Zaczarowany świat Ewy

Ocena:

5/5 | 1 głosów

Artystyczne zacięcie miała od zawsze, dziś wykorzystuje je przenosząc na płótno swoje tęsknoty i marzenia, Jej obrazy przedstawiają pejzaże, surrealistyczne wizje, portrety kobiet, goszczą na nich gejsze. Inspiruje ją głównie Zdzisław Beksiński, a interpretację swoich prac pozostawia odbiorcy. 

Zdjęcia autorstwa Jacka Krełowskiego 

Była ku temu świetna okazja, bo w piątek (25 listopada) w Pełnej Kulturze odbył się wernisaż obrazy starachowickiej artystki Ewy Sepioło Krełowskiej. 

Zimowy krajobraz za oknem jakby stworzony do baśniowych podróży, ciepłe wnętrza Pełnej Kultury sprzyjają zanurzeniu się w świat wyobraźni, dodajmy do tego kieliszek wina i mamy wieczór idealny. Przed oczami przesuwają się obrazy... dosłownie, bo na ścianach rozgościły się lekkie jak piórko baletnice, które przeskakując z płótna na płótno zabierają nas tam, gdzie chcemy. 

Kiedy obserwuję przybyłych gości widzę, że przynajmniej kilkoro z nich stoi przy obrazach nieco dłużej. Zaciekawieni, zainteresowani, lekko zaskoczeni... Jakby odnaleźli jakiś klucz. Sama zresztą spodziewałam się wernisażu lekkiego, a dostałam psychoanalityczny spektakl. Przynajmniej jeden obraz to taki mój ukryty mrok i jestem pewna, że uważni odbiorcy obrazów artystki mieli podobne odczucia. "Mój" obraz pozwolę sobie zachować w tajemnicy, a Czytelników zachęcam do wizyty w Pełnej Kulturze i próby zmierzenia się z tym, co widzą. 

- Bardzo dziękujemy wszystkim gościom za tak liczne przybycie, bardzo dziękujemy organizatorom i wszystkim, którzy zaangażowali się w realizację całego przedsięwzięcia - a w szczególności prezydentowi Markowi Materkowi za objęcie wystawy Honorowym Patronatem, Małgosi Zatorskiej - głównej pomysłodawczyni i kustoszowi wystawy, właścicielom Pełnej Kultury, Agacie Lenar, która nie zważając na trudne warunki na drogach osobiście dostarczyła na wernisaż posiadaną kolekcję obrazów Ewy i całej załodze restauracji Pełna Kultura za przemiłą atmosferę i profesjonalną obsługę imprezy. Do następnego spotkania - napisali w mediach społecznościowych Ewa Sepioło Krełowska i Jacek Krełowski. 

Liczę, że nastąpi szybko.