Kulturalny obraz gminy Mirzec

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Przede wszystkim rozśpiewana

W gminie Mirzec działa 7 zespołów folklorystycznych, chór gimnazjalny i utytułowana harcerska grupa wokalna. Zamiłowanie mieszkańców gminy Mirzec do tej formy aktywności uzupełnia sport propagowany przez Przemysława Strabanika oraz działalność Gminnej Biblioteki Publicznej.

Mieszkańcy gminy Mirzec kochają kulturę swoich przodków. W gminie jest aż siedem zespołów folklorystycznych. Oznacza to, że w niemal każdym sołectwie są rozśpiewani i roztańczeni ludzie. W Osinach działają „Osinianki”, w Trębowcu „Trębolanki”, w Ostrożance „Jutrzenka”, w Tychowie Nowym „Tychowianie”, w Gadce „Kumosie”, a Tychów Stary szczyci się aż dwiema grupami „Gromadą” i kapelą „Sąsiedzi”. Bez udziału artystów ludowych nie może się odbyć żadna wiejska, czy gminna impreza kulturalno - rozrywkowa. Zespoły występują też na zewnętrznych konkursach i przeglądach, w ostatnim czasie w Skarżysku, Stąporkowie, Ciekotach i Iłży. Sporą niedogodnością jest brak pomieszczenia, w którym mogłyby przechować swoje stroje, czy spotkać się na próbach. Artyści korzystają z gościnności szkół, remiz strażackich i domów prywatnych. W gminie działają również dwa szkolne zespoły wokalne: chór „Camerata” złożony z uczniów Gimnazjum w Mircu oraz harcerska grupa „Wichry” ze Szkoły Podstawowej w Mircu, laureat pierwszego miejsca zdobytego na prestiżowym Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Harcerskiej „Śpiewograniec” w Tarnobrzegu. O usportowienie gminy dba, działający na umowę – zlecenie, Przemysław Strabanik. Prowadzone przez niego zajęcia przeznaczone są dla dorosłych (są to m.in. cykliczne „Sportowe piątki”, zawody tenisowe i piłkarskie o puchar wójta gminy) oraz dla uczniów, których trenuje w siatkówce.

Działającą w Mircu Gminną Bibliotekę Publiczną wraz z filiami w Gadce, Małyszynie i Tychowie Starym w pierwszym półroczu br. odwiedziło 3 tysiące 317 osób: czytelników i tych, którzy chcieli skorzystać z internetu. Mieszkańców przyciągały też organizowane przez bibliotekę wydarzenia kulturalne (wizyta autora książek dziecięcych) i spotkania informacyjne na temat zdrowia, tradycyjnej kuchni i korzystania z internetu. Biblioteka jest także miejscem spotkań działającego przy niej Aktywnego Klubu Seniora. Zrzeszone w klubie panie zajmują się głównie robótkami ręcznymi i rękodziełem.

Informacji o życiu kulturalno - sportowym gminy Mirzec wysłuchali radni w czasie ostatniego posiedzenia. Niektórzy mieli uwagi. Jan Raczyński uważał, że należy znaleźć artystom ludowym lokum w którejś ze szkół.

- To nie tak, że dyrektorzy nam nie pomagają – oponowała Zofia Siwiec, inspektor ds. kultury i sportu w Urzędzie Gminy Mirzec.

- Ale nieraz próby są o godz. 20.00, czy 21.00, więc jest to uciążliwe dla szkół i staramy się nie nadużywać ich gościnności - dodała.

- Musimy przy konstruowaniu następnego budżetu znaleźć środki na stałe miejsce spotkań dla kół gospodyń wiejskich – zgodził się z przedmówcą wiceprzewodniczący rady gminy Mirosław Seweryn.

- Martwi mnie też stan naszych obiektów sportowych. Trochę wstyd, że ładne boisko w Mircu zostało w ciągu ostatnich lat zaniedbane. Nad tym problemem też się musimy pochylić, bo odstajemy w porównaniu do sąsiednich gmin. Przypominam, że istnieje program budowy boisk „Orlik”, ale rok 2012 jest ostatnim rokiem jego funkcjonowania – uzmysłowił.