Ocena:
0/5 | 0 głosów
Tu każdy zakątek jest tu malowniczy, każde miejsce historyczne, tu Orient zaleca się do Europy i śni, że jest władcą - tak o Stambule pisał Hans Christian Andersen, a ja przyznaję, że słowa te opisują to miasto jak żadne inne.
Turcję pokochałam od pierwszej herbaty i kęsa baklavy. Niemal natychmiast, wystarczyło jedno wezwanie muezzina, krzyk mew i... kuchnia. W moim życiu są dwa etapy, albo jestem szczęśliwa, albo mam chudy tyłek, w Turcji zawsze jestem szczęśliwa. Nie mam silnej woli i daję się kusić tym wszystkim pysznościom, jem na potęgę i wypijam litrami soki pomarańczowe lub te z granatu. Zupełnie inny smak, może dlatego piję je tylko tam. No i jeszcze w Izraelu, ale to już zupełnie inna historia.
Turcja. Zostawiałam ją sobie na emeryturę, mówiąc: Aneto, teraz końce świata, bliżej będzie później. Tak było do momentu koronawirusa, który mnie wypchnął chwilowo z marzeń o egzotykach i wrzucił w ramiona rejonów bliższych. I tak oto zamiast zakochać się na przykład w Etiopii, wdałam się w romans z Turcją. I wiecie co? Nie żałuję.
Wszystko zaczęło się od Stambułu, tu styka się Azja i Europa, Wschód i Zachód, Islam i Chrześcijaństwo - to miasto jest baśnią Cesarstwa Wschodniorzymskiego, Bizantyjskiego, jest wspomnieniem potęgi Imperium Osmańskiego. Lubię świątynie, tak, jak lubię zapach drewnianych ław maleńkich kościołów, dym cerkiewnych świec, tak lubię przestronne wnętrza meczetów. I chociaż będąc w Stambule szukam tych mało turystycznych, to nie oprę się dawnej chrześcijańskiej świątyni czyli Hagii Sophii. I żaden tłum mi przeszkodzi, żeby się rozsiąść wygodnie i pomyśleć. Do niedawna muzeum, dziś meczet, w żaden sposób nie ujmuje to uroku. Co prawda część niezwykłych mozaik jest zakryta (szkoda), ale może coś się w tym temacie zmieni. Nadal bowiem są. Już przy wejściu wita nas Madonna z Dzieciątkiem (w 2020 ledwo widoczna zza płyty, w tym roku widoczna w całej okazałości).
Jeśli mam tu czytelników płci męskiej, to może skusi ich harem w Pałacu Topkapi. Zdobią go wspaniałe mozaiki, a cienie odalisek i niewolnic wciąż się gdzieś tam błąkają. Wystarczy odrobina wyobraźni.
Turcja to także Kapadocja, a Kapadocja to księżycowy krajobraz, kamienne hotele i skały o fantastycznych kształtach. Będąc tam, dobrze się im przyjrzyjcie, bo w niektórych można dostrzec jakby ludzkie czy zwierzęce rysy. Nieprzypadkowo, legenda głosi, że dawni mieszkańcy Kapadocji podczas oblężenia przez wrogów tego terenu, modlili się do Allaha, aby im pomógł i pozwolił im tu zostać. I pozwolił, zamienił ich w skały. Kapadocję można zwiedzać balonami, quadami (ja), konno. A na motolotniach można przefrunąć nad Pammukale, do którego zachęcam, bo kto nie był w Pammukale, ten nie zobaczył Turcji wcale. Gdyby nie te potworne temperatury, pomyślałabym, ze jestem w raju, bo zima. A ja kocham zimę.
Ej, co ja plotę. Przecież byłam w raju, bo Turcja to mój podróżniczy raj, który będę dzieliła w Kubą. Dlaczego akurat tam? To część planu na emeryturę. Kiedy przekroczę siedemdziesiątkę na pół roku przeprowadzę się właśnie na Kubę i będę prowadziła bar na plaży, paliła cygara, piła rum z colą i tańczyła salsę. Drugie sześć miesięcy będę natomiast spędzała w Stambule, jadła baklawę, goniła koty i oprowadzała wycieczki. Dla starachowiczan będzie zniżka, także ten... .widzimy się za 27 lat w Varadero lub Stambule.
Baj.

2022-11-17
Mają tytuły superpiechurów
Superpiechur Świętokrzyski jest honorowym tytułem i nadawany jest osobom, które pieszo pokonały co najmniej 350 km tras turystycznych podczas imprez zaliczanych do rankingu i na dystansach wykazanych w stosownym regulaminie.
2022-11-10
Turecka mozaika w bibliotece
Ponad 2400 km promem, pociągiem, autobusem. Gdyby do tego dodać miejskie wędrówki, to kilometrów pewnie by wyszło tyle, co wrażeń. I o tych wrażeniach z tureckich bezdroży było na spotkaniu podróżniczym w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Starachowicach.
2022-05-10
Baśka "Zorro" Jimenez i jej amerykański sen
Miejsce to pulsuje od słońca, ptasich śpiewów i zapachów, te ostatnie chwytają się końskiej grzywy i niosą na całe gospodarstwo. Wiosna przekracza jego progi nieśmiało jak pensjonarka, pogłaszcze aksamitne chrapy, wda się w pogoń z wiatrem i przemknie szybko niczym film...
2021-12-10
Wędrowali w poszukiwaniu zimy
Starachowicki Oddział Międzyszkolny PTTK w Starachowicach to stowarzyszenie, które skupia wielbicieli aktywnego wypoczynku. Wszyscy ci, którzy lubią maszerować, wspinać się i zwiedzać, robią to właśnie pod szyldem "peteteku". Słusznie zresztą, bo przewodnikom współpracującym z oddziałem pomysłów na ciekawe trasy nie brak.
2021-12-25
W Domu Chleba
Autonomia Palestyńska i Betlejem - miejsce, do którego zawsze chciałam dotrzeć. Będąc w Izraelu, wiedziałam, że to jest właśnie ten moment.
2021-12-03
Wychodzili sobie małżeństwo
Gdy spotykamy kogoś, kto patrzy w tym samym kierunku i jak my mierzy równie wysoko, można to porównać do wspólnej wyprawy w góry. Szykuje się niezwykła przygoda. W przypadku naszych bohaterów - Justyny i Daniela Kasperkiewiczów - nabiera to dosłownego znaczenia
2021-10-30
W drodze po Koronę Gór Polski
Rodzinna legenda opowiada o małej Hani, która postanawia pójść w świat. I chociaż tamtej czterolatce to się nie udaje, to będzie się to udawać dorosłej Hannie.
2021-09-22
Miłość, małpy i Lech Wałęsa
Powiada się, że Indie albo się kocha, albo się je nienawidzi i coś w tym jest. Indie wzięły mnie szturmem. Chwyciły za gardło, ścisnęły żołądek, nie pozwoliły tylko na jedno - na obojętność. Po chwilowym oszołomieniu wiedziałam jedno - zakochałam się
2021-09-21
Nie po "Krzyk", a po figle
Dzisiejsze inspiracje nieco nietypowe, bo Warszawie towarzyszy Chełmno, a do tego wszystkiego dodam Oslo. Ale, że ze stolicy wszędzie blisko, to...
2021-09-18