kadencji. Piotr Babicki starostą

2024-05-07

Pierwsza sesja Rady Powiatu VII kadencji. Piotr Babicki starostą

W starachowickim Starostwie Powiatowym we wtorek (7 maja) odbyło się uroczyste, pierwsze posiedzenie Rady Powiatu. Radni otrzymali akty zaświadczające o ich wyborze i złożyli ślubowanie. Dokonano także wyboru starosty i Zarządu Powiatu oraz wyboru przewodniczącego i wiceprzewodniczących powiatowej Rady.