Tragiczny finał piątkowej jazdy

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Prosto na OIOM trafił w piątek 48 – letni pasażer mercedesa sprintera, który tuż po godz. 16.00 rozbił się w Wielkiej Wsi. Z obrażeniami głowy, ręki i nogi wylądował w szpitalu także 28 – letni kierowca, który - jak się okazało, miał ponad 2,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Jak wynika z ustaleń policji, nietrzeźwy kierowca mercedesa sprintera na łuku drogi najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w rów odwadniający, w wyniku, czego pojazd dachował i zatrzymał się na pobliskiej łące. W wypadku brały udział trzy osoby: kierowca i dwóch pasażerów.

- W chwili dojazdu na miejsce zastępów straży, wszyscy podróżujący znajdowali się poza pojazdem - poinformował nas dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowania.

Najciężej poszkodowany został 48- letni pasażer. Nieprzytomnego karetka zabrała go OIOM. Drugiemu z uczestników pomogli strażacy. Założyli mu kołnierz i opatrzyli dłoń. 28 – letni kierowca sprintera z obrażeniami głowy, ręki i nogi został odwieziony do szpitala, trzeciemu pasażerowi: 35 – letniemu mężczyźnie - nic się nie stało. Podobnie, jak kierowca, nie był trzeźwy. Miał ok. 1,6 promila alkoholu wydychanym powietrzu.