Ocena:
5/5 | 1 głosów
Nie mogę się zdecydować, czy już czas zakończyć ten czytelniczy rejs z Wagnerem, czy też pozwolić podryfować swoim myślom wokół Władka. I tak sobie myślę, że dopóki Państwo nie dzwonicie, że jesteście znudzeni, to pozwolę sobie jeszcze to i owo zamieścić.
Wpisując w wyszukiwarkę hasło Władysław Wagner, znajdziemy mnóstwo artykułów (mniej lub bardziej szczegółowych) odnośnie jego rejsu. Ja jednak skupiłam się na pewnym szczególe, który zwrócił moją uwagę przy pisaniu historii Władka i Glorii. Konkrety? Proszę bardzo.
Przypomnijcie sobie Panamę, Colon i Glorię - dziewczynę, z którą spacery są zawsze za krótkie. Młodzi poznają się, zaprzyjaźniają, zostaje też zaproszony do domu dziewczyny. Ojciec Glorii jest pułkownikiem Armii Amerykańskiej, którego zadaniem jest strzec porządku w strefie Kanału Panamskiego.
Władek Wagner staje się częstym gościem rodziny, a spotkania przy obiedzie stają się pretekstem do długich rozmów. Nasz krajan staje się ulubieńcem ojca Glorii, który nazywa go Popeye i częstuje szpinakiem.
Tak pisaliśmy kilkanaście tygodni temu, gdy urzekła mnie historia pierwszego młodzieńczego uczucia. Wtedy też zwróciłam uwagę na owego Popeye. Wiedziałam jedynie, że to postać marynarza z kreskówki, ot bohater filmów rysunkowych. Ale dlaczego właśnie on i skąd, do diaska, ten szpinak?
Sprawa okazała się tyleż prosta co ciekawa.
Ten bajkowy marynarz ma jedno oko, pali fajkę i je szpinak, gdyż ten daje mu nadludzką siłę. Co ma wspólnego z Wagnerem? Okazuje się, ze łączą ich polskie korzenie. Popeye czyli w dosłownym tłumaczeniu "oko, które wyskoczyło" miał być wzorowany na polskim marynarzu, kórym miał być Frank „Rocky” Fiegel. Prawdopodobnie urodził się gdzieś w Wielkopolsce 27 stycznia 1868, a do Stanów wyemigrował razem z rodzicami.
Co o nim wiemy? Ano to, ze był z niego całkiem krzepki męzczyzna znany z upodobania do bójek. Cieszył się swoistą „renomą” w pubach usytuowanych w portowej części miasta, dysponował podobno ogromną siłą, słynął z tego, że był uwielbiany przez najmłodszych mieszkańców Chester, gdzie mieszkał.
Czy lubił szpinak, jak postać na nim wzorowana? Tego się nie dowiedziałam, ale na pewno był marynarzem i praktycznie zawsze był widywany z fajką w ustach (przez co podobno mówił bardzo niewyraźnie). Podobno Polak doskonale wiedział, że kreskówkowy bohater to on, a autor postaci - rysownik Elzie Crisler Segar - regularnie przesyłał mu pieniądze z wdzięczności za za inspirację.
Frank zmarł w sędziwym wieku 79 lat, 24 marca, 1947 r.
Jeśli macie duszę włóczęgi, jak ja, to możecie spróbować dotrzeć do Chester i puścić oczko temu krewkiemu marynarzowi.
Jeśli teraz zastanawiacie się dlaczego ojciec Glorii nazywał Władka imieniem kreskówkowego bohatera, to niestety odpowiedzi nie znam, mogę się jedynie domyślać. Raz, że też Polak, dwa - marynarz, trzy - musiał wykazać się nadludzką siłą, by podjąć się tego, co zamierzał.
Czy pomógł mu szpinak? No może trochę, ale bardziej stawiam tu na słońce, wiatr, marzenie i tytaniczną pracę, jaką wykonał.
