JUŻ W KIOSKU

Scena jest jego powołaniem (Video)

2018-09-24 12:34:59

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Gdy był uczniem I Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki, chciał zostać astronomem. Życie napisało mu jednak inny scenariusz. Ukończył wrocławską PWST i jest artystą, aktorem, wokalistą, reżyserem teatralnym. W latach 2007 -2014 był dyrektorem artystycznym Przeglądu Piosenki Aktorskiej, a od 2006 roku pełni funkcję dyrektora Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu. Jaki jest prywatnie? Czy gra u siebie w spektaklach? Co czuje, gdy wraca do rodzinnego miasta? Czego się boi? Przed państwem Konrad Imiela. https://www.youtube.com/watch?v=PAPvwP3KiR0&feature=youtu.be O tym, że Konrad Imiela ma odwiedzić Starachowice dowiedziałem się przez przypadek, z plakatu 8 Nocy Teatralnych. Pomyślałem - fajnie by było z nim porozmawiać. Z Adamem Skrzypkiem zaprezentowali podczas 8. Nocy... recital "OD WAITSA". Była to niesamowita uczta dla duszy, oka, ciała i ucha. Wiedziałem, że kolejnego dnia ma prowadzić warsztaty w MDK. Gdy wszedłem razem z panią dyrektor MDK Agnieszką Lasek - Piwarską do sali, pan Konrad rozmawiał jeszcze z młodzieżą. Przedstawiła mnie, a Konrad Imiela bez wahania zgodził się na rozmowę. Usiedliśmy przy keyboardzie. - Panie Konradzie, gdy był pan dzieckiem, to kim pan chciał być w przyszłości? - Astronomem. Fascynowała mnie zawsze tajemnica w gwiazdach. To, że nie wiemy do końca, na czym to wszystko polega, że nie wiemy i nadal po tylu latach nie wiemy wszystkiego o wszechświecie. Bardzo mnie ta tajemnica pociągała. Lubiłem patrzeć w niebo, obserwować to, co tam się dzieje, czytać o astronomii, o astrofizyce, absolutnie chciałem być astronomem. - Tak też jest w aktorstwie i muzyce? - Teatr i scena mają jakąś magię w sobie. I to, co się dzieje między widownią, też jest ciężko racjonalnie wytłumaczyć. Dlaczego coś działa? A coś nie działa? Dlaczego jakaś osoba wchodzi na scenę i chcemy na nią patrzeć, a na inną nie. Dużo jest tajemnic w sztuce... - To był przypadek, że znalazł się pan we Wrocławiu najpierw jako aktor, a potem jako dyrektor Teatru Muzycznego Capitol? - Kiedy szukałem szkoły teatralnej byłem w Krakowie, Warszawie i we Wrocławiu na konsultacjach i najbardziej spodobał mi się Wrocław, jeśli chodzi o  miejsce. Szkoła miała siedzibę w pięknej poniemieckiej willi na Krzykach, taka dzielnica, w której teraz mieszkam. Kwitły magnolie, a pod magnoliami leżały piękne studentki i to miało taki urok, że stwierdziłem, że tam chcę się uczyć, a dopiero potem pokochałem Wrocław, bo bardzo lubię to miasto. Nie wyobrażam sobie przeniesienia do jakiegoś innego miejsca. W pełni identyfikuje się z tym miastem, a to, że zostałem dyrektorem, to trochę było dla mnie zaskoczeniem, kiedy prezydent miasta zaproponował mi tę funkcję. Nigdy nie marzyłem o tym, żeby być jakimś dyrektorem, kierownikiem, administratorem. Ale dotyczyło to mojego ukochanego miejsca, tego teatru, którego byłem częścią, wtedy byłem aktorem w zespole już od czterech lat... Bardzo się z tym miejscem identyfikowałem i nadal identyfikuję, więc po paru miesiącach przemyśleń, bo tyle prezydent Rafał Dudkiewicz mi dał, rozmów z rozmaitymi ludźmi zdecydowałem się na to. I nie, nie żałuję. - Występuje pan u siebie w spektaklach?  - Tak, natomiast staram się nie występować w spektaklach, które reżyseruję, bo to jest bardzo trudne. Jednak aktor potrzebuje uwag reżyserskich, potrzebuje tego zewnętrznego oka i ciężko jest pogodzić jedno z drugim. Ale w spektaklach w Capitolu występuję. Ja jestem przede wszystkim artystą, to jest moja pasja, podstawowy zawód i dlatego prędzej przestanę być dyrektorem niż występować na scenie. - Tę duszę artystyczną poczuł pan w młodości, w Starachowicach? - Zdecydowanie tak i to, że byłem w 111 Artystycznej Drużynie Harcerskiej, którą prowadziła druhna Miłka Mazurkiewicz, to tam zetknąłem się z teatrem, bo jeździliśmy do rozmaitych teatrów na przedstawienia, sami robiliśmy spektakle. Tam właściwie poczułem wielką frajdę z występowania na scenie, z pisania piosenek, śpiewania ich i to tam zmieniłem moją decyzję, której mój profesor Stański - nauczyciel fizyki, nie mógł mi długo wybaczyć, bo miał nadzieję, że będę naukowcem astronomem, a tutaj zostałem aktorem. Ale to właśnie "111", to środowisko spowodowało, że swoją decyzję zmieniłem. - Przyjeżdżając do Starachowic, co pan czuje? - Sentyment, bo ja mam takie najmocniejsze dwa związki: jeden to oczywiście rodzinny i dom stary dom, drewniany modrzewiowy dom, który jest przy ulicy Piłsudskiego, w którym spędziłem zupełnie zaczarowane dzieciństwo, kilka pierwszych lat mojego życia. A doskonale wiemy, że te pierwsze lata nas najbardziej kształtują, więc to było dla mnie bardzo ważne, ten rodzinny dom. A drugi okres, to jest właśnie liceum i 111 ADH, więc mam bardzo dobre wspomnienia ze Starachowic i dużym sentymentem darzę to miasto. - Ulubione miejsce w Starachowicach z tego okresu, to... - Na pewno harcówka w I liceum, ale też lubiłem pójść nad staw. Jak się miałem gdzieś umówić z dziewczyną, to chodziliśmy czasami na spacery nad staw (śmiech). Bardzo lubię również las, w każdą stronę. Czy na Wykus, czy na kopalnię, w lasy otaczające Starachowice - lubię to. -  Zawsze można wrócić i osiąść na stałe. - Uprawiam zawód, który jest związany z publicznością. coraz bardziej masową i z tymi narzędziami, do uprawiania teatru, których w Starachowicach nie ma. Mówię tutaj o dużym teatrze, w którym występuję, którym zarządzam, więc siłą rzeczy, chcę być związany z takim wielkim ośrodkiem kulturalnym, więc nie myślę o powrocie do Starachowic, bo chcę uprawiać ten zawód. Chcę robić rzeczy coraz istotniejsze w sztuce, więc myślę o dużej publiczności, która jest w dużych ośrodkach. - Prowadził pan telewizyjny program dla młodzieży Truskawkowe Studio. Zagrał w filmach: Quo vadis (2001), W pustyni i w puszczy (2001), Dublerzy (2005) oraz w serialach telewizyjnych. Tęskni pan za szklanym ekranem? - Wiesz, ja sobie to trochę odpuściłem. Na początku, gdy zostałem dyrektorem teatru, wysłałem taką wiadomość do wszelkich agencji aktorskich, w których jestem, że muszę się odciąć od tego, bo nie wyrobię na zakrętach. Ale jakbym miał powiedzieć, co jest moim miejscem uprawiania sztuki, to przede wszystkim teatr... przede wszystkim. - Czego się pan boi? - Czego się boję? ... niczego. - A co chciałby pan po sobie zostawić? - Dzieła sztuki. - Czego mogę życzyć mężczyźnie, który spełnia swoje marzenia? - Zdrowia. -  Dziękuję za rozmowę.    Maciej Cieciora Rozmowa video dostępna w serwisie: starachowicka.pl
INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU
Trzeciomajowe święto

