JUŻ W KIOSKU

Tak oddaliśmy cześć Powstańcom Styczniowym

2023-01-27 11:00:00

Ocena:

5/5 | 1 głosów

Za nami 160. rocznica wybuchu Powstania Styczniowego – największego w historii niepodległościowego zrywu, które rozpoczęło się w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku. Było ono najdłużej trwającym zrywem niepodległościowym po rozbiorach Polski, nigdy bowiem nie porzuciliśmy marzeń o wolnej Polsce.

Obchody miały miejsce w wielu miejscowościach Powiatu Starachowickiego, w Wąchocku przebywał szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Jan Józef Kasprzyk, który podkreślał, że powstańcy stanęli do walki, bo czuli odpowiedzialność za naród.

- Nasze doświadczenie historyczne pokazuje, że w każdej chwili, kiedy traciliśmy najpiękniejszy dar, jakim jest niepodległość, czyniliśmy wszystko, aby ją odzyskać - podkreślał. 

Jedną z sympatyczniejszych inicjatyw, która ma na celu upamiętnienie powstańców jest (odbywający się w Lipiu) Złaz Turystyczny pamięci Karola Kality „Rębajły”, który walczył w lasach między Iłżą a Starachowicami. To była jego 19. edycja. 

– Pamięć o powstańcach jest wciąż żywa wśród mieszkańców Lipia. W XIX wieku była to wieś ukryta w lesie, dlatego stanowiła doskonałe miejsce dla partyzantów. Tu odpoczywał Karol Kalita ze swoim oddziałem, po zwycięskiej potyczce z wojskami Suchonina w styczniu 1864 roku – mówił w rozmowie z gazetą Radosław Koniarz, prezes Staropolskiego Stowarzyszenia Historyczno-Leśnego Kotyzka.

Na polanie w Lipiu rozbito zrekonstruowany obóz powstańczy. Członkowie Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Historycznego GROT Oddział Powstańczy 1863 pokazywali powstańczą codzienność. Ze względu na rocznicowy charakter Złazu na cześć powstańców oddano strzały z broni czarnoprochowej. 

Ale Powstanie Styczniowe to nie tylko mężczyźni. Znalazło się także miejsce dla kobiet. 

– Kobiety walczyły, często na równi z mężczyznami, przenosiły meldunki i broń, co umożliwiały im szerokie suknie. Najczęściej jednak zostawały w domu same, z koniecznością wychowania dzieci, zabezpieczenia majątku, a niejednokrotnie pozbawione go przez władze carskie. Nosiły żałobę, nawet podczas ślubu zakładając czarne suknie, a biżuterię oddawały na potrzeby powstania – opowiada Monika Gryczko, jedna z rekonstruktorek, odznaczona medalem za szczególny wkład w kultywowanie historii Polski. 

Polana Rębajły  w Lipiu zaroiła się od młodzieży, której towarzyszył im również starosta Piotr Ambroszczyk. 

- Cieszę się, że Towarzystwo Przyrodniczo - Leśne Kotyzka kultywuje te patriotyczne tradycje – mówił podczas imprezy, dziękując wszystkim za przybycie. 

Organizatorem Złazu Turystycznego Szlakami imienia Karola Kality "Rębajły" jest Towarzystwo Przyrodniczo - Leśne Kotyzka w Starachowicach, które co roku zaprasza mieszkańców do udziału w imprezie, która ma na celu uczcić  uczcić także trzech wybitnych przywódców powstańczych - Mariana Langiewicza, Dionizego Czachowskiego i Karola Kality.

Oni tu walczyli i toczyli zwycięskie potyczki w okolicach Starachowic. Tutaj także obozowali, o czym przypominał obóz powstańczy, przygotowany przez Świętokrzyskie Stowarzyszenie Historyczne GROT ze Starachowic, które prezentowało powstańcze wyposażenie, broń, a także stroje z epoki. Pokaz cieszył się dużym zainteresowaniem zarówno młodzieży, jak i dorosłych, którzy dotarli tu pieszo ze Starachowic, Wąchocka, Mirca, Lubieni czy Iłży.

Przy wspólnym ognisku, gdzie można było się ogrzać, upiec kiełbaski, a także pośpiewać i wysłuchać historycznej gawędy, którą wygłosił w tym roku Grzegorz Bernaciak. Na przygotowanej przez niego wystawie można było obejrzeć autentyczną broń z z czasów Powstania Styczniowego. 

Na polanę przybyły grupy dzieci i młodzieży między innymi ze szkoły Podstawowej w Adamowie, I Liceum Ogólnokształcącego w Starachowicach 

Na złaz przybył także Artur Góra, nauczyciel wychowania fizycznego ze Szkoły Podstawowej w Krynkach. Zabrał ze sobą grupę uczniów z ósmej klasy. 

– Corocznie bierzemy udział w tym rajdzie, to z jednej strony okazją do pokazania dzieciom, jak wyglądała rzeczywistość powstańcza, ile kosztowało ich przedzieranie się przez lasy w zimnie, a z drugiej możliwość treningu – mówi.

Jedna z mam mówiła później gazecie, że Artur Góra jest bardzo lubiany przez swoich uczniów, którzy zawsze chętnie biorą udział w imprezach organizowanych przez nauczyciela. 

Imprezę prowadził niezastąpiony Jacek Andrzej Tarnowski. 

Na tym jednak nie koniec powstańczych historii. 

W Mircu młodzież i nauczyciele ze Szkoły Podstawowej w Mircu w ramach obchodów 160 rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego przygotowali spektakl Spotkaj się z Prendowską.  Gościł na nim wicestarosta Dariusz Dąbrowski. W imieniu władz powiatowych złożył też kwiaty pod Pomnikiem Niepodległości w Mircu oraz zapalił znicze pod tablicą upamiętniającą powstańców styczniowych przy dworku Prendowskich i na grobie Jana Prendowskiego na parafialnym cmentarzu. 

Nazwisko Prendowskich z powstaniem związane jest w sposób szczególny. To właśnie tu, w dworku Józefa i Jadwigi Prendowskich, 10 stycznia 1863r. pojawił się Marian Langiewicz i także stąd doglądał przygotowań do mającego wybuchnąć powstania.  W działania powstańcze włączyła się także aktywnie niemal cała rodzina Prendowskich, zwłaszcza Jadwiga, która została łączniczką Langiewicza.

Przedstawienie wystawiono 21 stycznia br. 

Obecność wicestarosty Dariusza Dąbrowskiego nie była przypadkowa, przez lata śledził losy rodziny Prendowskich. 

- Odnalazł m.in. rozpadający się nagrobek Jadwigi w Czyżowie Szlacheckim i nakłonił miejscowe władze do przywrócenia mu należytego stanu. Zadbał też o to, aby w mirzeckim kościele zawisła tablica pamiątkowa i przez wiele lat tropił losy potomków Jadwigi i Józefa. Kilka lat temu  odnalazł na Syberii ich potomków, z którymi wciąż utrzymuje kontakt. Od lat poszukuje też grobu rotmistrza Jana Prendowskiego, który zmarł w Dąbrowicy pod Lwowem. I choć dotychczasowe wizyty na lwowskich nekropoliach i okolicznych cmentarzach parafialnych, na razie przyniosły rezultatu, to na pewno do nich powróci, po zakończeniu wojny na Ukrainie, jak zapewnił podczas uroczystości - czytamy na stronie Starostwa Powiatowego. 

- Dziś myślę sobie, że pewnie "Prendosia" spogląda na nas z nieba i uśmiecha się zadowolona z przywrócenia należnej pamięci jej rodzinie – mówił wicestarosta. 

W niedzielę, 22 stycznia oddano cześć poległym bohaterom przed Pomnikiem Niepodległości w Mircu, tablicą upamiętniającą powstańców styczniowych przy dworku Prendowskich oraz na grobie Jana Prendowskiego na cmentarzu parafialnym w Mircu, składając kwiaty i zapalając znicze. 

Finał powstańczych uroczystości miał miejsce w Wąchocku, gdzie  przybyli przedstawiciele władz parlamentarnych, wojewódzkich i samorządowych. Powiat Starachowicki reprezentował ponownie członek Zarządu Powiatu Jerzy Materek, któremu towarzyszyła przewodnicząca Rady Powiatu Bożena Wrona. Wspólnie złożyli kwiaty pod tablicą przy dworku Langiewicza, a później pod pomnikiem gen. Mariana Langiewicza. 

Oficjalne uroczystości zakończyła msza święta w intencji ojczyzny odprawiona w kościele Opactwa Cysterskiego. Kolorytu obchodom nadała grupa rekonstruktorów ze Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Historycznego „Grot” którzy odtworzyli obóz powstańczy na dziedzińcu Opactwa. 

Ale wąchockie uroczystości to także wystawa Mariana Gładysia z Grzybowej Góry, który zaprezentował w Wąchocku, cykl obrazów poświęcony tematyce powstańczej oraz prace z cyklu "Było minęło", dzięki którym można przenieść się w sielski klimat wsi już minionej. 

- Patriotyzm z serca - tak można podsumować wernisaż wystawy malarstwa Pana Mariana, który ten wieczór wzbogacił o ciekawy wykład historyczny dot. Powstania Styczniowego i wydarzeń powstańczych z Grzybowej Góry, Mirca, Wąchocka. Pan Marian Gładyś to człowiek niezwykle utalentowany, pełen pasji i ciekawości otaczającego Go świata. Gratuluję wystawy i jestem pewna, że kolejne wydarzenia, przed nami - mówiła obecna na wernisażu Wioletta Sobieraj. 

W Powstaniu Styczniowym uczestniczyło ponad 200 tys. osób, które wzięły udział w ponad 1,2 tys. bitwach i potyczkach. Klęska powstania nie przekreśliła szans na odzyskanie wolności. Zaborcom nie udało się złamać ducha narodu. Powstanie Styczniowe stało się dla następnych pokoleń bodźcem do dalszej walki o wolność, czego skutkiem było odzyskanie niepodległości po I wojnie światowej.

INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU
 PRZECIW TEMU CZASOWI

2024-07-04

PRZECIW TEMU CZASOWI

Z piosenkarzem Januszem Radkiem rozmawia Aleksander Łącki.
Odwiedzą nas muzyczni idole

2024-06-21

Odwiedzą nas muzyczni idole

Margaret, Dawid Kwiatkowski oraz Sylwia Grzeszczak - takie gwiazdy muzyki rozrywkowej pojawią się u nas w ramach wakacyjnej oferty. Wystąpią na Dniach Starachowic w dniach 31 sierpnia - 1 września br. A na wcześniejsze miesiące letniego wypoczynku Park Kultury przygotował propozycje m.in. wokalne, kinowe, sportowe i taneczne oraz blok zajęć warsztatowych. O zorganizowanie czasu wolnego dzieciom z osiedli  zadba natomiast Spółdzielczy Dom Kultury. 
Roztańczone nóżki i małe duszki

2024-06-20

Roztańczone nóżki i małe duszki

 - Tańczę od 3 roku życia i sprawia mi to przyjemność. Tańczę różne techniki: jazz, step, hip-hop i czuję się w tym bardzo dobrze -mówi z wielkim zapałem i zadowoleniem 10-letnia Nadia Kędziora, artystka MiM-u.
Historycznie, politycznie i nie tylko, czyli “Puzzle Polskie”

2024-06-20

Historycznie, politycznie i nie tylko, czyli “Puzzle Polskie”

“Historia przechodzi z ojca na syna, z matki na córkę. Przesiąknięta jest do imentu erotyzmem, jak to dziedzice gwałcili, partyzanci mieli kochanki na skinienie... powiedzmy palcem, a każdy mężczyzna miał po kilka kochanek. Zdrada miesza się z bohaterstwem, szlachetność z podłością, historia z plotką i pomówieniem” - taki obiecujący, krótki opis książki “Puzzle Polskie” Grzegorza Raka możemy przeczytać na portalu lubimyczytac.pl
15 czerwca 2024 na Wykusie

2024-06-18

15 czerwca 2024 na Wykusie

W 80. rocznicę śmierci Jana Piwnika „Ponurego” i 30. rocznicę powtórnego pogrzebu Eugeniusza Kaszyńskiego „Nurta”, na polanie Wykus odprawiona została polowa Msza Święta pod przewodnictwem biskupa Marka Solarczyka ordynariusza radomskiego, który po raz pierwszy odwiedził to miejsce. Modlono się w intencji mjr. „Nurta” i Jego Żołnierzy.
Rozśpiewana Ławeczka

2024-06-17

Rozśpiewana Ławeczka "Halnego"

Koncert "W hołdzie "Ponuremu" i jego Żołnierzom" to starachowicki wkład w doroczne obchody uroczystości upamiętniającej postać wybitnego dowódcy świętokrzyskich oddziałów Armii Krajowej majora Jana Piwnika ps. "Ponury" i jego towarzyszy broni. Wydarzenie przygotowane przez Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej oraz Środowisko Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich Armii Krajowej "Ponury - Nurt" odbyło się na skwerze przy alei Armii Krajowej.   
Pokaz broni i strojów szlacheckich plus spotkanie słowno-muzyczne

2024-06-13

Pokaz broni i strojów szlacheckich plus spotkanie słowno-muzyczne

Miejska Biblioteka Publiczna w Starachowicach zaprasza na dwa spotkania w przyszłym tygodniu. Ich tematem będzie historia oraz literatura.    
Wydano nową biografię

2024-06-13

Wydano nową biografię "Ponurego"

Przypadająca w tym roku 80. rocznica śmierci płk. Jana Piwnika ps. "Ponury" jest jednym z wyznaczników najnowszej edycji uroczystości poświęconej jemu oraz jego towarzyszom broni, która w najbliższy weekend odbędzie się w Bodzentynie, Starachowicach, Michniowie, na Polanie Wykus i w Wąchocku. Jednym z elementów obchodów jest prezentacja książki "Biografia cichociemnego Jana Piwnika" autorstwa Wojciecha Königsberga. Przypomnijmy sobie postać legendarnego świętokrzyskiego partyzanta Armii Krajowej na podstawie tej publikacji.  
Popołudnie z muzyką klasyczną...

2024-06-11

Popołudnie z muzyką klasyczną..." w najbliższy piątek

Państwowa Szkoła Muzyczna im. Feliksa Rybickiego w Starachowicach i Centrum Kreatywności "Pałacyk" w Starachowicach zapraszają na "Popołudnie z muzyką klasyczną...". Wystąpią uczniowie - laureaci konkursów muzycznych oraz nauczyciele PSM. 
13 czerwca nowe wydarzenie z cyklu

2024-06-11

13 czerwca nowe wydarzenie z cyklu "Historia w Pałacyku"

Centrum Kreatywności Pałacyk zaprasza 13 czerwca o godz. 18.00 na otwarty wykład "Pozycja społeczna kobiet na przełomie XIX i XX wieku".