Tej Orkiestry nic już nie zatrzyma

2021-02-02 18:00:17

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Starachowice od początku włączają się do wspólnego grania. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy otwiera serca i portfele, a radość z pomagania cieszy przez następny rok.

W to zacne grono mieszkańców Starachowic niezmiennie od lat wpisuje się prezydent Marek Materek i chociaż zbiórki prowadzi rokrocznie, to tegoroczna jest rekordowa. Do prezydenckiej e-skarbonki trafiło ponad 90 tysięcy zł.

– Poprosiłem Mieszkańców Starachowic i znajomych na Facebooku, by jeśli mają ochotę „nawrzucali mi” do e-skarbonki WOŚP. Najwyraźniej czymś zawiniłem, ponieważ chętnych do nawrzucania znalazło się wielu – śmieje się prezydent Starachowic. – Poprosiłem kilka znajomych osób i firm o przekazanie gadżetów na licytacje. I tak na moim profilu licytowaliśmy między innymi: książki siostry Małgorzaty Chmielewskiej, bluzę od Marcina Najmana, książkę pochodzącego ze Starachowic Rafała Gębury prowadzącego talk show „7 metrów pod ziemią”, kryształowe kieliszki do wina, które są ręcznie ozdabiane w naszym mieście, paczki słodyczy produkowane w Starachowicach, plakaty autorstwa Radka Kowalika. Najwyższą kwotę 8 tys. zł udało się uzyskać z licytacji instalacji fotowoltaicznej, która została podarowana i zostanie zamontowana przez firmę GM Starbud u właściciela Osiołkowa – farmy z osiołkami, która także przekazała prezent na licytację. Mimo ogromnych trudności jakie przeżywają lokalne firmy w związku z pandemią koronawirusa, zgłosiło się mnóstwo osób, które przekazywały fanty na licytacje. Za co Wszystkim i każdemu z osobna serdecznie dziękuję! – mówi, nie ukrywając radości, prezydent Marek Materek.

E-skarbonka nie wyparła w 100% tradycyjnej puszki WOŚP, do której prezydent w tym roku również zbierał. Tym razem kwestował w Parku Miejskim, gdzie częstował gorącą herbatą i kawą wszystkich, którzy zechcieli wrzucić grosik. I to był ten moment, w którym Starachowiczanie po raz kolejny udowodnili, że z prezydentem żyją w przyjaźni, lubią go, chętnie mu wrzucają i jeszcze chętniej się z nim fotografują.

Do wspaniałych przyjaciół Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zaliczymy również zimnolubnych mieszkańców Starachowic i okolic. Członkowie Starachowickiego Klubu Morsów "Wektor" może i lubią zimno, ale serducha mają gorąco-parzące. Oni również zbierali pieniądze, a kąpiąc się w przeręblu pozowali do zdjęć z flagą WOŚP.

- Graliśmy, gramy i grać będziemy z Orkiestrą, bo to fajne, pożyteczne i mądre. Królowa Zima chyba jest tego samego zdania, bo zafundowała nam bajeczną niedzielę. Kilka stopni mrozu, mnóstwo świeżego śniegu i grubachny lód zalegający na Piachach. A wszystko skąpane w promieniach słońca - napisali na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Nie zabrakło corocznych koncertów i licytacji w Parku Kultury. W tym roku jednak wszystko odbyło się online, a mieszkańca jak co roku udowodnili, że mają wielkie serca i chcą grać z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy do końca świata, a może i dłużej.