Ocena:
0/5 | 0 głosów
Jedźmy do Chmielnika. Teraz, natychmiast i już.
I będę promować to miasteczko, chociażby dlatego, że to właśnie w tym miejscu współistnieją dwa światy - cień dawnego sztetla i współczesny, chociaż wciąż nieskomercjalizowany. Nie wiem, co tu kocham najbardziej, czy maleńki ryneczek, żydowską historię czy może przysmaki, które kuszą smakiem i zapachem.
Chmielnik, jakby wciąż troszkę senny, zagubiony, niby w nowej rzeczywistości a jednak dalej w świecie wędrownych sztukmistrzów, gdzie wciąż rozbrzmiewa Hava Nagila (radujmy się) zapowiadająca Chanukę – żydowskie święto świateł. Tam też do dziś podtrzymują tradycję restauracje serwujące gęsinę. I chociaż nie ma już gospody Sary Leszman, gdzie podobno była najlepsza, to i tak gęsie pipki z kopytkami cieszą się sporą popularnością. Jeśli się ktoś dodatkowo skusi na rosół z lanymi kluskami na gąsce przygotowany, to zachwyt przerodzi się w „nigdzie nie idę, chcę jeszcze”.
Ten sztetl słynie z przepięknej synagogi, która do dziś, jeśli trzeba, służy jako miejsce modlitwy. W samym jej sercu stoi szklana bima, która jest unikatem na skalę światową. To coś więcej niż tylko żydowskie miejsce, to przestrzeń, ale także specyficzna formacja społeczna, charakterystyczna dla życia na prowincji, nieco odizolowana od nowych idei, jakby wciąż zatopiona w modlitewnym śpiewie. Nie umiem przejść obojętnie wobec bezpretensjonalnego prowincjonalnego uroku tego miejsca.
Ilekroć tu jestem mam wrażenie, że czuję zapach wina Icka Rajzy, który był podobno mistrzem w tym fachu, rozglądam się z nadzieją, że gdzieś czeka na mnie cieplutka jeszcze chałka czy też bajgiel. Koegzystencja dwóch kultur, Dom Cieni na miejscu starego cmentarza, dusze wywiezionych do Treblinki i niewielki promień światła, który wpada tu przez wąski przesmyk...
Symbolizuje...
Zagładę...?
Nadzieję...?
Adolf Dygasiński pisał o Ponidziu, że „od rana do nocy pokryte końmi, gęśmi i bydłem" i właśnie tak wyobrażam sobie to miasto. Migoczące światła świec, gwarny rynek, nawoływania i śpiew...
Graj klezmerska kapelo!
Przyjaciele się weselą!
Otwierają duszę
Ale kapelusze
Wciąż na głowie są!
Rytm klezmerskiej kapeli
Gości rozochoci i ośmieli
Już nie liczą godzin
Starzy ani młodzi
Lecz zelówki drą...
(Justyna Steczkowska)
A tych, którzy do Chmielnika dotrą, zachęcam do zakupu pamiątek. Taki skrzypek ze skrzypkami będzie Wam przygrywał do snu i szczęście przynosił, bo jak mawia się od wieków... Żyd w sieni, pieniądz w kieszeni.
/Aneta Marciniak - przewodnik świętokrzyski/
2023-08-03
Atrakcje w naszym Wąchocku
Turystyka, historia, sport, wypoczynek. Miasto i Gmina Wąchock pełne są atrakcji, gdzie każdy dla siebie znajdzie coś ciekawego.2023-05-21
Z wizytą w Ciekotach
Wspaniałe i klimatyczne miejsce, w którym wciąż czuć dym z fajki Wincentego Żeromskiego. Jak się dobrze wsłuchać to po pokojach poniesie się kobiecy śpiew, a drewniane podłogi zaskrzypią pod ciężarem dziecięcych bosych stópek. Sielanka, prawda?2023-05-01
Z wizytą u Sienkiewicza
Przepiękny dworek na wzgórzu, magiczna lipowa aleja, aura spokoju i nostalgii - Oblęgorek to idealne miejsce na spokojny weekend. Szczególnie jeśli lubicie twórczość Henryka Sienkiewicza. A jeśli jednak nie, to nic nie szkodzi - czeka tu na Was duża dawka historii i sporo anegdot.2023-04-23
W ciszy pustelni
Rytwiany to doskonały kierunek na zbliżający się weekend majowy. Oaza ciszy i spokoju. Tu jak nigdzie indziej cicho kręci się świat. Tu nie ma nic do powiedzenia. Przed Wami pokamedulskie sanktuarium milczenia utkane z krzyków duszy.2023-03-26
„Kurze stopki”, czyli cuda niewidy na skałach w Rudzie
Jeśli sądzicie, że w temacie Gminy Brody wiecie już wszystko, to informuję, ze jednak nie. Oto "nowa" atrakcja czyli „Kurze stopki”.2023-01-21
Szlakiem Powstańców Styczniowych
Rok 1855 przyniósł społeczeństwu polskiemu w zaborze rosyjskim perspektywę pomyślnych zmian. Zmarł car Mikołaj I, książę Iwan Paskiewicz przestał pełnić funkcję Namiestnika Królestwa Polskiego - to wszystko zaowocowało zniesieniem stanu wyjątkowego wprowadzonego po powstaniu listopadowym. Wprowadzono amnestię dla emigracji i zesłańców.2022-10-14
Połągiew - nieznany epizod walk mjr . Henryka Dobrzańskiego ,,Hubala”
Bitwa pod wsią Połągiew - kulisy tej potyczki odsłonił Jacek Lombarski (fragment jego tekstu drukujemy) a przesłał do redakcji Grzegorz Bernaciak. Historię przypominamy na prośbę tego ostatniego, w rocznicę wydarzenia.2022-08-30
O czym szepcze Park Miejski
Stary park miejski nakrył się oponą lśniących jasnozielonych liści i hodował w swej głębi, pełnej przecudnych cieniów i świateł, młode kwiaty i trawy. Dróżki ubite z okruchów cegły i wysypane żółtym piaskiem ginęły wśród zieleni niby drobne ruczaje między brzegami... - czyż nie pięknie pisał o kieleckim Parku Miejskim Stefan Żeromski?2022-09-03
"Kuba Rozpruwacz" pochodził z Kielc
Był nim, rzecz jasna słynny na cały świat Józef Lis. Zapamiętajcie to nazwisko.2022-09-01