JUŻ W KIOSKU

Uczniowie III LO na Gali Finałowej IV edycji ogólnopolskiego konkursu

2011-07-11 00:00:00

Ocena:

0/5 | 0 głosów

Organizowali happeningi, zbiórki maskotek, a nawet kampanie reklamowe promujące profilaktykę nowotworu płuc, za co zostali wyróżnieni podczas finału ogólnopolskiego programu „Mam haka na raka”.

Aleksandra Kasperkiewicz, Anna Wójcik, Milena Pytel, Tycjan Sokół i Rafał Abramczyk – znaleźli się wśród 89 najlepszych zespołów z Polski, które uczestniczyły w finale programu „Mam haka na raka”, jaki odbył się 10 czerwca w Warszawie. Są to uczniowie Jolanty Dobosz z III LO im. K. K. Baczyńskiego w Starachowicach, którzy przez ponad dwa miesiące aktywnie działali w rożnych środowiskach, próbując przekonać mieszkańców do profilaktyki nowotworu płuc. Bo właśnie to miała na celu cała kampania. Wzięło w niej udział 690 zespołów z całego kraju. 89 najbardziej aktywnych, w tym także nasz, uczestniczyło w warsztacie kreatywnym, podczas którego eksperci prowadzili wykłady z zakresu projektowania kampanii społecznych. Efektem tego stały się spoty telewizyjne i reklamy radiowe wymyślane przez uczniów.

Zwycięskie projekty zostały zaprezentowane podczas gali w Centrum Expo, którą prowadziła Edyta Jungowska. Nagrody przyznano w pięciu kategoriach: najlepszy projekt kampanii społecznej, nagroda „Honorowego Hakowicza”, nagroda mediów, nagroda za działania lokalne oraz nagroda studentów medycyny.

- Przyjęto nas naprawdę po królewsku! Na uroczystości było ponad 600 osób, wszyscy siedzieliśmy przy pięknie udekorowanych na biało, okrągłych stołach, przy których częstowano nas niezwykłymi potrawami. Wysłuchaliśmy również świetnego koncertu zespołu Audiofeel – opowiadają uczniowie.

Mimo że nie zdobyli głównej nagrody, a jedynie upominki i dyplomy, bardzo cieszą się, że mogli wziąć udział w programie. Była to świetna okazja do pogłębienia wiedzy, a także do spotkania i poznania wielu ciekawych ludzi. Gorąco dziękują też wszystkim, którzy wspierali ich i pomagali w tworzeniu kampanii, która była dość pracochłonna.

Jak twierdzi Ola Kasperkiewicz, liderka zespołu, udział w tegorocznym programie zabrał jej wiele wolnego czasu.

- Przygotowanie się do wielu wystąpień, happeningu, zbiórki maskotek oraz najtrudniejszego zadania – kampanii reklamowej, wymagało odpowiedniej organizacji czasu, którego musiało mi wystarczyć i na naukę, i na akcję – mówi uczennica. – Byłam trochę rozczarowana, że nie udało się wygrać, ale największą nagrodą jest dla mnie ogromna satysfakcja, że zrobiliśmy coś dobrego.