Trzy mecze - trzy zwycięstwa. STAR sezon rozpoczął koncertowo

-  Wszyscy upatrują nas jako faworyta do awansu. My oczywiście nie unikamy tej odpowiedzialności i chcemy go wywalczyć, jednak dzisiejszy mecz pokazał, że w każdym spotkaniu należy grać na sto procent zaangażowania i dokładać do tego piłkarskie umiejętności, a te moim zdaniem mamy(...) - powiedział trener Tadeusz Krawiec tuż po meczu z "Gieksą", na inaugurację nowego sezonu Hummel IV ligi.

Po meczu wygranym przez starachowiczan 2:0. Mimo że gospodarze raz na jakiś czas próbowali zaskoczyć Michała Nowaka, dla którego mecz "na otwarcie" był debiutem w bramce Staru, to nie udało im się to ani razu. Bardzo dobrze spisali się natomiast piłkarze ze Starachowic, którzy w drugiej odsłonie spotkania wywalczyli cenne ligowe punkty. Strzelcem bramki nr 1 był Piotr Stefański, który, wykorzystując podanie Przemysława Śliwińskiego, zdecydowanym ruchem wpakował piłkę do siatki rywali. Druga bramka to "sprawka"...Kapra Wiechy, do niedawna występującego w barwach GKS-u Rudki. Podopieczni trenera Tadeusza Krawca wykorzystali błąd bramkarza gospodarzy, a wynik na 2:0 ustalił właśnie K. Wiecha.

- Myślę, że w pierwszej połowie trochę za nerwowo graliśmy i daliśmy się wciągnąć w kopaninę, którą narzuciły nam Rudki. Zdobyta bramka dała nam trochę spokoju w rozgrywaniu dalszych akcji ofensywnych. Tworzyliśmy sobie sytuacje, na przykład ta Piotra Mikosa, w której bardzo dobrze zachował się bramkarz. Kończy się to dla nas zasłużonym zwycięstwem 2:0. Cieszymy się z tego, bo bardzo ważne jest zacząć dobrze sezon - podsumował trener T. Krawiec.

W kadrze na mecz inauguracyjny znaleźli się:

Star (skład wyjściowy): Michał Nowak – Bartosz Gębura (k), Włodzimierz Puton, Jakub Nowocień, Marcin Kaczmarek, Piotr Stefański, Mateusz Jagiełło, Szymon Hajduk, Przemysław Śliwiński, Kacper Ambrozik, Maciej Styczyński.

Rezerwowi: Konrad Zacharski, Mateusz Nowak, Michał Kozakiewicz, Michał Grunt, Kacper Wiecha, Patryk Kosztowniak, Piotr Mikos.

                                                                    Przed własną publicznością...

...piłkarze STAR-u podjęli kilka dni później drużynę Neptuna Końskie, z którą nie tak dawno jeszcze mierzyli się podczas ostatniego przed ligą sparingu. Kontrolę nad przebiegiem spotkania Zielono-Czarni przejęli już od samego początku, a kibice na bramkę nie musieli czekać zbyt długo. W 10. minucie spotkania bowiem bramkarza z Końskich pokonał Piotr Mikos, a tuż przed przerwą na 2:0 podwyższył Włodzimierz Puton, który na bramkę zamienił podyktowany przez sędziego rzut karny. W drugiej odsłonie spotkania na niewiele przed końcem gry na 3:0 podwyższył Przemysław Śliwiński. W końcówce spotkania "obudzili się" piłkarze "Neptuna", którzy niemalże w ostatniej chwili próbowali zagrozić bramce STAR-u, między słupkami której ponownie stanął Michał Nowak. Młody bramkarz dwukrotnie ocalił swoją drużynę przed utratą bramki, jednak w doliczonym czasie gry zawodnicy z Końskich postawili na swoim, a na listę strzelców wpisał się Piotr Markowicz.

Star: Michał Nowak — Maciej Styczyński, Bartosz Gębura, Włodzimierz Puton (80’ Michał Kozakiewicz), Piotr Stefański, Jakub Nowocień (65’ Kacper Wiecha), Marcin Kaczmarek (60’ Patryk Kosztowniak), Piotr Mikos (60’ Szymon Hajduk), Kacper Ambrozik, Mateusz Jagiełło, Przemysław Śliwiński (80’ Michał Grunt).

                                                                        Pogrom w Pińczowie

Nie miał zbyt wiele pracy w minioną sobotę bramkarz STAR-u Starachowice - zespołu, który 20. sierpnia br. mierzył się z Nidą Pińczów. Zielono-Czarni za to bramki strzelali jedna po drugiej. W sumie do swojego konta dopisali aż siedem. Festiwal  bramek rozpoczął się już w 6. minucie, kiedy to bramkarza Nidy pokonał Szymon Hajduk, a dwie minuty później "swoje" dołożył Przemysław Śliwiński i było już 2:0. Następnym, który dopisał do swojego konta bramkę był Piotr Mikos. Druga połowa spotkania nie różniła się za wiele od pierwszej. Może poza tym, że na murawie pojawiło się kilku zawodników z ławki rezerwowych, w tym powracający do gry po dłuższej przerwie Michał Grunt, który niemalże od razu zaznaczył swoją obecność na boisku, podwyższając wynik spotkania na 4:0. Dalej odpowiednio: Włodzimierz Puton, po raz kolejny M. Grunt i Piotr Stefański raz po raz pokonywali bramkarza gospodarzy. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 7:0.

                                                                        W sobotę z beniaminkiem

W najbliższym spotkaniu w ramach 4. kolejki Hummel IV ligi, które odbędzie się już w sobotę 27. bm. STAR, przed własną publicznością zmierzy się ze Stalą Kunów. Początek spotkania o godzinie 17.00.