Nie ma już skarżyskiej "Agatki"

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Skarżyski MKS rezygnuje z obsługi linii "A". Od jutra (3 listopada) wszystkie przejazdy na trasie Skarżysko-Kamienna - Starachowice obsługiwać będzie tylko MZK Starachowice. Wprawdzie liczba połączeń ma się nie zmienić, ale dla seniorów spoza naszego miasta oznacza to wyższe ceny biletów (brak ulg).

Przyczyną likwidacji przez skarżyski MKS linii "A" jest nie podpisanie porozumień z władzami gmin o  dofinansowanie kursu, który nie był opłacalny dla spółki. Odmowa spowodowała więc cięcia. Od 3 listopada, jak informuje przewoźnik, kursy linii "A" na trasie Skarżysko-Kamienna – Starachowice przejmie MZK Starachowice, choć prezes spółki nie ukrywa, że będzie to sporym obciążeniem dla firmy.

- Skarżysko zrezygnowało z przyczyn ekonomicznych, co trochę nas dziwi, bo my na "Agatce" zarabiamy. Przejęliśmy kursy przez nich obsługiwane. Na tę chwilę nie będzie pierwszego kursu o 5.05 i ostatniego w dotychczasowym rozkładzie jazdy. Musimy przeprowadzić analizę, zliczyć pasażerów i zdecydować co dalej. Zrobimy to w krótkim czasie - powiedział naszej GAZECIE prezes.

Decyzja o likwidacji linii zaskoczyła burmistrza Wąchocka Jarosława Samelę.

- Kursy przejąć ma MZK, a jeśli tak się nie stanie, są jeszcze busy. Mamy też połączenia szynobusami, stosunkowo szybkie i tanie. Jeśli z jakiś względów MZK zrezygnuje, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wzrosła liczba kursów busowych.W tej chwili jest okrojona ze względu na autobusy, ale gdy ich zabraknie z pewnością tu wejdą, bo trasa jest bardzo dobra - zapewnia burmistrz.

- Skoro dużo ludzi jeździ "Agatką" starachowicką, a większość wybierała skarżyską ze względu na zniżki (w starachowickiej tylko dla mieszkańców Starachowic - przyp. red.), to czegoś tu nie rozumiem... - mówi J. Samela. Uważa bowiem, że MKS usiłował wyciągnąć pieniądze od gmin, a że nie chciały się zgodzić, postanowiono usunąć linie, bez szczegółowej analizy.

W sprawie dopłat do zniżek, wydaje się nieugięty.

- Będą tylko ulgi ustawowe, nie przewidujemy innych. Po to wprowadza się zniżki, by jeździło więcej osób, a nie po to, by zarobić. Oczekuję, że spółka zacznie myśleć jak przedsiębiorca. Mam nadzieję, że wreszcie ktoś to zrozumie...

(An)