Uśmiechnij się

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Amerykanin w barze w Polsce krzyczy:

- Słyszałem, że wy, Polacy to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500 dolców, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem.

W barze cisza. Jeden gość wybiega z lokalu, za kilka minut wraca, podchodzi do Amerykanina i pyta:

- Czy twój zakład jest wciąż aktualny?

- Tak. Kelner! Litr wódki podaj!

Gościu wziął głęboki oddech i.. z litra wódki została pusta butelka. Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500 dolców i mówi:

- Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?

- A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda.

* * *

Jasiu zwierza się koledze:

- Wczoraj aż 2 razy dostałem od ojca w skórę:

- Dlaczego aż 2 razy?

- Pierwszy raz, gdy mu pokazałem świadectwo, a drugi, gdy się okazało, że to jego.

* * *

Pijany mężczyzna sika pod ścianą dużego domu w środku miasta.

Obok przechodzi zgorszona pani, patrzy się na niego i mówi:

- Ale bydle!

Na to on:

- Niech się pani nie boi, mocno go trzymam.

(az)