Pasyjny koncert w Muzeum

Nie tylko wielki Post był okazją do tego mistycznego spotkania, ale także tragiczne wydarzenia w Ukrainie czy kolejna rocznica śmierci Jana Pawła II.

Chórzyści wykonali fragmenty XV- wiecznej pieśni „Żołtarz Jezusowy, czyli piętnaście rozmyślań o Bożym Umęczeniu”, autorstwa bł. Władysława z Gielniowa, zakonnika ze zgromadzenia bernardynów.

- Ten koncert będzie przepięknym muzycznym towarzyszeniem w męce Chrystusa, chociaż tak właściwie nie zapraszamy na koncert a na muzyczną medytację, takie muzyczne rekolekcje wielkopostne - mówiła jeszcze przed rozpoczęciem siostra Szmigielska.

- Pieśni pasyjne są szczególnie ważne w okresie Wielkiego Postu. Pozwalają się pięknie przygotować do tego najważniejszego dla chrześcijan święta Zmartwychwstania Pańskiego. Myślę, że ten koncert to prawdziwa duchowa uczta, ale także artystyczna, bo odbywa się w wyjątkowym miejscu. Jestem przekonana, że wszyscy wychodzimy stąd uduchowieni - mówiła Agata Wojtyszek, która była gościem pasyjnego koncertu.

- Muzea są szczególnie predestynowane do tego, żeby prezentować kulturę wysoką. Szczególnie jeśli mówimy o takich małych ośrodkach, jak Starachowice, gdzie nie ma filharmonii, nie ma teatru. W związku z tym muzea stają się takimi oknami na świat, na świat kultury i również nasze muzeum stara się realizować taką misję. Mamy takie hasło, że w naszym muzeum nie wytapiamy surówki żelaza, ale wytapiamy kulturę i staramy się wytapiać tę kulturę przez duże K. Koncert pasyjny chociaż kameralny to przecież zapewniający ogromne doznania artystyczne - mówił Paweł Kołodziejski, dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki.

Dopełnieniem partii wokalnych była gra na violi da gamba, instrumencie smyczkowym popularnym w renesansie i baroku, w wykonaniu Krzysztofa Sokołowskiego.