/Aneta Marciniak/

2023-02-24
Wagner - tło morskiej historii
Tak się sympatycznie złożyło, że w moje ręce trafiły zapiski, notatki - jednym słowem zbiory Aleksandra Pawelca. Wśród nich kolejne materiały dotyczące Władysława Wagnera. Tym razem ciekawostki z podróży i wspomnienia jego brata - Jana Wagnera. A, że wszystko, co zostało napisane powinno być rozpowszechniane, to oddaję Wam tę historię z nadzieję, że puścicie ją dalej.
2023-02-05
Gorączka marzeń
Marzenia. Są tym, co pozwala naszej duszy latać. Są naszym bogactwem. Muzyką, poezją i barwą życia. Z marzeń rodzą się baśnie, z baśni wielkie czyny, z nich zaś bohaterowie. A potem to już lądy nieznane, wiatr co po falach gna i daleka droga. Skoro zaczęliśmy od Pasternika, to pozostańmy na wodzie, tylko wypłyńmy nieco dalej. Czyli wróćmy do Wagnera i kończmy z nim podróż życia.
2023-01-23
Wagner i wojna
Wielkie plany, zacumowanie w polskim porcie i wojna, która staje na drodze zamknięcia rejsu. Napaść Niemiec na Polskę jest dla Wagnera wstrząsem tym bardziej, że w zaatakowanym kraju zostawił rodzinę. Było to dla niego bardzo trudne, wie o tym ktoś, kto jest związany z rodziną Wagnera - oddajmy głos Zbyszkowi Porajoskiemu.
2022-12-25
Bohater z kompasem
Rejs wokół globu to ogromne wyzwanie. Szczególnie, jeśli mówimy o czasach, gdzie żeglarz nie ma do dyspozycji satelitarnej nawigacji, komputera pokładowego, super wytrzymałego jachtu. Niektórzy mówią, że mając dziś do dyspozycji jacht Władka nie wypłynęliby na jezioro, a co dopiero mówić o bezkresie mórz i oceanów. A zatem mówiąc Wagner, myślę bohater z kompasem... bo płynął przecież podług słońca i gwiazd.
2022-10-13
Pomruki wojny - Wagner kontynuuje rejs
Ja wróciłam z urlopu, pan Zbyszek Porajoski wyszedł z choroby - to musiało skończyć się spotkaniem. Tym samym w moje ręce wpada tekst o podróży Władka Wagnera przez Morze Śródziemne. Oddaje głos panu Zbigniewowi Porajoskiego, bo to on dziś jest autorem.
2022-09-27
O Władku Wagnerze w rozmowie z kapitanem Andrzejem Piotrowskim
Moja przygoda z Władkiem Wagnerem wciąż trwa i wyprowadza mnie na szerokie wody. To właśnie dzięki artykułom mojego autorstwa, które ukazują się na łamach gazety, dostałam możliwość rozmowy z kolejnym niezwykłym człowiekiem. Też żeglarzem związanym z postacią Wagnera.
2022-09-23
Morskie wariacje Władka Wagnera
Morze zsyła szczęśliwe okazje tylko tym, którzy umieją chwycić je czujną dłonią i nieulękłym sercem - słowa Josepha Conrada zapisane w "Zwierciadle życia" to niejako opis życia Władysława Wagnera. Zapraszam na kolejne słów kilkanaście. Znów miałam wizytę pana Zbyszka Porajoskiego i znów mam Wam coś do przekazania. A zatem...
2022-07-31
Władysława Wagnera egipska przygoda
Ahoj. Tym razem za pióro chwycił sam pan Zbigniew Porajoski, a ja z przyjemnością oddaję mu stronę i głos. Zapraszam do lektury, dajcie się ponieść przygodzie.
2022-06-11
Pierwsza miłość Władka Wagnera
Śniłaś mi się niby ćma, niby Ofelia, samotna i nieprzytomna - w ogrodzie. Twarz twoja, niby szczupły nenufar, leżała wśród kręgów na wodzie... Nigdy te słowa nie padły między dwojgiem młodych ludzi, ale nie mogę się od nich odgonić gdy piszę ten tekst o miłości. Trudno. Niech staną się wstępem.
2022-01-26