Nie tylko z ZEC-u dawali?

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Kielecka prokuratura bada drugi wątek korupcyjny dotyczący Starachowic. Prokuratorzy sprawdzają, czy przypadkiem szefowie innych miejskich spółek nie dawali prezydentowi łapówek.

Dotychczas do wręczania pieniędzy przyznali się dwaj byli prezesi Zakładu Energetyki Cieplnej, co potwierdzili przed sądem. Pieniądze mieli dawać też inni, a przynajmniej takie panowało ogólne przekonanie. Podczas środowych spotkań w saloniku u prezydenta prezesi spółek i dyrektorzy jednostek wymieniali się informacjami, kto ile da, by wspomóc kampanię włodarza. Jeden miał stwierdzić, że da na to „czwórkę lub piątkę z nagrody śródrocznej i prezydent powinien być zadowolony”, inny, że „wybory załatwi pieniędzmi unijnymi”, a jeszcze następny postanowił przeznaczyć na to osobiste oszczędności, do czego przyznać się miał w samochodzie, odwożąc byłego prezesa.

Wątkiem przekazywania pieniędzy Wojciechowi B. przez szefów spółek komunalnych zainteresowali się krakowscy prokuratorzy, którzy wyłączyli go do oddzielnego postępowania. Materiały w tej sprawie trafiły już do Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

- Śledztwo w sposób formalny wszczęliśmy 22 marca – poinformował GAZETĘ Sławomir Mielniczuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach. – Wątek dotyczy ewentualnego wręczania, przyjmowania oraz żądania łapówek, do czego miało dochodzić w kontaktach pomiędzy prezydentem z prezesami miejskich spółek.

Ilu i jakich, tego prokuratura nie chce na razie ujawniać.

- Katalog firm, jak i zdarzeń, nie jest zamknięty – stwierdził prokurator Mielniczuk. – Na etapie śledztwa pojawiły się pewne elementy, które pozwalają przypuszczać, że nie tylko osoby oskarżone w procesie miały wręczać korzyści. Istnieją przesłanki, które pozwalają domniemywać, że dotyczyło to także innych osób. Ale w jakim zakresie się one potwierdzą, pokaże śledztwo.

Sprawą zajmą się policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach trudniący się walką z korupcją. Termin zakończenia czynności prokuratura wyznaczyła na początek maja. Zaplanowane są przesłuchania świadków i inne czynności procesowe.

Będzie to już kolejny wątek, wyłączony do oddzielnego postępowania w tej sprawie. Pierwszy ma charakter gospodarczy i dotyczy ewentualnej niegospodarności przy sprzedaży nieruchomości i zakupie węgla w ZEC. Zajmuje się nim Wydział d/s Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Do prokuratury wpływa też sporo anonimowych domniemań, jak choćby te dotyczące Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i rzekomych wyłudzeń zasiłków oraz sfałszowania świadectwa dojrzałości przez pracownika. Wszystkie te kwestie są obecnie badane. W tym akurat przypadku sprawa została skierowana do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, a ta przekazała ją do Tarnowa. Ostatecznie sprawdzenie anonimu zlecono Prokuraturze Rejonowej w Dąbrowie Tarnowskiej, która ma podjąć decyzję dotyczącą wszczęcia, czy też odmowy wszczęcia dalszego postępowania. Powinna zapaść niebawem.