Zdawali ważny egzamin

2015-04-10 00:00:00

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Nowy sprawdzian szóstoklasisty składał się z dwóch części. Pierwsza obejmowała zadania z języka polskiego i matematyki, druga - to sprawdzian wiedzy z nowożytnego języka obcego. Zmierzyło się 1 kwietnia br. z tymi zadaniami blisko 400 szóstoklasistów ze szkół podstawowych w Starachowicach.

Uczniowie klas VI mieli w zestawie 26 zadań, w tym 13 z języka polskiego. Nawiązywały do cytowanego w arkuszu tekstu na temat inteligencji słoni napisanego na podstawie artykułu w tygodniku "Newsweek", musieli też - w nawiązaniu do "komiksowego pojedynku" między Zeuksisem i Parrazjosem - antycznych malarzy ocenić, który z nich maluje bardziej realistycznie i napisać opowiadanie zatytułowane "Tajemnicze pudełko". Okazało się największym wyzwaniem, bo uczniowie mogli puścić wodze fantazji, gdyż to co w nim było, zależało tylko od ich wyobraźni.

W zadaniach z matematyki znalazły się m.in. procenty, ułamki i sporo geometrii. Wiedzę matematyczną miała też sprawdzić historia czterech braci, którzy znaleźli 25 tomów encyklopedii. Było też zadanie ze skali. Szóstoklasiści musieli podliczyć sumę długości trzech narysowanych odcinków, a potem podać ile ta odległość wynosi w rzeczywistości.

Po przerwie przystąpili do sprawdzianu z języka angielskiego. Wysłuchali nagrania i na jego podstawie odpowiadali na pytania. W jednym z zadań należało m.in. przetłumaczyć zdania z polskiego na angielski

W "dziewiątce" wszyscy chwalili

- Test był łatwy, chodź zadania z matematyki były podchwytliwe. Przez ostatnie miesiące nauczyciele bardzo nas przygotowywali. Było dużo próbnych testów i wydaje mi się, że ponad 30 punktów osiągnąłem z każdego - mówił zaraz po opuszczeniu sali, Daniel Matysek z klasy VI c.

Podobnego zdania był jego klasowy kolega Jakub Turbiarz.

- Test był prosty, pytań było kilka trudnych, ale też i łatwiejszych. Nic mnie nie zaskoczyło. Spodziewałem się czegoś trudniejszego - skomentował chłopak.

Ich koleżanki też poradziły sobie z zadaniami doskonale.

- Dla mnie test był bardzo łatwy. Zadania z matematyki były na poziomie piątej, czwartej klasy. Nauczyciele nas bardzo dobrze przygotowali do tego testu, więc nie było obaw, że źle napiszemy. Język polski też był bardzo łatwy. Oceniam swoje szanse na ponad 35 punktów - szacowała Anna Łuczkiewicz (VI c).

- Uważam, że ten test był dużo łatwiejszy niż próbne, myślę, że będę miała dobry wynik - powiedziała nam Karolina Żłobecka z VI a.

- Według mnie test był łatwy, spodziewałam się trudniejszych zadań. Oceniam swoje szanse na ponad 30 punktów - stwierdziła Weronika Wielgus (VI c).

- Ja oceniam swoje szanse na około 37 punktów. Język polski był łatwy. Z matematyką też sobie dobrze poradziłam - skomentowała Patrycja Zarychta (VI c).

W "11" oceniają: test był prosty

- Wszystko było łatwe, nic nie było trudnego. Z matematyki poradziłam sobie dobrze. Między innymi trzeba było obliczyć objętość skrzynki i ile worków ziemi trzeba było kupić. Angielski był łatwy, rozumiałam prawie wszystkie słówka, był to test wielokrotnego wyboru i musiałam zaznaczyć prawidłową odpowiedź - mówiła Wiktoria Dróżdż z klasy VI a.

- Łatwa była matematyka, język polski też. Musieliśmy napisać m.in. opowiadanie na temat tajemniczego pudełka. Wymyśliłem sobie, że przysłali mi pudełko, a ja nie wiedziałem co w nim jest i odesłałem go. Po trzech dniach przysłali mi go znowu. Okazało się, że to mój nowy rower. Język angielski nie sprawił mi problemu. Rozumiałem wszystko - relacjonował Kacper Pietrzyk z VI a.

- Sprawdzian z języka polskiego i matematyki był łatwiejszy niż te próbne. Angielski był troszeczkę trudniejszy. Paru zadań nie rozumiałem, ale strzelałem. Myślę, że napisałem go jak najlepiej - prognozuje Piotr Cieśla z klasy VI b.

- Sprawdzian był łatwy. Jeśli chodzi o opowiadanie, to wymyśliłem sobie, że jakiś chłopiec wstał rano, poszedł na spacer z psem, jak wrócił to czekało na niego pudełko. Zaczął je otwierać z niepokojem, a to był jego prezent na urodziny i dopiero, gdy rozpakował paczkę przypomniał sobie o tym. Język angielski był prosty. Będę miał 35 punktów - ocenił Maciek Deroń (VI b).

