JUŻ W KIOSKU

O ziemi, co Gombrowicza wydała

2021-10-05 12:23:51

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Dziś w inspiracjach obszar bliski i znany, Doły Biskupie, niewielka wieś nad Świśliną, między Ostrowcem Świętokrzyskim i Starachowicami. Hula tu wiatr, ale przed laty rozlegał się tu gwar nowoczesnego zakładu, który należał do rodziców Witolda Gombrowicza.

No właśnie, z miejscem tym i z ziemią świętokrzyską związany jest ród Kotkowskich, bo z niego Witold Gombrowicz pochodzi. To Leon Kotkowski (dziadek pisarza) był tym, który w 1885 wybudował nad rzeką młyn i zakład, majątek ów odziedziczy potem Antonina Marcelina Kotkowska - matka Witolda. Jej mąż zbuduje w Dołach Biskupich fabrykę tektury.

W 1911 roku Jan Gombrowicz wraz z żoną oraz ze Stefanem Jabłkowskim, ojcem chrzestnym Witolda Gombrowicza, powołają Towarzystwo Akcyjne Witulin (tak rodzice nazwali wyrastającego w atmosferze ziemiańskiego dworu syna). Może, gdyby nie wojny, zakłady te działałyby do dziś? Kto wie, faktem jednak jest, że Gombrowiczowie wycofali się ze spółki, a przejęty przez państwo zakład powoli podupadał, ostatecznie został zamknięty pod koniec lat 80-tych XX wieku. Ciekawostką jest, że produkowano tu tekturowe elementy dla zakładów radiowych oraz dla wojska, z tego też powodu przedsiębiorstwo uznano za tajne.

Dziś na terenie Witulina nic się nie dzieje. Coroczny Piknik Gombrowiczowski niewiele zmienia. A szkoda.

Nie jest to jedyne miejsce związane z Witoldem Gombrowiczem. Denków - dziś dzielnica Ostrowca Świętokrzyskiego, kiedyś był osobnym miastem, a jednymi z jego właścicieli byli właśnie Kotkowscy, z których wywodziła się matka Witolda Gombrowicza. O fakcie tym dziś przypomina jedynie cmentarz i rodowa kaplica Kotkowskich. W drodze do Ćmielowa, który stanowi clou dzisiejszych inspiracji, warto tu zajrzeć.

O samym Ostrowcu Świętokrzyskim wspomnieć należy w kontekście nazwy, bo to ciekawa historia. Według historyków nazwa dzisiejsza pochodzi od osady Ostrów, o której pierwsze wzmianki pojawiły się w XIV wieku, ale mnie osobiście w ogóle nie przekonuje. Dlaczego?

Ano dlatego, że jedna z fajniejszych legend, że na terenie dzisiejszego miasta, w osadzie leżącej między bagnami i rozlewiskami odbywały się słowiańskie wiece. Tego rodzaju spotkania miały przede wszystkim na celu ustalanie istotnych dla nich kwestii związanych na przykład z obroną przed najeźdźcami, czy najazdem sąsiednich plemion, a nawet wyborem lokalnej władzy. Ale, że mieszkańcy osady i okolicznych terenów mieli mocno wybuchowe charaktery to na owych wiecach dochodziło do awantur, przepychanek i popularnych "mordobić". Stąd owe wiece nazywano ostrymi. Ostrowiec zatem od ostrych wieców pochodzić ma i basta.

 Jeszcze inne podanie opowiada, że na terenach, na których usytuowane jest miasto, występowały wspomniane wyżej bagna. By się nie zapaść trzeba było bardzo szybko je przejechać, a zatem każdy mieszkaniec kierując przyjezdnych wołał: „ostro jedź”. I od ostrej (szybkiej) jazdy dzisiejsze miasto nazwę swą miało wziąć.

Do Was wybór należy, która z historii ma większą rację bytu.

 

/Aneta Marciniak - przewodnik świętokrzyski/

INNE ARTYKUŁY Z TEGO DZIAŁU
Atrakcje w naszym Wąchocku

2023-08-03

Atrakcje w naszym Wąchocku

Turystyka, historia, sport, wypoczynek. Miasto i Gmina Wąchock pełne są atrakcji, gdzie każdy dla siebie znajdzie coś ciekawego.
Z wizytą w Ciekotach

2023-05-21

Z wizytą w Ciekotach

Wspaniałe i klimatyczne miejsce, w którym wciąż czuć dym z fajki Wincentego Żeromskiego. Jak się dobrze wsłuchać to po pokojach poniesie się kobiecy śpiew, a drewniane podłogi zaskrzypią pod ciężarem dziecięcych bosych stópek. Sielanka, prawda? 
Z wizytą u Sienkiewicza

2023-05-01

Z wizytą u Sienkiewicza

Przepiękny dworek na wzgórzu, magiczna lipowa aleja, aura spokoju i nostalgii - Oblęgorek to idealne miejsce na spokojny weekend. Szczególnie jeśli lubicie twórczość Henryka Sienkiewicza. A jeśli jednak nie, to nic nie szkodzi - czeka tu na Was duża dawka historii i sporo anegdot.   
W ciszy pustelni

2023-04-23

W ciszy pustelni

Rytwiany to doskonały kierunek na zbliżający się weekend majowy. Oaza ciszy i spokoju. Tu jak nigdzie indziej cicho kręci się świat. Tu nie ma nic do powiedzenia. Przed Wami pokamedulskie sanktuarium milczenia utkane z krzyków duszy. 
„Kurze stopki”, czyli cuda niewidy na skałach w Rudzie

2023-03-26

„Kurze stopki”, czyli cuda niewidy na skałach w Rudzie

Jeśli sądzicie, że w temacie Gminy Brody wiecie już wszystko, to informuję, ze jednak nie. Oto "nowa" atrakcja czyli „Kurze stopki”. 
Szlakiem Powstańców Styczniowych

2023-01-21

Szlakiem Powstańców Styczniowych

Rok 1855 przyniósł społeczeństwu polskiemu w zaborze rosyjskim perspektywę pomyślnych zmian. Zmarł car Mikołaj I, książę Iwan Paskiewicz przestał pełnić funkcję Namiestnika Królestwa Polskiego - to wszystko zaowocowało zniesieniem stanu wyjątkowego wprowadzonego po powstaniu listopadowym. Wprowadzono amnestię dla emigracji i zesłańców. 
Połągiew -  nieznany epizod walk mjr . Henryka Dobrzańskiego ,,Hubala”

2022-10-14

Połągiew - nieznany epizod walk mjr . Henryka Dobrzańskiego ,,Hubala”

Bitwa pod wsią Połągiew - kulisy tej potyczki odsłonił Jacek Lombarski (fragment jego tekstu drukujemy) a przesłał do redakcji Grzegorz Bernaciak. Historię przypominamy na prośbę tego ostatniego, w rocznicę wydarzenia.  
O czym szepcze Park Miejski

2022-08-30

O czym szepcze Park Miejski

Stary park miejski nakrył się oponą lśniących jasnozielonych liści i hodował w swej głębi, pełnej przecudnych cieniów i świateł, młode kwiaty i trawy. Dróżki ubite z okruchów cegły i wysypane żółtym piaskiem ginęły wśród zieleni niby drobne ruczaje między brzegami... - czyż nie pięknie pisał o kieleckim Parku Miejskim Stefan Żeromski?

2022-09-03

"Kuba Rozpruwacz" pochodził z Kielc

Był nim, rzecz jasna słynny na cały świat Józef Lis. Zapamiętajcie to nazwisko. 
Kieleckie Westerplatte

2022-09-01

Kieleckie Westerplatte

Wdrapując się na Wzgórze harcerskie w rezerwacie Kadzielnia niemal każdy widzi podobieństwo pomnika tam stojącego z tym, który jest na Westerplatte. A pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno kielecki monument poświęcony był Bojownikom o Wyzwolenie Narodowe i Społeczne i nazywano go UBeliskiem. Wystarczyło pozbawić "pewnych" symboli.