2024-04-26

Trzeciomajowe święto

Prezydent Miasta Starachowice Marek Materek, Starosta Starachowicki Piotr Ambroszczyk oraz społeczność II Liceum Ogólnokształcącego im. S.Staszica w Starachowicach zapraszają do udziału w obchodach Święta Narodowego Trzeciego Maja 2024.  
Starachowicki Szpital nie planuje likwidacji oddziału położniczo-ginekologicznego

2024-04-26

Starachowicki Szpital nie planuje likwidacji oddziału położniczo-ginekologicznego

Do mediów trafiło pismo dyrektora szpitala w Starachowicach dementujące informację, jaka pojawiła się w przestrzeni publicznej dotycząca zamknięcia jednego z oddziałów PZOZ. Publikujemy oświadczenie wystosowane przez Jacka Walkowskiego.
Petycja mieszkańców w sprawie domków nad Lubianką bezzasadna. Tak uznała Rada Miejska

2024-04-26

Petycja mieszkańców w sprawie domków nad Lubianką bezzasadna. Tak uznała Rada Miejska

Pod koniec lutego br. do Biura Rady Miejskiej w Starachowicach, wpłynęła petycja mieszkańców osiedla Lubianka dotycząca dzierżawy na okres 40 lat część nieruchomości obejmującej część działki, położonej przy ul. Południowej w Starachowicach, pomiędzy istniejącym molo a budynkami mieszkalnymi jednorodzinnymi znajdującymi się przy ul. Lubianka, będącej własnością Gminy Starachowice. W piśmie wyrażono sprzeciw wobec planów władz miasta Starachowice dotyczących budowy kompleksu domków letniskowych całorocznych i pola campingowego premium z niezbędną infrastrukturą nad Zalewem Lubianka.
Wyniki Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+ 2024

2024-04-25

Wyniki Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+ 2024

24 kwietnia 2024 ogłoszone zostały wyniki 4 ogólnopolskiej edycji Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. W województwie świętokrzyskim znalazły się cztery szkoły przyjazne i zaangażowane lub umiarkowanie przyjazne. O miejscach szkół w Rankingu zadecydowały głosy młodzieży. Z całego kraju spłynęło ich łącznie ponad 12 tysięcy.
Znawcy naszego miasta

2024-04-25

Znawcy naszego miasta

Towarzystwo Przyjaciół Starachowic po raz 38. nagrodziło najlepszych młodych znawców naszego miasta.    
Od poniedziałku zamknięcie części ul. Piłsudskiego. Na pięć miesięcy

2024-04-25

Od poniedziałku zamknięcie części ul. Piłsudskiego. Na pięć miesięcy

Uwaga kierowcy! Od poniedziałku (29 kwietnia br.) zamknięta zostanie dla ruchu ulica Piłsudskiego na odcinku od przebudowywanego ronda im. księdza Jerzego Popiełuszki do wysokości budynków gazowni. Spowoduje to także zmianę kursowania linii autobusowych. Trasa zastępcza poprowadzona została ulicami: Na Szlakowisku, al. Armii Krajowej, Jadwigi Kaczyńskiej do ronda Lecha Kaczyńskiego. Przewidywany termin trwania prac to 5 miesięcy.
Starachowicki Szpital wciąż liderem TOP 10 w Polsce

2024-04-24

Starachowicki Szpital wciąż liderem TOP 10 w Polsce

Oddział Położniczo-Ginekologiczny z Salą Porodową Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Starachowicach nie schodzi z pierwszego miejsca na podium rankingu „Rodzić po Ludzku” przez cały pierwszy kwartał 2024 roku. Zadecydował o tym #GłosMatek, czyli wynik ogólnopolskiej ankiety prowadzonej wśród rodzących przez Fundację Rodzić po Ludzku. 
Kinga Sawicka będzie niezależną radną w Radzie Powiatu

2024-04-23

Kinga Sawicka będzie niezależną radną w Radzie Powiatu

Wtorkowych zaskoczeń ciąg dalszy. Po tym, jak kilka godzin temu starosta Piotr Ambroszczyk poinformował zakończenie współpracy z komitetem Marka Materka i ogłosił, że w Radzie Powiatu będzie niezależnym radnym, swoją decyzję zaprezentowała również przyszła radna, Kinga Sawicka. W komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych poinformowała, że zdecydowała o tym, że w Radzie Powiatu również nie będzie zrzeszona w żadnym klubie.
Piotr Ambroszczyk opuścił struktury Ruchu Marka Materka

2024-04-23

Piotr Ambroszczyk opuścił struktury Ruchu Marka Materka

We wtorek (23 kwietnia) starosta Piotr Ambroszczyk w opublikowanym w mediach społecznościowych komunikacie poinformował, że opuszcza struktury komitetu prezydenta Starachowic Marka Materka i w Radzie Powiatu będzie radnym niezależnym.
Robert Janus nowym burmistrzem Miasta i Gminy Wąchock

2024-04-22

Robert Janus nowym burmistrzem Miasta i Gminy Wąchock

Dwa tygodnie temu gmina Wąchock była jedyną gminą w powiecie starachowickim, gdzie w pierwszej turze nie udało się wyłonić jej włodarza. W niedzielę (21 kwietnia) odbyła się druga tura wyborów na urząd burmistrza. Zmierzyli się w niej Sebastian Staniszewski i Robert Janus.