- Moim zdaniem łatwiejszy był język polski, dosyć podobało mi się to wypracowanie na temat tajemniczego pudełka i napisałam o tym, że pewnego razu znalazłam pudełko i gdy je otworzyłam znalazłam się w magicznej krainie "jednorożcolandii", pełnej jednorożców i tęczy. Z matematyki były zadania na skalę, na pole prostopadłościanu, jestem pewna, że zrobiłam dwa dobrze, reszty nie wiem. Angielski był dosyć łatwy, nie sprawił mi problemów - powiedziała Kornelia Ambroszczyk (VI b).

- Język polski był dosyć łatwy, chociaż jedno polecenie było niezrozumiałe i byłam zmuszona strzelać. Jeśli chodzi o matematykę, to już teraz wiem, że jedno zadanie zrobiłam źle, bo stres wziął górę i zapomniałam wzoru na objętość. Angielski bardzo szybko zrobiłam. Ogólnie mogę stwierdzić, że napisałam test bardzo dobrze - mówiła Zuzia Jasztal (VI b).

Zadowoleni w SP 6

Uczniowie starachowickiej "szóstki` z uśmiechem wymieniali się opiniami na temat pytań i zadań zawartych w teście. Dla niektórych sprawdzian był "prościutki", dla innych nieco trudniejszy. Jednak wszyscy mają nadzieję, że dobrze im poszło.

- Test z j.angielskiego był dla mnie bardzo łatwy. Troszkę trudności sprawiło mi zadanie, w którym trzeba było odpowiadać na pytania. Myślę, że zdołałem zdobyć maksymalną liczbę punktów, ponieważ na testach próbnych zawsze miałem około czterdziestu punktów. Języka angielskiego uczę się od małego, bo większość mojej rodziny przebywa w Anglii. Bardzo lubię ten język i w przyszłości chciałbym być tłumaczem - mówił uczeń "szóstki" Filip Łańcuchowski.

- Liczę na około 30 punktów, egzamin sprawił mi troszkę trudności, ale może wyniki mnie pozytywnie zaskoczą. Najciężej było z zadaniami ze słuchania, gdzie bardzo szybko trzeba było zaznaczać odpowiedzi - ocenił jego kolega Piotrek.

Bardzo łatwy zdaniem Ady Kuleszy, uczennicy szóstej klasy Szkoły Podstawowej nr 6, był egzamin z części polonistycznej i matematycznej.

- Łatwy był ten test. Zadanie w ogóle nie sprawiły mi trudności. Może dlatego, że lubię zarówno język polski jak i matematykę. Próbne testy, które wykonywaliśmy przed właściwym egzaminem, były znacznie trudniejsze. Mimo wszystko nie liczę jednak na maksymalną liczbę punktów - oceniła trudność egzaminów uczennica "szóstki".

Najłatwiejszy angielski

W Szkole Podstawowej nr 13 do egzaminu z języka angielskiego przystąpiło łącznie 72 uczniów. Test sprawdzający wiedzę z zakresu języka polskiego pisało 71, gdyż uczennica szóstej klasy, Aleksandra Kwiecień została laureatką konkursu humanistycznego, którego nagrodą była maksymalna liczba punktów z części humanistycznej.

Egzamin sprawdzający wiedzę zdobytą w szkole podstawowej uczniowie ocenili na dosyć łatwy. Najmniej problemów mieli z językiem angielskim, który ich zdaniem był najłatwiejszym testem spośród trzech, które musieli napisać.

- W ogóle się nie uczyłem w domu, a myślę, że wynik będzie naprawdę wysoki. Ciężko było jedynie z zadaniami ze słuchu. Musiałem bardzo szybko zaznaczać odpowiedzi, które było słychać niewyraźnie - mówił Wiktor Ulichnowski z klasy VIc.

- Ja uważam, że będzie dobrze. Co prawda maksymalnej liczby punktów zdobyć mi się chyba nie uda, ale mimo wszystko myślę, że ponad 30 punktów z angielskiego będę miał - mówił Łukasz Majewski, uczeń "trzynastki"

- Dość trudny okazał się za to test matematyczno-przyrodniczy. W jednym z zadań trzeba było obliczyć objętość i sprawiło mi to trochę kłopotu - dodał.

Wyniki w czerwcu

Sprawdzian nie ma progu zdawalności, zatem jego wyniki nie mają wpływu na to, czy dziecko skończy szkołę podstawową i dostanie się do gimnazjum. Pomoże za to nauczycielom zobaczyć, na ile ich metody pracy z uczniami się sprawdzają i jakie znajdują odzwierciedlenie w wynikach procentowych uzyskanych na egzaminie. Wyniki poznamy w czerwcu, a zaświadczenia o odbytym egzaminie szóstoklasiści otrzymają wraz ze świadectwem ukończenia szkoły.

(J, Mich)

Facebook Twitter Pinterest

INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU